KONIEC! Arsenal pokonuje Liverpool 2:1 i awansuje do dalszej fazy rozgrywek, gdzie już czeka Everton.
Liverpool chyba już niczego nie wywalczy w dzisiejszym spotkaniu. Została już tylko minuta.
Howard Webb zadecydował, że mecz potrwa o trzy minuty dłużej.
Steven Gerrard uderza na bramkę "Fabiana" bezpośrednio z rzutu wolnego, ale Polak wysoko skaczę do góry i pewnie chwyta futbolówkę.
Plac gry opuszcza Yaya Sanogo. W jego miejsce wbiega Olivier Giroud.
Niebezpieczne zachowanie Fabiańskiego! Polak zbyt głęboko wyszedł w pole i gdyby nie sparował piłki uderzanej z rzutu wolnego przed siebie mógłby wyciągac ją z własnej siatki.
Faul Artety na Coutinho, obyło się bez kartek, ale Liverpool ma rzut wolny.
Oezil nie opanował piłki i ta opuściła plac gry. Od własnej bramki rozpoczyna golkiper "The Reds".
Gospodarze walczą o podwyższenie wyniku? Na to wygląda, bowiem od kilkudziesięciu sekund gra toczy się głównie pod bramką Brada Jonesa.
Wspaniały, czyściutki wślizg Sterlinga, który powstrzymał na lewej stronie Gibbsa.
Świetne dośrodkowanie Monreala, najpierw do piłki dobiegł Sanogo, ale się z nią minął, a później w akcji zobaczyliśmy Santiego Cazorle, który został jednak zablokowany przez Skrtela.
Nieco ponad dziesięc minut pozostało nam do zakończenia spotkania, Liverpool ma coraz mniej czasu na odrobienie strat jeśli nie chcę pożegnac się z Pucharem Anglii już teraz.
Fatalny błąd Laurenta Kościelnego mógł wiele kosztowac Arsenal. Gracze Liverpoolu mieli wiele miejsca, by rozegrac akcję, a szalejący w polu karnym Kanonierów Suarez mógł w końcu pokonac Fabiańskiego.
Arsene Wenger dokonuje drugiej zmiany. Alex Oxlade-Chamberlain schodzi za boiska, a zastąpi go Kieran Gibbs.
Kolejny nieprzemyślany faul Stevena Gerrarda na Chamberlainie skwitowany przez kibiców porcją głośnych gwizdów, ponieważ sędzia nie pokazał w tej sytuacji Anglikowi kartki.
Per Mertesacker wykorzystał swoje predyspozycje fizyczne i zdołał sięgnąc piłki zanim dobiegł do niej Daniel Sturridge.
Luis Suarez już zamierzał się wybrac pod pole karne Arsenalu, ale uprzedził go gwizdek sędziego, który zasygnalizował, że Urugwajczyk znalazł się na spalonym.
W ciągu ostatnich kilku minut częściej atakują goście. Przed momentem Philippe Coutinho próbował zaskoczyc Fabiańskiego, ale na Polaka nie ma dziś mocnych.
Raheem Sterling poradził sobie z Cazorlą w narożniku boiska, mamy rzut rożny dla Liverpoolu.
Boisko opuszcza strzelec bramki na 2:0, Łukasz Podolski. W jego miejsce wywoływany od kilku minut przez kibiców zebranych na Emirates, Santi Cazorla.
Luis Suarez sam przeciwko pięciu graczom Arsenalu, nawet dla kogoś takiego jak on to niemożliwe, by przejść wszystkich bez starty piłki. No chyba, że zaczął by ich gryźć.
Suarez uderza z rzutu wolnego, ale trafia prosto w mur.
Spotkanie w Londynie nabiera tempa! Obie strona za wszelką cenę chcą zdobyc bramkę - Arsenal by przypieczętowac swój awans, a Liverpool by odzyskac na niego szansę.
Brendan Rodgers przeprowadził pierwszą zmianę. Z boiska schodzi Cissokho, a w jego miejsce pojawia się Henderson.
Fabiański niemal wyłuskał piłkę spod nóg Daniela Sturridgea, mamy chyba poważna nominację do najlepszej parady bramkarskiej w Pucharze Anglii.
