Tyszanie nie wykorzystują doskonałej okazji do odrobienia punktów do czołówki. Podobnie jak najlepsze drużyny w lidze, także Tychy nie zdobywają dziś kompletów punktu. Zapraszamy na kolejne spotkania w Tychy.
Koniec spotkania. GKS Tychy remisuje 1:1 z Kotwica Kołobrzeg.
Azikiewicz dośrodkowuje w pole karne rywali ale słaba próba zawodnika gości.
Fauluje Radzewicz.
Grzybek ukarany żółtą kartką na przerwanie groźnej akcji rywali.
Grzeszczyk dośrodkowuje z rzutu rożnego ale piłkę wybija bramkarz gości.
Sędzia dolicza 4. minuty.
Niepewny Igaz ale jak się okazuje był w faulowany przed własną bramką.
Krótka przerwa w grze. Rozcięta głowa Dymowskiego, ucierpiał również Żółądź.
Małecki zwleka z wybiciem piłki, ewidentna gra na czas ale sędzia nie reaguje.
Śpieszy się piłkarzom GKS-u Tychy, to zrozumiałe ale brakuje w końcówce klarownych sytuacji pod bramką rywala.
Kasprzycki kończy dobrym strzałem akcję swojego zespołu. Trochę zamieszania pod bramką Igaza ale bramkarz GKS-u wyszedł z opresji.
Łatwo piłkę tarci Grzeszczyk. GKS Tychy atakuje całym zespołem.
Kolejna zmiana w drużynie gospodarzy. Boisko opuścił Bładnik, a jego miejsce zajął Duda.
Kamil Kiereś zdjął jedynego nominalnego napastnika Grunta, w jego miejsce pomocnik. Trener GKS-u musiał skorygować ofensywne ustawienie swojego zespołu. Mimo tych zmian wciąż atakują gospodarze.
Dzisiejsze spotkanie ogląda 5521 kibiców.
Zmiana w zespole GKS-u Tychy. Na boisku melduje się Dymowski.
Poślizgnął się Błanik. Gdyby udało mu się przyjąć piłkę stanąłby przed doskonałą okazją na zdobycie drugiego gola w dzisiejszym meczu.
Z boiska schodzi strzelec jedynego gola dla gości, a w jego miejsce Nowak.
Bukowiec fatalnie zagrywa w środek pola i piłkę przejmują rywale.
Grzybek z 20. metrów oddaje strzał. Niestety zbyt słaby żeby zaskoczyć Małeckiego.
Nie przestaje atakować Kotwica Kołobrzeg. Żółądź uprzedzony tuż przed polem karnym Igaza traci piłkę i z kontratakiem ruszają gospodarze.
Kolejna zmiana w Kotwicy Kołobrzeg. Na boisku pojawia się Sochań.
Kolejne akcje gospodarzy rozpoczyna Wodecki wraz z Radzewiczem.
Zmiana w zespole gości. Na boisku pojawił się Kasprzycki.
Młody pomocnik GKS-u Tychy płaskim uderzeniem pokonuje bramkarza gości, a asystę przy jego bramce zalicza Wodecki.
GOL !!! !!! !!! Mamy wyrównanie. Bramkę zdobywa Błanik.
Dużo ożywienia wniósł Wodecki. Mimo, iż przebywa na boisku zaledwie kilkanaście sekund już miał udział w akcji z Gruntem. Napastnik GKS-u jednak w trudnej sytuacji traci piłkę.
Ależ interwencja Małeckiego. Bramkarz Kotwicy w efektowny sposób broni strzał rywali i gospodarze wciąż bez gola w tym spotkaniu.
Radzewicz cofa się po piłkę aż do obrońców. Rozpoczyna się kolejny atak gospodarzy.
Ofensywne zmiany przeprowadzane przez Kamila Kieresia. Za obrońce pojawił się napastnik. To jedyny sposób na odwrócenie losów spotkania.
Druga zmiana w zespole GKS-u Tychy. Na boisku pojawił się Wodecki.
Bukowiec zagrywa nad obrońcami Kotwicy w pole karne rywali ale jego pomysłu nikt z kolegów nie zrozumiał.
A na boisku nieco nudniejszy i spokojniejszy okres gry. Tyszanie odzyskują przewagę z której i tak nic nie wynika, narażając się przy tym na groźne kontrataki.
Wyniki zakończonych w tej kolejce spotkań układają się po myśli GKS-u Tychy. W tej kolejce tracili punkty prawie wszyscy z czołówki. Tylko Wisła Puławy zgarnęła komplet punktów. Tyszanie nie wykorzystują zatem doskonałej okazji do odrobienia kilku punktów i awansu w tabeli.
Grunt na spalonym.
Sporo niedokładności w poczynaniach gospodarzy, wkrada się także więcej nerwowości. Grzeszczyk w dość prosty sposób traci piłkę na tuż przed polem karnym rywali. Słaby występ najskuteczniejszego w zespole Kamila Kieresia napastnika.
