Sędzia kończy spotkanie, w Grudziądzu dziś tylko remis! Za uwagę dziękuje Mątewski Dawid!

Sapela ratuje Olimpię od strony bramki po uderzeniu Kovala, błąd Popovicia który stracił piłkę pod wpływem pressingu.

Suchocki ruszył prawą stroną gdzie zbliżając się do pola karnego spróbował wrzucić piłkę lecz ta wyszła poza obszar boiska i od bramki Skiba.

Szczot w pole karne gdzie świetnię piętą chciał puścił piłkę jeszcze bardziej w głąb Aleksander, na przeszkodzie stanął jeden z defensorów Stomilu który oddalił zagrożenie.

Schodzi z boiska Smoliński, a w jego miejsce na murawie pojawił się Łukasz Suchocki.

Tym razem Stomil to zaatakował lewą stroną, Jarocha zaasekurował Robert Szczot i rzut różny dla gości po którym piłka minęła słupek bramki Sapeli.

Szczot prawą stroną przy czym Olimpia wyszła z widoczną przewagą liczebną piłkarzy, zagranie pomocnika w pole karne gdzie znalazł się Aleksander, lecz strzał napastnika za lekki dla Skiby który wychwycił to uderzenie.

Rzut wolny dla Olimpii do którego podszedł Popović, dośrodkowanie w pole karne lecz żaden z piłkarzy nie zdołał choćby trafić w futbolówkę i od bramki Skiba.

Stomil całą jedenastką na własnej połowie, Olimpia coraz bardziej naciera lecz cały czas bez skutków. Do końca spotkania piętnaście minut!

Również zmiana w Olimpii, z boiska zszedł Kaczmarek, a za niego wszedł Robert Szczot.

Boisko opuszcza Mroczkowski, a w jego miejsce Trzeciakiewicz.

Kaczmarek faulowany z daleka od bramki Skiby. Do stałego fragmentu podszedł Popović,po którego dośrodkowaniu piłka minęła ponownie minimalnie słupek bramki.

Bardzo aktywny Rogalski ponownie dał o sobie znać, z lewej strony perfekcyjnie mijając rywala zszedł do środka i oddał strzał, piłka przeszła niewiele obok słupka!

Stomil po niezłym początku znów jakby nieco zaspany. Zdecydowanie przeważają gospodarze.

Zmiana w drużynie Stomilu, za Głowackiego wszedł Jamróz.

Tak doświadczony i ograny piłkarz jak Aleksander nie powinien marnować takich sytuacji. To mogła być bramka tym czasem o szczęściu mogą mówić goście.

Woźniak z bocznego sektora boiska dograł piłkę do niepilnowanego Aleksandra, napastnik Olimpii zbyt długo zwlekał ze strzałem, przyjmując piłkę i czekając na nie wiadomo co. Strata popularnego "Alka".

Maciej Rogalski świetnie minął dwóch defensorów Stomilu, wbiegając w pole karne upadł w starciu z jednym rywalem, a sędzia uznał to jako próbę wymuszenia, pokazując żółty kartonik piłkarzowi miejscowych.

Popović świetnie minął w środkowej strefie boiska rywala, zbliżając się w okolice pola karnego, zagrał piłkę do Rogalskiego, a ten próbował dograć do wbiegającego Aleksandra, lecz obrońca przeciął podanie i nic z tego nie wyniknęło.

Tym razem akcja Woźniaka z Rogalskim, boczny obrońca dograł piłkę na głowę Rogalskiego, a ten niewiele się pomylił. Niezwykle aktywny lewy obrońca grudziądzan!

Dobrze zapowiadający się kontratak Olimpii, Popović dograł do Woźniaka, a ten w środku szukał Aleksandra gdzie świetnie akcje przeciął Piotr Głowacki i zniwelował zagrożenie.

Stomil drugą połowę rozpoczął bardziej zdecydowanie, wyżej podchodząc w linii na połowę Olimpii, rozgrywając dość spokojnie piłkę.

Smoliński ładnie podbiciem wysunął piłkę do Popovicia lecz ten nie zdążył dobiec i od bramki Skiba.

Gwizdek i zaczynamy drugą część spotkania. Stomil przy piłce!

Arbiter kończy pierwszą część spotkania przy której utrzymuje się bezbramkowy remis.

Akcja Woźniaka i Rogalskiego po której piłka została zagrana w pole karne, mijając większość zawodnika, wpadła pod nogi zamykającego Kaczmarka, a ten uderzył tylko w boczną siatkę. Było groźnie!

Popović drybluje w środkowej strefie boiska po czym dokładnie przerzuca ciężar gry na prawą stronę do nabiegającego Jarocha, a ten wrzucił piłkę w pole karne gdzie bez problemu wyłapał ją Skiba.

W polu karnym akcja Popovicia z udziałem Aleksandra, niesamowicie mocny strzał Denisa po raz kolejny świetnie obronił Skiba.

W dzisiejszym meczu dużo piłek zagrywanych w pole karne przez Olimpie na tak zwaną "aferę" aczkolwiek niestety żaden z piłkarzy nie potrafi odpowiednio się odnaleźć w sytuacji i sfinalizować poprzez strzelenie bramki.

Kontratak Stomilu który rozegrał w pojedynkę Koval z którym bez wątpienia nie poradził sobie Łabędzki, na szczęście gospodarzy Koval strzelił tylko w boczną siatkę bramki strzeżonej przez Sapelę.

