Za uwagę dziękuje Andrzej Rukść. Do usłyszenia. Pozdrawiam!
Koniec! Arka - Dolcan 0:2. Przy wygranej Górnika Łęczna to chyba koniec marzeń o Ekstraklasie w Gdyni. Co prawda do końca jeszcze 5 kolejek, ale tu pozostało już chyba liczenie na cuda...
Jeszcze strzał Szwocha, ale prosto w bramkarza Dolcanu.
Na koniec meczu dobre uderzenie z dystansu Sobiego, broni Humerski.
Pada w polu karnym Wojowski. Arbiter nie reaguje, Wojowski wściekły...
Sędzia dolicza 4 minuty.
Świetne crossowe podanie w kierunku Zjawińskiego, Szromnik wychodzi z bramki i wydaje się, że dopadłby do niej pierwszy, wycofuje się lekko, piłkę przejmuje Zjawiński i mięciutkim, przepięknym lobem pokonuje bramkarza Arki. Klasa!
Przepiękne trafienie !!! Zjawiński 2:0 !!! W Gdyni pozamiatane !!!
Matuszczyk za Sierpinę na ostatnie minuty.
Świerblewski fauluje w środku pola Szwocha i ogląda żółtą kartkę.
Świetna kontra- Piesio wypuszcza w bój Sierpinę, ale jeszcze lepsza interwencja wychodzącego z bramki Szromnika.
Grają już wyłącznie na czas gracze Dolcanu. Leżą długo na murawie po każdym starciu.
Świetna gra z klepki Wojowskiego z Tyszczenką. Wojowski zagrywał wzdłuż linii końcowej do ustawionego w polu karnym Aleksandra, ale pewnie piłkę chwyta Humerski.
Strata Rzuchowskiego w środku pola i od razu zrobiło się niebezpiecznie. Uderzał Świerblewski, a piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny.
Wrzutka Budki na Aleksandra, ten ponownie na spalonym.
Bierze grę na siebie Szwoch. Teraz mógł dogrywać, ale zdecydował się na strzał z dystansu. Mocno, ale też wysoko ponad bramką Dolcanu.
Świerblewski za Tarnowskiego.
Żółtej kartki doczekał się Humerski za spowalnianie gry.
Od razu w świetnej sytuacji znalazł się Aleksander, ale przeniósł piłkę nad bramką gości. Sędzia odgwizdał jeszcze spalonego.
Aleksander w miejsce Pruchnika.
Niezłe zagranie w pole karne Tyszczenki, ale znów najszybszy Humerski.
Górka mocno wspiera dziś swoich zawodników. Na trybunach wywieszono także 18 flag!
Długołęcki ogląda żółtą kartkę za nieprzepisowe powstrzymanie kontrataku.
W ataku Dolcan, ale Budka znowu lepszy od Sierpiny.
Znowu do strzału głową po centrze z rzutu rożnego dochodzi Jarza, uderza mocno, celnie, ale wprost do koszyczka Humerskiego.
Tym akcentem Wiśniewski kończy mecz, zmienia go Osoliński.
Zamieszanie w polu karnym Arki, heroiczna walka Sobieraja do spółki z Jarzębowskim o to aby nie dopuścić do strzału... Ostatecznie na strzał z ostrego kąta zdecydował się Wiśniewski, piłka musnęła górną siatkę bramaki Szromnika.
Uderzenie głową Jarzy po centrze z rzutu rożnego. Znów lepszy Humerski. Do naprawdę dobry występ golkipera gości.
Idealna szansa na wyrównanie! Szwoch nie mógł prosić o lepszą szansę. Miał świetną pozycję, czas, miejsce, wszystko... Uderzył źle i broni Humerski! Robi się ciekawie.
W drugiej połowie Arka panowała na boisku wyprowadzając raz po raz mniej lub bardziej groźne ataki. Dolcan oczywiście nie pozostawał dłużny starając się niebezpiecznie kontrować. Bezmyślna decyzja i druga żółta kartka dla Radzewicza wyrównuje nam siły na boisku. Ciekawe jak teraz zmieni się obraz gry...
Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymuje Radzewicz. Bezmyślne zachowanie po stracie piłki w wykonaniu doświadczonego zawodnika.
Mógł wyjść sam na sam z bramkarzem Ślusarski, ale nie zdołał przyjąć piłki w polu karnym.
Powalczył o bezpańska piłkę Pruchnik z Piesiem. Ten pierwszy był szybszy i Arka ma rzut wolny z dogodnej pozycji. Do piłki podchodzi Szwoch...
