Dziękuję za Waszą obecność! Do następnego meczu!

Szczęsny podbiegł po meczu pogratulować strzelcowi bramki. Dzięki dobrej postawie w dzisiejszym meczu, Deulofeu może w kolejnym spotkaniu Evertonu wyjść już w podstawowym składzie. Hiszpan robi sporo szumu w szeregach rywali. Tak było w meczu z Manchesterem United oraz dziś z Arsenalem. Wielkie brawa dla młodego wychowanka Barcelony

Niewiarygodnie emocjonującą końcówkę zaserwowali nam gracze Arsenalu i Evertonu w niedzielny wieczór. Mecz przez większość czasu nie był tak porywający jak jego ostatnie minuty

Oraz gol Deulofeu:

Bramka Ozila:

Koniec meczu!!!

GIROUD!!!!! NIESAMOWITY PECH FRANCUZA! SILNE UDERZENIE FRANCUZA Z 25 METRÓW TRAFIA PROSTO W SPOJENIE!!!! NIEBYWAŁE

Naismith w miejsce Barkleya

Potężna bomba Lukaku. Indywidualna akcja Belga. Napastnik Evertonu uwolnił się spod opieki dwójki rywali i oddał strzał z dwudziestu metrów. Uderzenie było jednak za wysokie!

Pusta bramka Evertonu! Flamini nie trafił w piłkę! Distin nie porozumiał się z Howardem i wygłówkował prosto w nogi Francuza. Ten, przy asyście rywali nie zdołał oddać strzału!

Deulofeu gonił Rosickiego. Ostatecznie sfaulował Czecha i dostał żółtą kartkę

SZCZĘSNY! Lukaku sam na sam z Polakiem. Bramkarz Arsenalu "wypluł" piłkę przed siebie, czym zażegnał niebezpieczeństwu. Ależ mecz na Emirates Stadium!

Kiks Rosickiego. Czech próbował przerzucić piłkę do Walcotta. Zagranie było jednak niecelne

Arsenal zamknięty na własnej połowie. Goście próbują to spotkanie wygrać. Everton jeszcze bez strzału, ale wciąż układa składny atak

Dośrodkowanie z lewej strony, przewrotką nie trafił w piłkę Lukaku. Ta trafiła do wychowanka Barcelony. Deulofeu mimo asysty dwójki zawodników gospodarzy, oddaje potężny strzał z jedenastego metra, przełamując ręce Wojciecha Szczęsnego.

GERARD DEULOFEU!!!!!! 1-1!!!! SZCZĘSNY POKONANY!

Arsenalowi nie spieszy się. Flamini długo wznawia wrzut z autu.

Rosicky z trzydziestego metra centruje w pole karne. Tam Walcott wycofuje piłkę na piąty metr. Najpierw nie trafia w nią Giroud, a następnie OZIL pokonuje z najbliższej odległości bramkarza Evertonu! Szał na trybunach!

GOOOOOOL!!! MESUT OZIL!!!!!! PROWADZENIE GOSPODARZY

Deulofeu w miejsce Mirallasa

Sczęsny wypiąstkował piłkę.

Osman uderza z pola karnego! Gracz Evertonu został zablokowany i ywalczył rzut rożny!

Bramkarz Evertonu kradnie czas, przez co został ukarany przez Howarda Webba żółtą kartką!

Kieran Gibbs na lewej stronie. Coleman doskonale wybił piłkę, nabijając Anglika. Od bramki Tim Howard

Szczęsny uprzedził Lukaku i przechwycił futbolówkę.

Arteta jednak na boisku. Zszedł Ramsey

Ogromne zamieszanie pod bramką Evertonu. Giroud okazał się górą w zamieszaniu, jednak strzał Francuza nie sprawił żadnego problemu Howardowi

Flamini przed ogromną szansą! Piłka wycofana przez Jenkinsona na trzynasty metr, a tam niepilnowany francuz oddał silny strzał po ziemi. Zabrakło kilku centymetrów!

Osman w miejsce Pienaara

Flamini w miejsce Ramseya

Schodzi również Santi Cazorla. Na boisku już jest Rosicky

Po długiej kontuzji, na boisku zjawia się Walcott. Zszedł Wilshere

Piekielne uderzenie Barkleya! Niefrasobliwość obrońców Arsenalu spowodowała, że Irlandczyk stanął przed ogromną szansą na dwudziestym metrze. Szczęsny był jednak górą

Piękna sztuczka techniczna Ozila! Niemiec w polu karnym zabawił się z dwójką defensorów Evertonu i przeniósł piłkę nad głową obrońcy gości. Dośrodkowanie byłego gracza Realu Madryt zostało jednak zablokowane.