Co Łukasz Fabiański wyprawia dziś w bramce Arsenalu!! Kolejna kapitalna interwencja Polaka!
Kapitan Liverpoolu wykorzystał ogrom swojego doświadczenia i niczym profesor uderzył piłkę z rzutu karnego na bramkę Arsenalu. Łukasz Fabiański nie miał szans na obronę.
Steven Gerrard zamienia jedenastkę na gola!! Liverpool wraca do gry!!
Mamy rzut karny!
Suareza nie odpuszcza Fabiańskiegu, przed momentem mógł znaleźc się w sytuacji sam na sam z Polakiem, ale szybszym refleksem wykazał si,e nasz rodak.
Ciągle chwalimy Fabiańskiego za świetne interwencje, czas więc na kilka ciepłych słów w kierunku Brada Jonesa, który po mocnym strzale Oezila zaprezentował szeroki wachlarz swoich bramkarskich umiejętności.
Suarez bliski zdobycia gola! John Flanagan zagrywał do króla strzelców Premier League, a ten ładnym, technicznym strzałem posłał piłkę na bramkę Fabiańskiego i niewiele brakowała, by Urugwajczyk zmieścił ją tuż pod poprzeczką.
Czy Liverpool podniesie się z kolan? Gracze Brendana Rodgersa chcąc myślec o wywalczeniu na Emirates korzystnego dla siebie wyniku i awansu do dalszej fazy rozgrywek muszą poprawic przede wszystkim swoją skutecznośc, z którą dzisiaj ewidentnie sobie nie radzą.
Oxlade-Chamberlain to główna siła napędowa Arsenalu w dzisiejszym spotkaniu. Strzela, asystuje, haruje za dwóch i wykonuje dziś naprawdę porządną robotę na murawie.
Kolejny rzut rożny dla Arsenalu, londyńczycy mają dzisiaj wiele okazji na zdobycie gola ze stałego fragmentu gry, ale jak na razie żadnej z nich nie wykorzystali.
Alex Oxlade-Chamberlain tym razem nie strzelał, ale asystował. To był szybki kontratak gospodarzy, Anglik jak na tacy wyłożył Podolskiemu piłkę a ten pewnym strzałem pokonał Brada Jonesa w pięknym stylu.
Mamy 2:0!!!!! Łukasz Podolski!!!! Fantastyczna akcja Arsenalu!!!
Suarez, Suarez w natarciu! W bramce "Kanonierów" genialną paradą bramkarską popisał się Łukasz Fabiański!
W przerwie żaden z trenerów nie zdecydował się na przeprowadzenie zmian, w efekcie obie jedenastki wybiegły na murawie w takich samych składach.
Wracamy do Londynu po krótkiej przerwie i zaczynamy drugą połowę meczu Arsenal - Liverpool!
Koniec pierwszej połowy. Do przerwy Arsenal prowadzi na Emirates z Liverpoolem 1:0 po golu Alexa Oxlade-Chamberlaina.
Howard Webb dolicza minutę do regulaminowego czasu gry.
Yaya Sanogo pogubił się nieco w polu karnym Liverpoolu, ale wywalczył dla swojej drużyny rzut rożny, szósty w tym spotkaniu.
Suarez po raz kolejny sprawdził formę Łukasza Fabiańskiego strzałem po ziemi w lewy róg, ale górą znów Polak.
Steven Gerrard podciął Chamberlaina i mamy żółtą kartkę dla kapitana Liverpoolu.
Raheem Sterling chciał zagrywac do Coutinho, ale został uprzedzony przez Oezila.
Ładna akcja Arsenalu, Monreal zagrywał do Podolskiego, ale ten za późno wyszedł do piłki i został uprzedzony przez piłkarza "The Reds".
Brak zrozumienia między graczami Arsenalu, Podolski próbował podawac do Sanogo, ale nic z tego nie wyszło, a piłka nawet nie dotarła do adresata.
Teraz to Arsenal dochodzi do głosu! Liverpool nieco spuścił z tonu i pozwala na coraz więcej podopiecznym Wengera.