Indywidualna akcja i dobry strzał w światło bramki Szwocha, ale dobrze dysponowany jest dziś Humerski.
Kolejny bardzo groźny wypad Dolcanu, ale świetna interwencja Jarzębowskiego.
Liga się kończy a my mamy debiut w Arce. Pierwszy raz zagra w barwach żółto- niebieskich Igor Tyszczenko (wcześniej kontuzja), który zmienia Tomasika.
Atak Sierpiny, czysto powstrzymany wślizgiem przez Budkę. Dolcan mimo, że bez jednego "zęba" jest wciąż groźny.
To jeszcze zaległe zdjęcie tego co działo się po pierwszej żółtej kartce dla Łuszkiewicza.
Teraz ładna wrzutka Wojowskiego, a dogodnej sytuacji bardzo źle piłkę głową uderzał Szwoch i od bramki zaczyna Humerski.
Rzuchowski ogląda żółta kartkę za faul w środku pola.
Szwoch wystawia piłkę Pruchnikowi niepilnowanemu w środku pola, ten uderza celnie i mocno, ale piłkę świetnie do boku paruje Humerski. Akcję kontynuuje jeszcze Tomasik, piłka trafia przed pole karne do Budki, który oddaje strzał ponad poprzeczką.
Uderzenie "Radzy" 2 metry obok słupka Humerskiego.
Budka za Cichockiego.
II połowę od środka rozpoczął Dolcan!
Po przerwie w miejsce winnego utraty bramki Cichockiego wejdzie Budka.
To jest mecz obfitujący w naprawę wiele emocji. Jak na razie prowadzi Dolcan, ale Arka jeśli chce liczyć się w walce o awans, nie może tego meczu przegrać. Żółto- niebiescy na pewno tanio skóry nie sprzedadzą, tym bardziej że będą grali całą II połowę w przewadze i będą atakować z impetem.
Koniec I połowy. Jak na razie lepszy Dolcan.
Po raz kolejny bliscy wyrównania gdynianie. Tym razem mocno przy słupku z 8 metra uderza Radzewicz! Świetnie broni Humerski.
Ależ kontra Arki. To mogła być bramka do szatni. Szybkim podaniem uruchomiony na prawej stronie Ślusarski, który odgrywa z pierwszej piłki do wbiegającego w pole karne Szwocha. Pomocnik Arki dochodzi do strzału, ale uderza zbyt słabo i broni Humerski.
Sędzia doliczył aż 3 minuty.
Na spalonym bodajże Szwoch, a Humerski już gra na czas, za co zostaje upomniany przez sędziego.
Tym razem z akcją lewą stroną wychodził Szwoch, próbował uruchomić ładnym podaniem Ślusarskiego, ale dobrze ustawiony Klepczarek przechwytuje piłkę.
Atak Arki i nieporozumienie Wojowskiego z Radzewiczem. Aut dla gości.
Znowu mogło być groźnie pod bramką Szromnika. Na desancie Zjawiński, ale tym razem dobrze interweniował Jarzębowski.
Na spalonym Ślusarski.
Szybka akcja Dolcanu. Tarnowski uderzył z prawej strony na bramkę Szromnika, ale został zablokowany i rzut rożny, po którym nie było zagrożenia.
Mimo gry w osłabieniu Dolcan próbuje kąsać. Znowu sporo zamieszania narobił z przodu Zjawiński.
Znowu mogło być groźnie pod bramką Szromnika. Na desancie znów Zjawiński, ale nie dał się oszukać doświadczony Jarzębowski, który wyjaśnia sytuację.
Arka stara się atakować i odrobić stratę. Przewaga jednego zawodnika powinna im w tym pomóc.
Łuszkiewicz fauluje na połowie Arki fauluje Cichockiego i ogląda drugą żółtą kartkę.
Strata Cichockiego na własnej połowie, Zjawiński wyszedł sam na sam z bramkarzem i nie zmarnował sytuacji!
Goooooool! Zjawiński!
Na trybunach i boisku zrobiło się nerwowo, jednak teraz wszystko stara się uspokoić Arka, która wróciła do spokojnego konstruowania ataku pozycyjnego.
Taka a nie inne decyzja arbitra rozwścieczyła trybuny, z Torów poleciało coś na murawę...
Cała sytuacja zaczęła się od pięknej akcji Rzuchowskiego ze Szwochem, którzy pięknie poklepali z pierwszej piłki i wyprowadzali ładną akcje, wtedy tę akcję przerwał Łuszkiewicz, brutalnie faulując bez piłki Szwocha. Wyskoczyła cała ławka Arki, zleciały się tam obie drużyny i doszło do ostrych przepychanek.