Pierwsza zmiana w GKS-ie Tychy. W miejsce Glanowskiego pojawia się Bukowiec.
Wrzesień zagrywa w pole karne ale wprost pod nogi rywala, mimo to szybko przy piłce ponownie goście. GKS Tychy zaskoczony wydarzeniami na boisku zaczyna częściej faulować.
Dodała wiatru w żagle ta zdobyta bramka zawodnikom Kotwicy. Lepiej prezentują się na obecną chwilę na tle rywala i bliscy są do zdobycia kolejnego gola.
Agresywniej bronią w tej połowie goście. Warto wspomnieć, że to dwaj zawodnicy Kotwicy mają już na swoim koncie żółte kartki.
Grunt podaje do Grzeszczyka ale ten nie zrozumiał intencji swojego kolegi i kolejna w krótkim czasie strata gospodarzy. Słaby początek tej części gry w wykonaniu GKS-u Tychy.
Grzybek zamiast dośrodkować, wycofuje piłkę w środek pola karnego i tyszanie tracą w ten sposób piłkę.
Co za początek drugiej połowy spotkania w wykonaniu gości. Chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy w Tychach.
GOL !!! !!! !!! Kotwica Kołobrzeg obejmuje w Tychach prowadzenie. Bramkę zdobył Michał Szubert.
Zaczynamy drugą połowę meczu.
Oba zespoły przystępują bez zmian do drugiej połowy.
Piłkarze powracają po przerwie na murawę. Za moment początek drugiej połowy dzisiejszego spotkania.
Piłkarzy schodzących do szatni żegnają sporadyczne gwizdy niezadowolenia. GKS Tychy nie potrafi zagrozić bramce Kotwicy Kołobrzeg. Goście bronią się momentami niemal całą 11. Jest to skuteczne ale bardzo defensywne ustawienie zespołu. Wracamy za 15. minut.
Koniec pierwszej połowy spotkania. Sędzia nie doliczył ani minuty do pierwszej części gry.
Grzeszczyk w końcówce zerwał się do ataku ale przy piłce szybszy Małecki.
Grzybek bardzo źle dośrodkowuje, a z trybun słychać "My chcemy gola...".
Tyszanie jednak bezradni w swoich atakach. Próbują sforsować praktycznie broniącą się w 9 Kotwicę Kołobrzeg.
Niecierpliwią się tyscy kibice. Każde zagranie do tyłu wzbudza ich niezadowolenie, pojawiają się pierwsze gwizdy.
Mączyński traci piłkę tuż przed polem karnym rywali.
Dzielnie broni się Kotwica Kołobrzeg. Mądrze w obronie ustawiają się podopieczni Piotra Tworka, mimo to wciąż swojej okazji szukają piłkarze GKS-u Tychy.
Koleją dobrą akcje gospodarzy wyjaśniają w ostatniej chwili goście wybijają piłkę z własnego pola karnego. Tym razem niedokładnym podaniem "popisał" się Mączyński.
Wydaje się, że gospodarze coraz groźniejsi w swoich akcjach. Jednak poza próbami Grzeszczyka i Błanika nie odnotowaliśmy więcej okazji do zdobycia gola.
Świetna dwójkowa akcja Mączyński - Radzewicz. Finalnie strzał tego drugiego tylko minimalnie niecelny.
Dobrze swoją szansę powrotu do wyjściowego składu wykorzystuje Błanik. Zawodnik GKS-u jest jednak mało skuteczny ale bardzo aktywny.
Grzybek wygrał pojedynek szybkościowy z Szubertem, a zawodnik Kotwicy mógł znaleźć się sam na sam z Igazem.
Na spalonym jeden z zawodników Kotwicy Kołobrzeg.
Zbyt słabe dośrodkowanie z rzutu wolnego Grzeszczyka, piłkę przejmują goście.
Kolejna żółta kartka. Tym razem dla kapitana gości Poznańskiego.
Zawodnik gości przerwał nieźle zapowiadający się atak GKS-u Tychy.
Pierwsza żółta kartka w meczu dla Otręby.
Świetne zagranie Zganiacza w pole karne i tylko centymetrów zabrakło żeby Grunt przejął piłkę.
Strzał Bejuka z 20. metrów zablokowany już w zarodku. To jedna z nielicznych ale także niegroźnych okazji gości z Kołobrzegu.
Przy piłce przez moment także Igaz, bramkarz GKS-u Tychy dzisiaj w wyjściowym składnie po raz pierwszy w tym sezonie.
Boczek podaje do Tanżyny i to od tych dwóch obrońców rozpoczyna się kolejny atak GKS-u.
Nie zwalniają tempa gospodarze. Wciąż w natarciu GKS Tychy, ale sytuacja taka jak sprzed kilkunastu sekund szybko może się nie powtórzyć.