Szykuje się pierwsza zmiana w zespole gości

Gareth Barry stracił piłkę na połowie gospodarzy. Z szybką kontrą wybiegli Kanonierzy, jednak fatalnie do Ozila zagrywał Ramsey, a zagranie przejął Howard.

Zaostrzył się mecz na Emirates Stadium.

A teraz McCarthy ukarany żółtą kartką za zagranie "nakładką". Irlandczyk ostro wszedł w nogi Aarona Ramseya

McCarthy sfaulowany przez Ramseya na połowie gospodarzy. Gracze Evertonu próbują wymusić na Webbie przyznanie żółtej kartki Walijczykowi

Centymetrów zabrakło Lukaku by dojść do niesygnalizowanego dośrodkowania McCarthy'ego. Belg był całkowicie niekryty

Barkley spróbował swoich sił uderzeniem z 25 metrów. Bramkarz Arsenalu odprowadził piłkę wzrokiem, bo strzał był bardzo niecelny

Dośrodkowanie Ozila nie przyniosło jednak jakiegokolwiek zagrożenia

Teraz znów gospodarze! Świetna zespołowa akcja Kanonierów. Z lewej strony dośrodkował Gibbs, a z trudnej pozycji strzelał Ramsey! Howard na rzut rożny!

Szczęsny przed pierwszą próbką swoich umiejętności. Strzał Pienaara z dwudziestu metrów został sparowany przez Polaka w aut.

Przechwyt Artety w środku pola. Hiszpan zagrał do biegnącego na lewej flance Gibbsa. Obrońca Arsenalu zagrał wzdłuż pola karnego do Giroud, jednak Francuz szukał partnerów, którzy nie podążyli za kontrą.

Doskonała okazja Santiego Cazorli! Wilshere otrzymał dośrodkowanie w polu karnym, wycofał z lini końcowej do będącego pięć metrów od bramki Cazorli, a ten głową wprost w ręce Howarda! Powinno być 1-0

Kontra Arsenalu. Ramsey zagrał na lewą stronę do Cazorli, mimo że lepiej ustawiony był Giroud. Hiszpana uprzedził jednak defensor Evertonu

Kieran Gibbs z dystansu! Około dwóch metrów zabrakło, by strzał zagroził Timowi Howardowi

Rzut rożny dla Arsenalu po kombinacyjnej grze na małej przestrzeni. Dośrodkowuje Mesut Ozil.

Na rozgrzewkę wyszedł Theo Walcott

Zawodnicy bez zmiany wybiegli na drugą część meczu. Przy piłce gospodarze.

W plebiscycie prowadzi Wojtek Szczęsny z 52 głosami. Czy Polakowi uda się zachować czyste konto?

Niewiele fauli w pierwszej części meczu. Sześć przewinień Arsenalu, a gracze Evertonu siedmiokrotnie postąpili niezgodnie z przepisami gry. Gareth Barry ma na swoim koncie (jako jedyny z grających zawodników) żółtą kartkę.

Przewaga Evertonu w posiadaniu piłki nieco zmalała, jednak wciąż jest na wysokim poziomie. 37% po stronie Arsenalu, 63% czasu przy piłce są goście

Taką bramkę zdobył Jack Wilshere w meczu z Norwich. Miejmy nadzieje, że zawodnicy Arsenalu, bądź Evertonu będą w stanie strzelić coś równie pięknego:

Seidokamil uważa, że Arsenal wygra Ligę mistrzów i angielską Premier League. Wy również tak uważacie? Jak są Wasze uwagi odnośnie dzisiejszego spotkania? Zaskoczeni postawą Evertonu?

5-4 w strzałach dla Evertonu i tylko jedno uderzenie w światło bramki Wojtka Szczęsnego. Natomiast wszystkie próby Arsenalu były celne

Tylko jedną minutę doliczył Howard Webb do regulaminowych 45. Pierwsza połowa, w której niespodziewanie dobrze radzi sobie Everton kończy się bezbramkowo.

Jeszcze jedna cudowna dwójkowa akcja Kanonierów. Giroud zagrał tym razem do Ramseya, a ten będąc oko w oko z bramkarzem Evertonu zagrał prosto w niego! Cóż za niebywała szansa. Arsenal otrząsnął się po niemrawym początku!