... i Radzewicz
Po tym zamieszaniu ukarani kartkami jeszcze Wiśniewski...
Ależ zakotłowało się pod ławką rezerwowych Arki. Brutalny faul Łuszkiewicza na Szwochu. To mogła być czerwona kartka, a może powinna...? Sędzia Jarzębak wyciąga jednak "żółtko"
Przepiękne prostopadłe podanie w wykonaniu Pruchnika do wbiegającego w pole karne Tomasika. Wydawało się, że Tomasik znajdzie się w świetnej, ale źle przyjął piłkę i zmarnował okazję do zdobycia bramki.
Obraz pierwszego kwadransa jest już niemal klasyką w Gdyni. Tu nikt nie przyjeżdża atakować. Zatem jak zwykle Arka w ataku pozycyjnym, a Dolcan głęboko cofnięty wyczekuje na okazje do kontry.
Rzut wolny z lewej strony w wykonaniu Szwocha. Dobra centra, ale w polu karnym górą jeden z obrońców Dolcanu.
Akcja Arkowców na lewym skrzydle. Wojowski wypuszcza Radzewicza, ten dośrodkowuje z pierwszej piłki, ale niedokładnie. Futbolówka wychodzi całym obwodem za linię końcową boiska i od bramki rozpocznie Humerski.
Pierwszy wypad Dolcanu! Zjawiński próbuje przyjąć wysoką piłkę, ta jednak kozłuje w stronę Matuszka, którego ostro w powietrzu zaatakował Rzuchowski, wybijając piłkę na aut. Pachniało rzutem karnym, ale to była dobra decyzja sędziego...
Arka już w komplecie, żółto- niebiescy w ataku pozycyjnym.
Po ostrym starciu na środku boiska leży tym razem Tomasik. Musi interweniować sztab medyczny, a Tomasik opuszcza na chwilę boisko.
Piłka zagrana w pole karne do Radzewicza, ten przyblokowany dobrze przez obrońcę gości i futbolówka opuszcza plac gry.
Zakotłowało się w polu karnym Humerskiego. Do końca powalczył Tomasik, wyłuskał piłkę przed linią końcową i dograł w pole karne, tam jednak po kilku ofiarnych interwencjach gości, arkowcy nei zdołali oddać celnego strzału.
Frekwencja jak na razie słaba, jednak sporo osób stoi jeszcze pod kasami. W klatce są już goście (ok. 100 osób), którzy przywieźli ze sobą kilka flag.
Od ataków zaczęła Arka. Teraz po starciu z Wojowskim na boisku leży Wiśniewski. Szybko podnosi się jednak z boiska i jest już gotowy do gry.
Do Gdyni przyjechały dziś 2 autokary z kibicami spod Warszawy. Zapewne ekipa z Ząbek będzie wspierana przez kibiców Legii...
Gramy !!!
W poprzedniej rundzie obie drużyny lepiej radziły sobie na wyjazdach. Dolcan wygrał w Gdyni 2:1, a Arka w Ząbkach 4:1.
Obie ekipy już wychodzą na murawę!
W poprzedniej rundzie Arka uległa w Ząbkach miejscowym 0:1.
Arka w ostatniej kolejce zremisowała na wyjeździe z ROW-em Rybnik 2:2. Dolcan podejmował na własnym boisku Górnik Łęczna i osiągnął taki sam wynik jak żółto- niebiescy.
Ławka Dolcanu: Leszczyński, Bazler, Zembrowski, Matuszczyk, Mazek, Osoliński, Świerblewski
Ławka Arki: Miszczuk, Juraszek, Budka, Tyszczenko, Szubert, Aleksander, Koziara
Po świetnej serii spotkań Dolcan dość nieoczekiwanie znalazł się na 4. miejscu w tabeli i dołączył grupy walczącej o awans. Należy zaznaczyć, że ekipa z Ząbek strzeliła już w tym sezonie 51 goli, co jest najlepszym wynikiem w 1. lidze.
Przed nami arcyciekawie zapowiadające się widowisko. Walcząca o awans do Ekstraklasy, 3. w tabeli Arka podejmuje plasujący się tuż za nią Dolcan Ząbki.
Ze stadionu w Gdyni wita Państwa jak zwykle Andrzej Rukść. Gdynia dziś od rana pochmurna, do pierwszego gwizdka zostało 25 minut i co ciekawe nad stadionem świeci słońce. Jest zatem szansa, że pogoda nie przeszkodzi dziś zawodnikom w rozegraniu dobrego meczu.