Oezil dobrze przeciął podanie Coutinho, rozpoczynając tym samym szarżę Arsenalu, która koniec końców spełzła na niczym, a jej zwieńczeniem był mocno niecelny strzał Podolskiego, po którym piłka powędrowała wysoko ponad poprzeczkę.
Gra przeniosła się nam do środka pola, obie drużyny jak na razie nie zagrażają w żaden sposób swoim bramkom.
Kartką został ukarany natomiast Flamini, który nieprzepisowo powstrzymywał Gerrarda.
Podolski brzydko faulował Flanagana, ale Webb nie pokazał reprezentantowi Niemiec kartki.
Raheem Sterling poradził sobie w pojedynkę z dowma atakującymi go graczami Arsenalu, ale ostatecznie potknął się o własne nogi i padł na murawę.
Philippe Coutinho źle ocenił sytuację na boisku i chcąc podawac do będącego na prawym skrzydle Suareza musiał patrzec, jak Monreal sprzątnął mu piłkę sprzed nosa.
Gerrard ładnie zagrał do Flanagana, ale ten fatalnie dośrodkowywał w pole karne, a piłkę nie trafiła nawet do graczy Liverpoolu. Od bramki rozpoczął polski golkiper.
28 minut meczu za nami, a Liverpool chociaż na to zasłużył, chociażby ze względu na pierwsze piętnaście minut, nie zdobył jeszcze bramki.
Dobrze spisuję się dziś defensywa Arsenalu z Nacho Monrealem na czele, Liverpool może przez całe boisko gnac z piłką jak szalony, ale koniec końców zderza się ze ścianą stworzoną przez piłkarzy w czerwonych trykotach i nie potrafi przedostac się do bramki strzeżonej przez Fabiańskiego.
Steven Gerrard był atakowany przez Oezila, ale zdołał poradzic sobie z Niemcem i nie stracił piłki.
Zwycięzca tego meczu zmierzy się w kolejnej rundzie z Evertonem, który pokonał dziś Swansea 3:1.
Liverpool w gazie, wciąż szuka swoich szans, piłkarze Arsenalu jak na razie jedynie przeszkadzają rywalom w rozgrywaniu piłki, sami nie odznaczają się na murawie niczym wyjątkowym.
Liverpool nie przestaje atakowac! Daniel Sturridge ograł kilku rywali na prawym skrzydle, dostrzegł wbiegającego zza jego pleców Suareza i w mig posłał piłkę w jego kierunku. Reprezentant Urugwaju nie opanował jednak futbolówki i nie zdołał zagrozic Fabiańskiemu.
Żółta kartka dla Brazylijczyka, Philippe Coutinho.
Po raz kolejny potwierdza się słynne, piłkarskie powiedzenie, że "niewykorzystane okazję się mszczą". Pomimo tego, że to Liverpool oddał więcej strzałów na bramkę Fabiańskiego, to Arsenal prowadzi na Emirates.
Nacho Monreal fauluje Suareza, trochę winy Hiszpana było w tym ataku, ale Urugwajczyk dołożył tez wiele od siebie.
Co za akcja! Najpierw piłkę z rzutu wolnego uderzał Mikel Arteta, ta odbiła się od defensora Liverpoolu i trafiła pod nogi Sanogo, który nie zdołała jej opanowac i stracił nad nią kontrolę. Na szczęście futbolówka dośc niefortunnie znalazła się w posiadaniu Chamberlaina, który bez chwili namysłu postanowił uderzac na bramkę Brada Jonesa i słusznie!
Goool!! Alex Oxlade-Chamberlain!!!!
John Flanagan ukarany przez arbitra żółtym kartonikiem, spóźniona reakcja i groźne wejście w Nacho Monreala.
Oezil podawał do Monreala, ale piłka odbiła się od gracza Liverpoolu. Będzie rzut rożny dla gospodarzy.
Łukasz Podolski dobrze zagrywał do wchodzącego w pole karne rywali Oezila, ten dostrzegł jednak na skrzydle Yaya Sanogo i posłał futbolówkę w jego kierunku. Ten zbyt długo zastanawiał się nad tym cóż może z nią uczynic, co wykorzystał jeden z graczy "The Reds" i zdążył zablokowac próbę jego strzału.
