Za uwagę dziękuje Andrzej Rukść. Do usłyszenia w środę. Pozdrawiam.

Ależ emocje w Gdyni. Arka traci bramkę niemal w ostatniej akcji meczu i traci niezwykle cenne 2 punkty. Goście zaprezentowali się w II połowie z naprawdę dobrej strony i zostali nagrodzeni 1 punktem.

Koniec. W Gdyni 3:3!

Ależ błąd Szromnika, który niepotrzebnie wyszedł z bramki, piąstkował pod nogi rywala i upadł w polu karnym. Strzał Kato z linii wybija jeszcze jeden z obrońców Arki, ale piłkę do pustej już bramki ładuje Każmierowski.

3:3 !!! Kaźmierowski !!!

Druga połowa potrwa 3 minuty dłużej.

Z lekkim urazem schodzi Jarza, w jego miejsce Marcjanik.

Petarda Budki wysoko nad bramką.

Ależ emocje w końcówce! Stomil się nie poddaje. Teraz uderzał zza pola karnego Kato- celnie ale wprost w Szrominka.

Emocje w Gdyni sięgają zenitu!

Żółtą kartkę ogląda Szwoch.

Ładne zagranie Radzewicza do Tomasika, który wpada w pole karne i atomowym uderzeniem próbuje pokonać Mieczkowskiego, bramkarz gości broni z największym trudem, ale wtedy do piłki dopada Szubert i w 2. minucie swojego pobytu na boisku pakuje ją do siatki. 3:2!

Wejście smoka Szuberta i 3:2 !!!

Szubert zastępuje zmęczonego już Rzuchowskiego.

Koprucki za Remisza.

Świetna interwencja w obronie Sobieraja, który zirytowany postawą kolegów w ataku wyprowadza akcję, zagrywa do Aleksandra, ten do Szwocha, który wpada w pole karne i traci kontrolę. Nie ma mowy o karnym.

Do końca meczu pozostał kwadrans. Gubią się teraz gospodarze, a bliżsi zdobycia 3 bramki goście. Arka została w szatni i w II połowie gra beznadziejnie.

Da Silva ogląda "żółtko" za utrudnianie wznowienia gry Mieczkowskiemu.

Kaźmierowski zastępuje Bzdęgę.

Ładnie przedryblował dwóch rywali Kato i oddał strzał zza pola karnego. Uderzenie jednak poszybowało ponad bramką Szromnika.

"Grać na całego i walczyć do upadłego" !!!

Po zdobytej bramce, trener Stomilu wyskoczył z ławki i prowokującymi gestami zwrócił się w stronę trybun. Ci natychmiast zareagowali nie pozostawiając na nim suchej nitki. Na ławkę odprowadził go arbiter techniczny.

Hempel za Mroczkowskiego.

Z dalekiej podróży wraca Stomil, który wyszedł z kontrą, ładnie nawinął obrońcę Lech i precyzyjnym uderzeniem przy słupku pokonuje Szromnika. Mamy 2:2.

2:2 !!! Grzegorz Lech !!!

Dopiero w 63. minucie pierwszą żółtą kartkę z kieszeni wyciąga sędzia Przybył, a ogląda ją Grzegorz Lech.

Zbyt długo układał sobie piłkę Da silva, stracił ją i faulował rywala. Trener Łopatko domaga się kartki dla Brazylijczyka, gwizdek sędziego jednak milczy.

Arka gra w drugiej połowie ospale. Stomil również nie odkrywa się zbytnio i jak na razie pierwszy kwadrans II połowy nieco zawodzi...

Za środkowego obrońcę Juraszka wchodzi ofensywnie usposobiony Da Silva. To oznacza, że na środek obrony wędruje Jarza, z prawego skrzydła do środka pola wchodzi Rzuchowski, a Da Silva wchodzi na prawą flankę.

Kolejny, chyba już czwarty przechwyt w tym meczu Szwocha, który gra dziś rewelacyjnie i kontra Arkowców. Akcję celnym, chociaż za słabym strzałem kończy Jarzębowski.

Teraz groźna kontra Stomilu, ale dobrą interwencją popisał się Sobieraj.

Dobre dośrodkowanie Tomasika i wybiciem na róg ratuje się Stomil.

Postraszył teraz gospodarzy Dominik Kun. Potężne uderzenie pomocnika Stomilu nieznacznie niecelne.

Po rzucie wolnym zakotłowało się w polu karnym Stomilu, ale sytuację wyjaśniają obrońcy gości.

