Koniec spotkania! Podział punktów w Łęcznej. Zapraszamy na już ekstraklasowe relacje z Lubelszczyzny w sezonie 2014/15.

Żółtko dla Kalkowskiego za faul taktyczny.

Teraz szybko rozegrany stały fragment gry przez "słoników" i w dobrej sytuacji znalazł się Fryc, jednak zamiast strzelać, podawał w środek pola karnego do nikogo.

Groźnie zaatakowali goście. Z narożnika pola karnego z pierwszej piłki strzelał Pawlusiński, jednak znacznie się pomylił, próbując strzelać w kierunku dalszego słupka.

Żółtko dla Szałachowskiego za faul taktyczny.

Kontrowersyjna sytuacja, Kopacz za pociąganie za koszulkę wychodzącego na czystą pozycję Zwolińskiego otrzymał tylko żółtą kartkę. Uzasadnione byłoby w tej sytuacji pokazanie również czerwonej.

Również Pawlusiński za Biskupa.

Zaraz po golu byliśmy świadkami zmiany. Kujawa w miejsce Schulmeistera.

Nikitović podał do środka do pędzącego Nowaka, ten w uliczkę za obrońców do Bonina, który uderzył na krótki słupek nie do obrony!

GOOOOOOOOOOL !!!!!!! GRZEGORZ BONIN !!!

Teraz dwie kolejne okazje przed zielono-czarnymi! Najpierw dośrodkowanie Zawistowskiego i spojenie po odbiciu od głowy defensora gości, kilka chwil później Mraz z lewej strony podaje po ziemi w pole karne i nadbiegający Szałachowski wślizgiem nie zdołał skierować piłki do siatki.

Ostatnia zmiana w Górniku Łęczna. Szałachowski za Bożoka.

Jak można było to przestrzelić! Bonin najpierw bardzo dobrze przebrnął przez trójkę obrońców Termaliki i kiedy znalazł się oko w oko z Nowakiem, mógł zrobić wszystko, a trafił tylko w boczną siatkę przy krótkim słupku! Jak nie w takiej sytuacji, to w jakiej??

Opłacił się teraz pressing zielono-czarnych na obrońcach Termaliki, co poskutkowało faulem na Boninie, żółtą kartką dla Moskala i stałym fragmentem gry z 25. metra.

Powinno być 2:0! Z lewej flanki sprzed linii końcowej Foszmańczyk dogrywał między linię obrony a bramkarza, w związku z czym futbolówka trafiła do osamotnionego na długim słupku Schulmeistera, który jednak źle dostawił stopę i fatalnie przestrzelił, niemal nie dotykając piłki.

Powtórzył się scenariusz z meczu z Energetykiem ROW Rybnik. kiedy to górnicy długim rozgrywaniem akcji i utrzymywaniem się przy piłce uśpili samych siebie, co poskutkowało niespodziewanym golem rywali.

GOOL !! Niespodziewanie prowadzenie obejmują goście. Wrzutka Foszmańczyka z narożnika pola karnego wylądowała na głowie Kopacza, który nie dał szans Prusakowi z kilku metrów!

Od początku drugiej połowy posiadanie piłki wnosi około 80-20 na korzyść Górnika, jednak póki co nic z tego nie wynika. Mimo prób rozgrywania na połowie rywala i wrzutek z obu stron boiska, byliśmy świadkami tylko jednego strzału - w wykonaniu Bonina z początku tejże odsłony.

I od razu świetna okazja stanęła przed gospodarzami! Na 30. metrze faulowany był Nowak, po wykonaniu stałego fragmentu piłka wylądowała przed 16. metrem, po czym na uderzenie zdecydował się Bonin. Jego strzał o metr minął jednak lewy słupek bramki Nowaka.

I rozpoczynamy wreszcie drugie 45 minut. Od środka górnicy.

Jak zmieniać, to zmieniać. Od drugiej połowy wystąpi również Nikolajs Kozacuks, któy zastąpił Juliena Tadrowskiego.

Zgadza się. Łukasz Zwoliński zastępuje na placu gry Arkadiusza Woźniaka. Czekamy jeszcze tylko na zawodników gości, by zawitali na murawę.

Przed momentem w stroju meczowym pojawił się na murawie Łukasz Zwoliński, w przerwie będziemy więc prawdopodobnie świadkami zmiany w zespole Górnika.

Tuż po wybiciu piłki przez Prusaka sędzia zakończył pierwszą połowę spotkania.

Konkretna odpowiedź Termaliki! Jakub Biskup dobrze przyjął ze zwodem na lewą nogę piłkę, która opuszczała już pole karne i strzelił na krótki słupek bramki Prusaka. Piłka wyszła co prawda poza boiska, ale po drodze musnęła poprzeczkę!