Agger podaje do Raheema Sterlinga, ale próby skonstruowania ataku przez tę dwójkę w porę przerywa Per Mertesacker.
Kanonierzy budują swoją akcję od własnej bramki, ale podanie Podolskiego zostało przechwycone przez graczy z Liverpoolu.
Początek spotkania dla Liverpoolu. Gracze Brendana Rodgersa stworzyli sobie jak na razie więcej dogodnych okazji strzeleckich, ale nie oznacza to, że Arsenal zamierza się poddac. Zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko.
Nacho Monreal ostro wchodzi w Joe Allena, Howard Webb pokazuje Hiszpanowi kartki, na którą w pełni zasłużył.
Kolejna akcja Liverpoolu! Suarez podawał do Sturridgea, a ten był bliski pokonania Fabiańskiego po raz pierwszy!
Szybka kontra Arsenalu, Lukas Podolski zagrywał do Oxlade-Chamberlaina, ale Anglika uprzedził Aly Cissokho.
Świetna szansa Liverpoolu! Steven Gerrard świetnie podawał do wchodzącego w pole karne Daniela Sturridgea, który pewnym strzałem posłał piłkę w światło bramki Kanonierów. Fantastyczna interwencja Łukasza Fabiańskiego!
Alex Oxlade-Chamberlain nie zdołał opanowac piłki i ta opuściła plac gry, z boku boiska grę wznowił Aly Cissokho.
Howard Webb gwiżdże po raz pierwszy, od środka rozpoczęli piłkarze Arsenalu.
Zanim rozpoczniemy mecz minuta ciszy poświęcona pamięci legendarnego angielskiego piłkarza, Sir Toma Finneya.
Warto odnotować, że w bramce "Kanonierów" doszło do zmiany. Za Wojciecha Szczęsnego pojawił się Łukasz Fabiański.
Jesteśmy już na Emirates, piłkarze obu drużyn wychodzą z tunelu, za chwilę zaczynamy!
Rezerwowi piłkarze Liverpoolu: Mignolet, Toure, Moses, Henderson, Kelly, Aspas, Teixeira.
Rezerwowi piłkarze Arsenalu: Viviano, Sagna, Gibbs, Wilshere, Cazorla, Gnabry, Giroud.
Przypomnijmy sobie jak wyglądało ostatnie spotkanie obu ekip.
Arsenal znajduję się dziś w odrobinę gorszej sytuacji, bowiem musi oszczędzać siły bardziej niż przeciwnicy. Dlaczego? Już we wtorek na "Kanonierów" czeka arcyważny pojedynek z Bayernem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Tym czasem gracze Brendana Rodgersa mogą w pełni skupić się na ciężkiej walce na Emirates, ponieważ poza krajowymi rozgrywkami nie występują w europejskich pucharach.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego warto przypomnieć sobie jak obie drużyny radziły sobie w ostatniej kolejce. Kilka dni temu Arsenal mierzył się ze słabo spisującym się w tym sezonie Manchesterem United, a starcie to zakończyło się bezbramkowym remisem. Z kolei Liverpool wygrał na wyjeździe z Fulham.
Arsenal zagra z Liverpoolem po raz trzeci w tym sezonie. Poza przegranym meczem na Anfield Road, którego podopieczni Arsene Wengera nie będą dobrze wspominali, obie ekipy spotkały się też w Londynie. Wtedy wiceliderzy tabeli angielskiej ekstraklasy triumfowali i pokonali Liverpool 2:0.
Dzisiejsze spotkanie piątej rundy Pucharu Anglii będzie okazją Arsenalu do zrewanżowania się Liverpoolowi za sromotną porażkę, jaką "Kanonierzy" nie tak dawno odnieśli przeciwko "The Reds" w lidze i przegrali dość niespodziewanie 1:5.
Kochacie angielski futbol w najlepszym wydaniu? W takim razie dobrze trafiliście, serdecznie zapraszamy na relację LIVE z meczu na szczycie, w którym na Emirates Arsenal zmierzy się z Liverpoolem!