To dziwne, że Kotwica jeszcze w Tychach nie przegrywa. Błanik dwukrotnie zablokowany z 5. metrów, a na dokładkę i strzał Grzeszczyka zablokowany. Piłkę wręcz z bramki wybijają obrońcy Kotwicy.
Pierwsze wejście w pole karne Igaza. Piłkę dośrodkowuje Bejuk ale próba ta zablokowana przez jednego z obrońców GKS-u Tychy.
Boczek jako ostatni obrońca GKS-u wdał się w drybling ale wyszedł z tego zwycięski. Bardzo niebezpieczna zabawa tyskiego obrońcy.
A na nim dużo lepsze wrażenie sprawiają gospodarze. Tyszanie dłużej utrzymują się przy piłce ale są też przy tym bardzo niedokładni.
Od samego początku bardzo aktywny przy linii bocznej Piotr Tworek, trener gości. Pomaga swoim zawodnikom w jak najlepszym ustawianiu się na boisku.
Niepewnie Żołądź i była szansa przed Błanikiem, ale napastnik gości naprawił swój błąd podając do bramkarza.
Dośrodkowanie Grzeszczyka na krótszy słupek ale bardzo niecelnie Radzewicz. Od bramki grę wznawia Małecki.
Aktywny od samego początku Radzewicz pomaga swoimi wskazówkami młodszym kolegom. Tyszanie wywalczyli pierwszy rzut rożny w tym meczu.
Raz z jednej strony, a raz z drugiej atakuje GKS Tychy. Tym razem Grzeszczyk na minimalnym spalonym.
Grzeszczyk zagrał piłkę do środka pola ale przejął ją Soczyński. GKS Tychy mimo straty szybko odzyskał piłkę i rozpoczyna kolejną akcję.
Radzewicz z rzutu wolnego dośrodkowuje w pole karne ale całą sytuację wyjaśnia kapitan gości Poznański.
Zganiacz dośrodkowuje w pole karne rywali, ale piłka ląduje wprost w rękach Małeckiego.
Podopieczni Kamila Kieresia odważnie rozpoczynają mecz utrzymując się przy piłce na połowie rywali.
GKS Tychy rozpoczyna mecz.
Mecz rozpoczyna minuta ciszy. Zmarł były prezes klubu z Tychów Szczepan Łukasiewicz.
GKS Tychy w swoich tradycyjnych trójkolorowych barwach, goście na biało-niebiesko.
Sędzia główny dzisiejszego meczu wyprowadza obie 11. na murawę.
Dość mroźna pogoda spowodowała, że na trybunach stadionu nieco mniej kibiców niż zwykle, ale i tak frekwencja w Tychach imponująca. Tyszanie biją rekordy frekwencji na 2. ligowych boiskach. Dokładną liczbę kibiców podamy ok. 75. minuty meczu.
Spotkanie w Tychach sędziował będzie Paweł Kukla z Krakowa. Na liniach pomagać będą mu Jacek Tokarski i Jarosław Mikołajewski.
W dotychczas rozegranych meczach 12. kolejki padło już 21. goli, a rozegranych zostało tylko 5. spotkań. Daje to średnią 4,2 gole na mecz. Oby w Tychach podtrzymano tą świetną passę.
Kotwica Kołobrzeg zajmuje 10. miejsce w tabeli i traci 4. punkty do swojego dzisiejszego rywala. Tyszanie natomiast tracą 2. punkty do miejsca premiowanego awansem, przed dzisiejszą kolejką GKS plasuje się na 6. pozycji.
Ostatnia kolejka spotkań nie okazała się zbyt przyjemna dla obu zespołów. Kotwica Kołobrzeg tylko zremisowała przed własną publicznością z Olimpią Zambrów 0:0. GKS Tychy niespodziewanie uległ na wyjeździe w Legionowie z tamtejszą Legionovią 1:0.
Ławka rezerwowych Kotwicy Kołobrzeg: Paweł Waśków - Mateusz Kołodziejski, Tomasz Rydzak, Korneliusz Sochań, Łukasz Kasprzycki, Paweł Szutenberg i Błażej Nowak.
Podstawowa 11. widoczna jest po lewej stronie naszej relacji. Tutaj prezentujemy zawodników rezerwowych. GKS Tychy: Łukasz Krzczuk - Mateusz Bukowiec, Damian Nieśmiałowski, Robert Dymowski, Michał Łęszczak, Daniel Duda i Marcin Wodecki.
Poznaliśmy już składy obu drużyn i od nich rozpoczynamy relację z dzisiejszego spotkania. Dużo zmian w zespole Kamila Kieresia. Są one spowodowane głównie kontuzjami w przypadku Pawła Florka i Tomasza Górkiewicza. Nieobecny jest również Seweryn Gancarczyk, który pauzuje za czerwoną kartkę.
Dziś przy ul. Edukacji 7 mecz w ramach 12. kolejki - 2. ligi w sezonie 2015/16. Gospodarz GKS Tychy podejmie Kotwice Kołobrzeg.
Witamy ze Stadionu Miejskiego w Tychach!