Zagranie ręką McCarthy'ego na środku boiska. Nie ma kartki dla Irlandczyka, a Arsenal przed kolejną szansą

Gareth Barry ukarany żółtą kartką

Znów twarzą w twarz z Howardem stanął Giroud! Bramkarz Evertonu stanął na wysokości zadania i sparował piłkę na rzut rożny!!

Piękna klepka Kanonierów! Sam na sam z Howardem stanął Giroud, ale Francuz był na minimalnym spalonym!

Teraz przy piłce Arsenal. Cazorla oddał nawet strzał na bramkę, jednak został zablokowany. Aut dla gospodarzy na wysokości pola karnego

Jack Wilshere był opatrywany na boisku. Anglik jest w stanie o własnych siłach opuścić boisko, na które prawdopodobnie zaraz wróci

Arsene Wenger mocno podirytowany. Zawodnicy Evertonu w ciągu jednej minuty dwukrotnie sfaulowali gospodarzy. Howard Webb nie pokazał jednak żółtej kartki.

Coleman, będąc na prawej stronie wycofał piłkę na jedenasty metr, ale nie było tam nikogo, kto mógłby oddać strzał.

Gospodarze zamknięci na dwudziestym metrze. Everton jednak nie jest w stanie przedrzeć się przez zasieki obronne Kanonierów

Również Robert Pires zasiadł na Emirates Stadium, by obejrzeć Arsenal

Kanonierzy są dziś sparaliżowani. Posiadanie piłki po stronie Evertonu jest druzgocące! 65% do 35% dla gości.

Goście bawią się piłką przed polem karnym Arsenalu. Grają krótko między sobą. Ostatecznie płka po zagraniu Barkley'aa minęła Lukaku i trafiła do Szczęsnego

Jenkinson notuje kolejną stratę. A na trybunach Thierry Henry!

Lukaku jest dziś bardzo aktywny. Napastnik Evertonu szuka strzałów, ale tym razem został zablokowany. Belg przeprasza swoich partnerów za samolubność

Mesut Ozil chyba nie w sosie. Niemiec stracił piłkę na trzydziestym metrze. Kontra Evertonu

Pienaar krótko, prostopadle do wbiegającego na czystą pozycje Lukaku. Belg oddał "centrostrzał" z dziesiątego metra, który o mały włos nie doszedł do Mirallasa. Szczęsny może mówić o dużym szczęściu!

Szybka kontra Arsenalu! Jenkinson do prawej do Cazorli, a ten wrzucił po ziemi do znajdującego się w tej akcji na pozycji napastnika - Gibbsa. Anglik czubkiem buta posłał piłkę daleko od słupka

Faul Artety w środku pola. Goście szybko rozpoczęli. Coleman na prawym skrzydle minął Gibbsa i strzelił na bramkę. Piłka ponownie poszybowała wysoko. Szczęsny nie musiał interweniować

Jenkinson spanikował po odbiorze i zagrał daleko, na "uwolnienie". Zagranie świadczy o bezradności kanonierów

A teraz groźny strzał Mirallasa! Belg w asyście obrońcy gospodarzy uderzył wysoko nad bramką. O rzucie rożnym nie ma mowy

Arsenal oddał inicjatywę i liczy na kontry. Jedna z nich mogła przynieść zagrożenie, ale Gibbs niecelnie dośrodkował. Giroud nie był w stanie dojść do wysoko zagranej piłki. Tim Howard bez problemu złapał futbolówkę.

Teraz kontra gospodarzy. Z okolic środka boiska pomknął z piłką Giroud. Został jednak sfaulowany przez Jamesa McCarthy. Nie ma żółtej kartki dla Irlandczyka, czego domagał się snajper Arsenalu

Jak na razie mecz jest czysty. Tylko cztery faule na Emirates Stadium. Jeden po stronie Arsenalu, trzy Evertonu

Cazorla ze stojącej piłki zagrał wprost do pierwszego obrońcy. Ozil jeszcze poprawił wrzutkę, ale napastnicy Kanonierów nie zdołali skierować strzału na bramkę

Gospodarze rozprowadzają piłkę na 30 metrze od bramki Evertonu. Ramsey wywalczył rzut wolny bezpośredni

Podaniami próbowali rozklepać defensywę Arsenalu goście, jednak ostatecznie Kanonierzy odzyskali piłkę, a Ozil został sfaulowany przez Garetha Barry'ego

Rzut wolny z okolic 30 metra dla Evertonu. Przy piłce Pienaar i Oviedo

Poczynania Evertonu robią wrażenie. The Gunners zdecydowanie zaskoczeni na początku pierwszej połowy. "The Toffees" długo otrzymują się przy piłce i wysokim pressingiem uniemożliwiają wyprowadzenie akcji gospodarzom

Distin uderzył daleko obok bramki. Wojciech Szczęsny rozpocznie z piątego metra

Barkley zablokowany z dystansu. Pierwszy rzut rożny dla Evertonu!