Powinno być 1:0! Bielak przerzucił na prawo do Tadrowskiego, ten wysoko zacentrował w pole karne, gdzie do strzału doszedł Mraz. Słowacki obrońca trafił w wewnętrzną część słupka, po czym futbolówka przeturlała się wzdłuż linii bramkowej i dopiero obrońcy wybili ją na korner.

Dobra centra sprzed końcowej linii w wykonaniu Nowaka i mocno bita piłka o mało nie spadła na głowę wbiegającego Bożoka.

Zapowiadało się na dobrą szansę dla przyjezdnych. Górną piłkę w pole karne dostał Schulmeister, opanował ją klatką piersiową i wystarczyło już tylko odwrócić się i strzelić, na co nie pozwolili pilnujący napastnika z Niecieczy stoperzy Górnika.

Na początku ostatniego kwadransa pierwszej części gry bardzo niecelny strzał sprzed szesnastki w wykonaniu Bonina. A zapowiadało się o wiele groźniej, bowiem od prawej ręki obiegał go niepilnowany Tadrowski.

Dosyć wczesna pierwsza zmiana w ekipie Termaliki. Trzymającego się za udo Kiełba zmienia Moskal.

Jednak od razu zrobiło się w 1-1 w kartkach. Po rzucie wolnym dla gości piłkę przejął Nowak i popędził z kontrą, jednak szybko został powstrzymany przez Schulmeistera. Faul taktyczny w najczystszej postaci.

No i wspomniany piłkarz Łęcznej doczekał się kartki. Ukarany został za faul na Biskupie.

Aktywny jest dziś Tadrowski, który częściej gra na pozycji prawego pomocnika, niż obrońcy, ale tylko w ofensywie. Kolektyw do tego tworzy Bonin, który schodzi do środka i cały czas pokazuje się do grania.

Akcje Termaliki nadal są skutecznie powstrzymywane w bezpiecznej dla Prusaka odległości. Teraz jednak nonszalancko zachował się Tadrowski, który stracił piłkę po próbie założenia siatki Jakubowi Kiełbowi. Na szczęście dla miejscowych skończyło się to bez żadnego zagrożenia, choć w pewnej chwili goście wyszli nawet z kontrą 3 na 3.

Zaczyna zarysowywać się lekka przewaga Górnika, która objawia się długim i ostrożnym rozgrywaniem akcji, co przed momentem zwieńczone zostało strzałem Bonina z ostrego kąta. Jego petarda trafiła jednak tylko w boczną siatkę.

Trybuna A, biegnąca wzdłuż linii bocznej, wypełniona jest dziś do ostatnich miejsc. Na Trybunie B wypełnione są prawie 3 sektory, natomiast na Trybunie C udostępniony został 1 z 4 sektorów - znajdujący się przy linii środkowej. Frekwencja jest dziś z pewnością rekordowa.

Pierwsza składna akcja Górnika. Nowak na prawo do Bonina, ten zacentrował między linię obrońców a bramkarza w bardzo niewygodny dla gości sposób. Wbiegającym Bożokowi i Mrazowi zabrakło jednak kilku kroków, by przeciąć to podanie i skierować piłkę do siatki.

Pierwsze 5 minut upłynęło pod znakiem twardej walki w środkowej strefie boiska. Termalica, mimo lekkiej przewagi w posiadaniu piłki, nie przedostała się jeszcze do linii obrony Górnika.

Pierwsze kilkadziesiąt sekund po dyktando gości. Tymczasem z Trybuny B kibice skandują "władze to kpina, nie ma tematu Lublina".

Zaczynamy ostatni w tym sezonie mecz w Łęcznej! Od środka goście!

Zawodnicy Górnika Łęczna wystąpią dziś w okolicznościowych, białych koszulkach ze złotymi elementami, co ma symbolizować ich sukces w tegorocznych rozgrywkach. Piłkarze gości zagrają natomiast w pomarańczowych trykotach. Lada moment zaczynamy!

Piłkarze Górnika zeszli już do szatni. Powoli zbierają się także zawodnicy Termaliki.

Właśnie odbyło się wręczenie medali i dyplomów młodym adeptom piłki z Akademii Piłkarskiej Górnika Łęczna. Z okazji Dnia Dziecka dzieci uhonorowano za ciężki rok treningów.

Zapraszamy do zapoznania się z naszą zapowiedzią spotkania:
ZAPOWIEDŹ

Witamy ze stadionu w Łęcznej! Już za niespełna 25 minut zacznie się mecz 32. kolejki 1. ligi pomiędzy Górnikiem Łęczna a Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Spotkanie upłynie przede wszystkim pod znakiem świętowania przez Górnik awansu do Ekstraklasy. Klub z tej okazji przygotował m.in uroczystą kartoniadę, piłkarze zagrają w specjalnych, biało-złotych strojach, a dla grup zorganizowanych udostępniono - po raz pierwszy od bardzo dawna jeśli chodzi o mecze ligowe - trybunę C.