Pruchnik wygonił mocnym podanie Radzewicza pod linię boczną, tam faulował go Kato i mamy rzut wolny dla Arki.

No to jedziemy z II połową!

Zawodnicy obu drużyn wychodzą już na murawę. Za moment zaczynamy II połowę.

W przerwie na płycie głównej odbywa się losowanie grup styczniowego Arka Gdynia Cup 2014. W turnieju tym wezmą udział m.in. drużyny Everton FC, BATE Borysów czy MSK Żylina. Losują m.in. ambasador turnieju Janusz Kupcewicz, prezes Arki Wojciech Pertkiewicz oraz prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

W Gdyni oglądamy dziś naprawdę ciekawy mecz. Padły już 3 bramki, a to w Gdyni sytuacja niecodzienna, gdyż zazwyczaj podczas przerwy na tablicy wyników można zobaczyć dwa zera. Arka prowadził już 2:0 i miała mecz pod kontrolą. Jednak błąd popełnia Tomasik, rzut karny dla Stomilu wykorzystuje Lech i mamy 2:1. A to zapowiada emocje w II połowie.

Koniec I połowy. Do przerwy 2:1.

Pierwszą połowę bardzo niecelnym strzałem kończy Jarzębowski.

Do I połowy doliczono 1 minutę.

Ładne podanie z głębi pola do Tomasika, ten fantastycznym technicznym zagraniem przekłada sobie zawodnika i kiedy miał przed sobą tylko bramkarza, do góry wędruje chorągiewka liniowego. Znów minimalny spalony.

Szybka odpowiedź Arki. Rzuchowski wychodzi sam na sam, ale jest na minimalnym spalonym. Da Silva w rozmowie z trenerem Sikorą przyznaje, że spalony jednak był.

Gol !!! Grzegorz Lech pewnie strzela i mamy 2:1 !!!

Rzut karny dla Stomilu po fatalnym faulu Tomasika na Kato.

Po rzucie rożnym głową groźnie strzelał Bzdęga.

Po poprzednim rzucie wolnym i błędzie Radzewicza, Arka nadziała się na kontrę 4:2, która skończyła się tylko rzutem rożnym dla gości.

W 36. minucie mamy rzut wolny dla Arki z dogodnej pozycji. Tomasik ładnie dorzucił, do głowy wyskoczył Pruchnik, który leży teraz w polu karnym gości po bezpardonowej interwencji Mieczkowskiego.

Seria dwóch rzutów rożnych dla Arki. Druga próba Pruchnika dociera do Rzuchowskiego, ten przyjmuje sobie piłkę na klatkę i oddaje strzał z 9. metrów, ale ponad bramką...

Ależ cudowne zagranie Szwocha zewnętrzną częścią buta. Aleksander wychodzi sam na sam i staje przed szansą na hat-tricka. Byłoby zbyt pięknie, w ostatniej chwili wślizgiem blokuje go Bucholc.

Teraz kibice dopingują z obu stron trybuny Olimpijskiej. "Kto wygra mecz?" "ARKA"

Piękne podanie Budki na nos do Aleksandra, ale tym razem czubkiem głowy sytuację ratuje defensor Stomilu.

Przepiękna akcja Arki. Tym razem to Gdynianie znajdowali się w ataku pozycyjnym, kiedy piłkę otrzymał Tomasik i pociągnął z nią pod pole karne, zagrał w tempo do wbiegającego w pole karne Szwocha, który idealnie obsłużył Aleksandra pięknym podaniem wzdłuż bramki. Aleks nie zwykł marnować takich okazji i mamy już 2:0.

2:0 !!! Arkadiusz Aleksander !!!

Arka teraz lekko cofnięta, ewidentnie czeka na moment zaskoczenia i ponownie ukłucie rywala. Stomil musi atakować, jednak atak pozycyjny nie jest najmocniejszą stroną podopiecznych trenera Adama Łopatko

Arka przejmuje piłkę w środkowej części boiska i wychodzi z kontrą. Szwoch do Aleksandra, ten do Radzewicza, który próbuje zaskoczyć Mieczkowskiego płaskim, mocnym strzałem zza pola karnego. Piłka mija lewy słupek bramki Stomilu o centymetry. Było blisko!

Z tej części trybuny Olimpijskiej prowadzony jest doping.

Teraz strzał Radzewicza z 23. metrów. Metr nad bramką Mieczkowskiego.

Przepiękne, atomowe uderzeni Budki. Wydawało się, że piłka zmierza w samo okno, minęła jednak spojenie słupka z poprzeczką o kilkadziesiąt centymetrów. Na trybunach tylko jęk zawodu...