Ładna, dwójkowa akcja Pienaara i Oviedo na lewej stronie. Gracz z Kostaryki zdołał zacentrować, ale wprost na głowę rosłego Mertesackera.

Tak jak zapowiadał Roberto Martinez - Everton bez strachu podszedł do spotkania. Można powiedzieć, że z minuty na minuty coraz odważniej na placu gry poczynają sobie zawodnicy z Goodison Park

Pienaar pomknął lewą flanką. Zdołał dośrodkować do Lukaku, ale Belg znów nie był w stanie dojść do piłki.

A teraz lepszy fragment gry Kanonierów. Gospodarze dłużej utrzymują się przy piłce, ale ostatecznie tracą posiadanie, po złym zagraniu Cazorli.

Lukaku przebijał się przez trójkę obrońców Arsenalu. W ostatniej chwili piłkę Belgowi zabrał Mertesacker

Mirallas mocno zagrywa z prawej strony pola karnego na jedenasty metr. Tam Lukaku pilnowany przez Koscielnego nie był w stanie oddać strzału. Pierwsza poważna akcja Evertonu!

Giroud świetnie rozciągnął grę na lewą stronę boiska. Cazorla nie był w stanie opanować piłki. Aut dla Evertonu

Goście wciąż przy piłce. Everton nie pozwala Kanonierom dojść do piłki, ale wciąż są za daleko od bramki Wojciecha Szczęsnego

Arbiter zagwizdał po raz pierwszy i Everton rozpoczyna mecz!

Jeszcze minuta braw dla Nelsona Mandeli, zmarłego w ostatnich dniach przywódcy Republiki Południowej Afryki

Obie ekipy już rozstawione na boisku. Losowanie stron. Dzisiejsze spotkanie poprowadzi Howard Webb

W niedawno zakończonym meczu Fulham ograł Aston Villę 2-0. Relacja na żywo dostępna w poniższym linku: Fulham 2-0 Aston Villa

Już tylko kwadrans dzieli nas od pojedynku lidera Premier League, z aktualnie zajmującym piąte miejsce Evertonem

Na ławce w Evertonie zasiądą: Robles, Heitinga, Jelavic, Deulofeu, Naismith, Osman, Stones.

Znamy zmienników Arsenalu na dzisiejszy mecz: Fabianski, Vermaelen, Monreal, Rosicky, Flamini, Walcott, Bendtner

Użytkownik trener222@ uważa, że Mesut Ozil zdobędzie dziś bramkę i asystę, a Arsenal gładko pokona Everton 2-0. Podzielacie opinie użytkownika?

Przy okazji, poniżej zamieszczam krótki film przedstawiający poczynania Niemca w Kanonierach. Kilka zagrań jest naprawdę najwyższych lotów:

Na ekstraklasa.net pojawiła się ciekawa zapowiedź spotkania Arsenal - Everton. Zachęcam do czytania. Mariusz Lesiak przedstawił kilka ciekawych informacji i statystyk. Poniżej link:

Arsenal Londyn - Everton, zapowiedź

Arsene Wenger zmuszony został do wprowadzenia Artety w miejsce Flaminiego. Francuz doznał kontuzji i na pewno nie zagra w dzisiejszym meczu. Dodatkowo Gibbs zastąpi dziś Nacho Monreala, a zamiast Rosickiego desygnowany do gry został Jack Wilshere

Roberto Martinez wystawił na mecz z Arsenalem identyczną jedenastką, która wygrała z Manchesterem United na Old Trafford. Trener Evertonu wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia.

Jakie są Wasze typy na dzisiejsze spotkanie? Piszcie w komentarzach! Do pierwszego gwizdka zostało już mniej niż 45 minut!