Popović tym razem świetnie zagrywa do Kaczmarka, a ten znajdując się w świetnej pozycji strzelił zbyt słabo by zaskoczyć dobrze spisującego się Skibe.

Faul na Popoviciu w odległości 30 metrów do bramki Skiby, do stałego fragmentu podszedł Marcin Smoliński który niecelnie uderzył, a z rzutu wolnego nic nie wyniknęło.

Tym razem Smoliński z prawej strony zagrał piłkę w pole karne do Kaczmarka, a ten niewiele przestrzelił.

Ponownie Rogalski, również mijając bocznego obrońcę Stomilu, zagrał do Popovicia, a jego strzał zablokował jeden z obrońców gości tuż przed Skibą.

Po chwili akcja po drugiej stronie boiska, Rogalski ruszył lewą flanką, wpadając w pole karne zaczął mijać rywali lecz pod koniec upadł, domagając się rzutu karnego.

Ładna akcja na jeden kontakt Kovala z bodajże Głowackim gdzie w ostatniej chwili skutecznie udało się zaasekurować wszystko Łabędzkiemu, a zagrożenie zostało oddalone od bramki.

Stomil teraz zdecydowanie wyżej, pressingiem zaatakowali Olimpię co przyniosło korzyść w odbiorze piłki przez Mroczkowskiego, finalnie nic poważniejszego ten odbiór nie przyniósł Stomilowi i przy piłce Olimpia.

Olimpia momentami ma zbyt dużo swobody na połowie Stomilu, co wyraźnie nie podoba się trenerowi Jabłońskiemu który co chwile wykrzykuje coś do swoich podopiecznych.

Dobrze rozgrywana akcja Olimpii na połowie Stomilu, szybka wymiana podań, wymiana pozycji, lecz wszystko zatrzymał Jegliński, wykorzystując błędne podanie Smolińskiego.

Długie zagranie Woźniaka w stronę Rogalskiego w pole karne gości lecz ten źle przyjął piłkę, a ta wyszła za linię i od bramki rozpocznie Skiba.

Olimpia zaczyna przeważać i panować na boisku. Stomil stawił się bardziej na kontrataki i dłuższe piłki w kierunku napastników, gra nieco się zaostrzyła od strony gości.

Popović wrócił na boisko, a Woźniak rozpoczął dalekim wrzutem w pole karne piłki z autu. Futbolówką minęła obrońców Stomilu lecz żadnej piłkarz Olimpii nie był w stanie skierować jej do siatki.

Chwila uspokojenia gry przez Olimpię, spokojnie rozgrywają grudziądzanie od linii obrony.

Pomocnik Olimpii leżał przez chwilę na murawie gdzie był opatrywany. Nie długo powinien wrócić na boisko.

Czarnecki ukarany żółtą kartką po brutalnym faulu na Popoviciu.

Dziś dzieje się w Grudziądzu! Jedni jak i drudzy już mieli po jednej sytuacji w której powinni zdobyć bramkę. Wyrównane spotkanie, z zarysowującą się przewagą Olimpii.

Bartosz Jaroch, świetnie minął defensora Stomilu w pobliżu pola karnego lecz został sfaulowany. Rzut wolny dla Olimpii który wykonał Denis Popović, strzał zmierzał w światło bramki, a do interwencji został zmuszony Skiba.

Prostopadła podanie za linię obrony Olimpii dostaje Koval, lecz zdecydował się od razu na strzał, po uderzeniu piłka przeszła obok słupka! Gdyby od razu nie strzelał, znalazłby się oko w oko z Sapelą.

Świetne zgranie Kaczmarka do Smolińskiego ten na skraju pola karnego wrzucił piłkę w pole karne, a tam akcję zamykał Aleksander. Na szczęście gości trafił wprost w bramkarza.

Faulowany z lewej strony boiska Maciej Rogalski i pierwszy rzut wolny dla Olimpii.

Pierwszy gwizdek Tomasza Wajdy i zaczynamy! Od środka rozpoczęli biało-zieloni.

Piłkarze obu ekip właśnie wychodzą na płytę boiska przy ulicy Piłsudskiego! Na sektor gości w tym momencie zawitali również kibice z Olsztyna.

Trener Stomilu, Mirosław Jabłoński przed spotkaniem, jak sam powiedział - remis w Grudziądzu nie będzie najgorszym wynikiem, aczkolwiek jak zawsze wychodzą na murawę po trzy punkty. Jak będzie dziś, jak zagra Stomil? Przekonamy się już za chwilę.

Z tunelu słychać gwizdek arbitra, a więc początek spotkania coraz bliżej!

Na ławce Stomilu trener gości umieścił: Dawida Mieczkowskiego, Arkadiusza Kopruckiego, Naoya Shibamure, Michała Trzeciakiewicza, Łukasza Jamróza, Pawła Łukasika oraz Karola Żwira.

Ławka rezerwowych Olimpii prezentuje się następująco: Michał Wróbel, Adrian Bielawski, Milan Andelković, Adam Banasiak, Bruno Żołądź, Łukasz Suchocki, Robert Szczot.

Początek spotkania już niebawem! Na płycie boiska rozgrzewają już się tylko goście, podopieczni Dariusza Kubickiego opuścili murawę przed chwilą.

Serdecznie witam Państwa prosto ze stadionu w Grudziądzu! Gdzie przyjdzie się zmierzyć miejscowej Olimpii z osłabionym Stomilem Olsztyn.