Koniec spotkania! Garbarnia Kraków wygrywa ze Świtem Nowy Dwór Mazowieckim 2:0. Dzięki zwycięstwu w najlepszy sportowy sposób "Garbarze" żegnają się zarówno ze swoimi kibicami jak i II ligą. Teraz przed obiema ekipami ciężka walka o powrót na trzeci szczebel rozgrywkowy. Z mojej strony dziś to już wszystko. Za wspólnie spędzony czas dziękuję już Państwu Mariusz Lesiak.

Do przewrotki składał się Tomasz Kalicki, ale nawet gdyby zdobył przepiękną bramkę nie byłaby ona uznana, bowiem był na "ofsajdzie".

Trzy minuty doliczone do drugiej połowy.

Ząbczyk za Piszczka.

Byrski za Kaczora.

Druga zmiana w Garbarni. Boisko opuszcza strzelec gola Tomasz Ogar, w jego miejsce Tomasz Metz.

GOOOOOOOOOOL!!!!! Garbarnia prowadzi na Suchych Stawach już 2:0!!! Na listę strzelców wpisał się Tomasz Ogar, który w sytuacji sam na sam ze stoickim spokojem posłał piłkę obok bezradnego golkipera gości.

Nadal na boisku nie dzieje się nic ciekawego, obie ekipy nie potrafią opanować chaosu jaki wdarł się w ich szyki.

Santana zmienia Zawiske.

Pierwsze uderzenie po wejściu Kalickiego minimalnie minęło bramkę Domżała.

Pierwsza zmiana w szeregach gospodarzy. Na placu gry melduje się Tomasz Kalicki, zmienił Michała Góreckiego.

Wygląda na to, że upał jaki panuje w Krakowie wpłynął w dużym stopniu na grę w drugiej części, bowiem jak na razie nie dzieje się nic.

Już wszystko dobrze z byłym zawodnikiem Cracovii. Gra wznowiona.

Przerwa w grze. Na boisku leży Karol Kostrubała.

Zaczynamy! Od środka rozpoczęli goście.

Sędzia kończy pierwszą część spotkania! Garbarnia prowadzi po pierwszych 45 minutach ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 1:0. Na Suche Stawy wracamy za około kwadrans.

Minuta doliczona do pierwszej połowy.

Lekki przestój na boisku, piłkarze już myślami są w szatni

Nieprawdopodobna okazja Garbarni, która powinna zakończyć się podwyższeniem rezultatu, ale Karol Kostrubała najpierw trafił w broniącego na linii obrońcę, a chwilę później z najbliższej odległości posłał piłkę nad poprzeczką bramki Domżała.

Uderzenie z dystansu Piotra Kaczora w znacznej odległości mija bramkę Świtu, choć sam zamiar zawodnika gospodarzy trzeba pochwalić.

30 minut gry za nami, na razie optyczną przewagę ma Garbarnia, która przełożyła lepszą dyspozycję na jedną bramkę, goście zaś jak do tej pory nie stworzyli sobie groźnej sytuacji i zasłużenie przegrywają.

Rafał Melon nieprzepisowo atakował bramkarza gospodarzy, od rzutu wolnego Garbarnia.

Wracamy do gry, od rzutu rożnego rozpoczną goście.

Krótka przerwa w grze na uzupełnienie płynów.

Warto jednak zaznaczyć, że chwilę wcześniej bliski zdobycia gola był Tomasz Ogar, ale uderzenie zawodnika Garbarni w ostatniej chwili na poprzeczkę zbił dość przypadkowo jeden z obrońców Świtu.

GOOOOOOOOOOOL!!! Garbarnia obejmuje prowadzenie! Na listę strzelców wpisał się Jakub Górecki, który wykorzystał spore zamieszanie pod bramką gości.

Pierwszy rzut rożny dla Świtu i od razu było groźnie pod bramką Błąkały. Na szczęście dla gospodarzy piłka po uderzeniu jednego z zawodników gości minęła prawy słupek bramki.

Jak na razie lepiej na Suchych Stawach prezentują się gospodarze, którzy lepiej operują piłkę i częściej goszczą pod bramką rywali.

Kolejne dośrodkowanie w pole karne Świtu, ale tym razem pewnie z bramki wybiegł Domżała i zażegnał niebezpieczeństwo.

Fantastyczne dośrodkowanie Michała Góreckiego na bramkę próbował zamienić Michał Pluta, ale uderzenie głową zawodnika Garbarni zatrzymało się na poprzeczce bramki Karola Domżała!

Ładna indywidualna akcja Damiana Szuprytowskiego, ale rozrzucenie na skrzydło nie przyniosło zamierzonego efektu.

Pierwszy rzut wolny dla Garbarni, ale dośrodkowanie Pawła Nowaka zatrzymało się na pierwszym zawodniku gości.

Pierwszy gwizdek rozbrzmiał nad Suchymi Stawami, od środka rozpoczęli gospodarze.

Piłkarze wychodzą już na murawę, za chwilę startujemy z ostatnią w tym sezonie serią gier.

Arbitrem głównym dzisiejszych zawodów będzie Sylwester Rasmus. Na liniach pomagać mu będą Bartosz Kaszyński oraz Paulina Baranowska.

Piłkarze gości przybyli do Krakowa z lekkim opóźnieniem, ale miejmy nadzieję, że nie przeszkodzi to w punktualnym rozpoczęciu rywalizacji na Suchych Stawach.

Do meczu pozostało jeszcze kilka chwil, tak więc serdecznie zapraszamy do zapoznania się z krótką zapowiedzią tego spotkania

W pierwszym listopadowym spotkaniu obu ekip Garbarnia pokonała Świt 1:0. Jedyną bramkę w tamtej rywalizacji zdobył w 40 minucie Marcin Pluta.

Ławka gości: Przemysła Kulesza, Paweł Nowotka, Fredson Santana

Goście natomiast do Krakowa przyjechali w bardzo okrojonym składzie. Na ławce Świtu tylko trzech zawodników.

Ławka gospodarzy: Adrian Jękot, Paweł Byrski, Antoni Jaroszyński, Tomasz Kalicki, Krzysztof Kalemba, Tomasz Metz, Mateusz Ząbczyk

Witamy serdecznie z upalnego dziś Krakowa. Już za około 40 minut na Suchych Stawach rozpocznie się spotkanie, w którym Garbarnia zmierzy się z zamykającym ligową tabelę Świtem.