Howard, Coleman, Distin, Jagielka, Oviedo, Barry, Barkley, Pienaar, McCarthy, Mirallas i Lukaku wystawił Roberto Martinez

Szczęsny, Jenkinson, Koscielny, Mertesacker, Gibbs, Arteta, Wilshere, Ramsey, Ozil, Cazorla i Giroud w zespole Arsenalu Londyn

Znamy już podstawowe jedenastki zespołów!

14 grudnia w sobotę, pojadą na Etihad Stadium, by zmierzyć się z Manchesterem City. Potem, dzień przed Wigilią, w poniedziałkowy wieczór przyjmą u siebie zawodników Chelsea Londyn. O komplet punktów będzie naprawdę ciężko. Myślę, że remis, kibice Kanonierów "biorą w ciemno".

Gospodarzom dzisiejszego meczu trzy punkty w rywalizacji z Evertonem będą bardzo mocno potrzebne. Kanonierów czekają w najbliższym czasie bardzo trudne mecze. Dziś podejmą "The Toffees", a w najbliższą środę zagrają na wyjeździe z Napoli w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

A poniżej fragmenty meczu z Crystal Palace. Polski bramkarz kilka razy świetnie interweniował, ratując tym samym swój zespół przed utratą punktów:

Kanonierzy w ostatnich trzech spotkaniach zdobyli komplet punktów. Arsenal zdobył siedem bramek, nie tracąc przy tym żadnej! Rozprawili się z Southampton (2-0), Cardiff (3-0) oraz w ostatniej kolejce z Hull City (2-0). Na oklaski zasługuje postawa Wojciecha Szczęsnego - podstawowego bramkarza gospodarzy.

Arsenal Londyn natomiast po kilku latach posuchy, w końcu jest na topie. Jeśli Kanonierom uda się dzisiejsze spotkanie zakończyć zwycięstwem, odskoczą rywalom na siedem punktów!

Emirates Stadium to jedno z najcięższych miejsc do bycia sobą, mimo to będziemy patrzeć wyłącznie na siebie. Z naszego punktu widzenia to doskonała szansa. Jesteśmy przygotowani na ten test i podnieceni na myśl o rywalizacji z najlepszym zespołem ligi jak dotychczas.

Roberto Martinez dodaje

Arsenal zasługuje na spory szacunek. Jeśli wygrywasz 11 z 14 meczów, jesteś wybitną drużyną w turnieju. Kanonierzy świetnie atakują. Każdy ich ruch do przodu wymaga maksymalnej koncentracji we wszystkim co robisz.

Trener Evertonu bardzo pochlebnie wypowiada się o swoich dzisiejszych rywalach.

Martinez podkreśla kilka istotnych czynników w grze drużyny z Goodison Park. Najważniejszym z nich jest brak strachu przed rywalami:

Sądzę, że zagraliśmy bez lęku przez cały sezon. Pokonaliśmy Chelsea u siebie i pokazaliśmy niesamowitą poprawę naszej gry od meczu z Manchesterem City.

Krótka kompilacja jak spisuje się Lukaku w tym sezonie

Lukaku strzelił w dotychczasowych meczach 8 bramek. Jest tym samym najlepszym strzelcem Evertonu w rozgrywkach o mistrzostwo Premier League. Belg ma na swoim koncie również 2 asysty.

Dużą rolę w sukcesach Evertonu w tej rundzie ma szkoleniowiec zespołu. Roberto Martinez przerobił grupkę solidnych zawodników w niesamowity kolektyw, wspomagany kilkoma wyróżniającymi się graczami. Uwagę przykuwa zwłaszcza belgijski napastnik "The Toffees" - Romelu Lukaku

Goście dzisiejszego spotkania są bardzo efektywni na wyjazdach, gdzie przegrali w tym sezonie tylko raz (1-3 z Manchesterem City) i są najlepszą drużyną w Premier League pod tym względem.

Osiągnięcie Evertonu jest o tyle bardziej satysfakcjonujące, że drużyna z Goodison Park pokonała wciąż aktualnego jeszcze mistrza Anglii na ich stadionie, co nie udawało się "The Toffees" przez ponad 21 lat

Everton w ostatnich dniach miał ciężką przeprawę. "The Toffees" zagrali kosmiczny mecz w derbach Liverpoolu (3-3), potem lekka przeprawa ze Stoke City (4-0) i zaskakujące zwycięstwo na Old Trafford z Manchesterem (1-0)

Równo o 17:00 rozpocznie się przedostatni, najciekawszy mecz piętnastej kolejki Barclays Premier League. Na Emirates Statium wybiegną gracze Arsenalu Londyn i Evertonu