Po faulu Budki na Kato Stomil miał rzut wolny. Po centrze zrobiło się groźnie pod bramką Arki, ale ostatecznie Lech w dryblingu wyjechał z piłką za linię końcową.

Ależ szybkie otwarcie żółto- niebieskich. Arkowcy wyszli dziś niesamowicie zmotywowani. Do tej pory zazwyczaj do przerwy było 0:0. Dziś już w 8. minucie po centrze Radzewicza i nieporadnym wybiciu obrońców Stomilu najlepiej w polu karnym znalazł się Aleksander, który pewnym uderzeniem z 5. metra umieszcza piłkę w siatce.

1:0 !!! Arkadiusz Aleksander !!!

Przepiękne crossowe podanie Pruchnika do Budki, ten jednak źle przyjmuje i po interwencji defensora Stomilu mamy róg.

Po kolejnych "pozdrowieniach" dla wojewody, teraz głośne "Hej Arka Goool".

Drugi strzał z dystansu olsztynian. Tym razem próbował Kato. Podobnie jak Lech mocno, ale wysoko nad poprzeczką.

Arka zaczęła mecz bardzo wysokim pressingiem.

Strzał Lecha zza pola karnego daleki od ideału...

Pierwsza akcja Arki. Aleksander dostaje niezłą piłkę w pole karne, przyjmuje ją głową, ale niedokładnie, gdyż ta ucieka mu za linię końcową boiska.

Doping prowadzony jest dziś na trybunie Olimpijskiej, od strony Górki. Na początek poszło: "J.... k.... wojewodę, HEJ, HEJ"

Gramy!

A w najbliższy poniedziałek w godzinach 17-18, w Fan-Shopie w roli sprzedawców wystąpią "Jarza" i "Radza"

Jeśli na meczu z Termaliką frekwencja osiągnie 5000 widzów, to bilety na pierwszy mecz rundy wiosennej w Gdyni z Miedzią będą tańsze o 5zł.

W najbliższą środę Arka gra zaległy mecz z Termalicą. Oczywiście cel żółto- niebieskich to wygrać dziś i w środę, i spokojnie przeczekać zimę w czołówce.

W pierwszej kolejce tego sezonu Arka zremisowała bezbramkowo ze Stomilem w Ostródzie. W poprzednim sezonie Arka wygrała w Olsztynie 2:0, w Gdyni niespodziewanie zwyciężyli goście 1:0.

Dzisiejszy mecz to w zasadzie 1. kolejka rundy wiosennej. Arka przed 18. kolejką zajmowała 4., a Stomil 14. miejsce. Gdynianie pauzowali jednak w 17. kolejce i swój zaległy mecz rozegrają w przyszłą środę, a jej rywalem w Gdyni będzie Termalica.

Dzisiejsze spotkanie obejrzy zatem jedynie 3100 osób. A szkoda, bo dobra gra Arki i zapowiadany przyjazd 300 osobowej gruby kibiców Stomilu, sprawiłby, że frekwencja na pewno nie byłaby niższa niż 5000 widzów.

Ławka Stomil: Przyborowski, Koprucki, Hempel, Michałowski, Łysiak, Każmierowski, Żwir

Ławka Arki: Kędra, Kubowicz, Marcjanik, Da Silva, Wojowski, Jamróz, Szubert

Obie ekipy jeszcze na rozgrzewce

Dla tych, którzy zamulili, przypomnimy. Decyzją Wojewody Pomorskiego podczas dzisiejszego meczu zamknięte będą 3 z 4 trybun. To efekt zajść, jakie miały miejsce podczas meczu Arka- Chojniczanka. Co ciekawe, rozrabiali kibice gości, a cierpią kibice Arki. Dlaczego? Spytajcie pana Stachurskiego. On wie. My też wiemy. Jego decyzja to całkowita abstrakcja.

Tak wyglądają dziś TORY i GÓRKA. Dlaczego? Chyba nikomu nie musimy tego tłumaczyć...

Do Gdyni przyjechał dziś olsztyński Stomil i będzie chciał przełamać swą niemoc w wyjazdowych meczach. Tego zadania nie zamierzają ułatwiać im miejscowi. Arka chce wygrać i utrzymać miejsce w czołówce.

Z żółto- niebieskiej Gdyni wita Andrzej Rukść. Już za pół godziny zaczynamy relację na żywo. Jest bezchmurnie, bezwietrznie, temperatura ok. 6 C, a więc warunki do gry bardzo dobre!