Nie było nikogo, kto mógł przewidzieć taki rozwój wypadków. Bramka już w 13 sekundzie meczu ustawiła to spotkanie, a goście nie potrafili podnieść się po tym ciosie. stracili dziś aż 6 bramek, tyle ile do tej pory w całym sezonie. Świetne zawody rozegrali wszyscy ofensywni zawodnicy Citizens, ale szczególne brawa dla Aguero i Navasa. Zagrali perfekcyjne zawody. To tyle z tych zawodów, a ja już wszystkich zapraszam na pojedynek Cardiff - United. Czy gracze z czerwonej części Manchesteru również urządzą sobie wielkie strzelanie ? Zapraszam na relację w naszym portalu. Pozdrawiam- Michał Jackowski.

Koniec !!! 6-0 !!! Jedni w niebie, drudzy w piekle !!!

Kapitalne zagranie Milnera. Krosowe podanie na 70 metrów błąd Vertonghena i Navas wykorzystał sytuację sam na sam z Llorisem.

6-0 !!! Navas !!!

Jeszcze indywidualna akcja Lennona, ale piłka wylądowała poza linią bramkową.

Gracze City są litościwi, nie zależy im na dobijaniu przeciwnika za wszelką cenę.

Posiadanie piłki nadal dla gości. 52 %- 48 %. Cóż nie jest to najważniejsza statystyka.

Zwycięstwo w tym meczu przesunie Manchester na 4 miejsce w tabeli i będą mieli 6 punktów straty do Arsenalu. Tottenham spadnie na 9 miejsce. Dużo poniżej oczekiwań.

Ojjojojojoj cóż za kiks Fernandinho ! Był 5 metrów od bramki Llorisa i nie trafił dobrze w piłkę!

Adebayor pokazuje duże pokłady ambicji. Miał dobrą szansę na gola, nie wykorzystał jej, ale widać, że tylko jemu jeszcze chce się grać w tym meczu.

Jeden z naszych czytelników słusznie zauważył, że obrona Tottenhamu była najlepszą w tym sezonie Premiership. Stracili do tego meczu tylko 6 goli, a w tym meczu aż 5.

Nasri opuszcza boisko, a wchodzi Milner. Na tle kolegów nie był to olśniewający występ Francuza, ale na pewno nie można powiedzieć, że grał słabo.

Sigurdsson z daleka, ale bramkarz gospodarzy pewnie łapie piłkę.

Toure !!! Bardzo mocne uderzenie reprezentanta WKS z 16 metrów ! Minimalnie niecelnie !

Z boiska wieje nudą. Wynik zrobił swoje. Zawodnicy oszczędzają siły na następne mecze.

Owacja na stojąco dla Kuna Aguero. Szkoda jego sił, gdy wynik jest rozstrzygnięty. Wchodzi Javi Garcia.

Howard Webb nie chce pomóc gościom w zdobyciu honorowego gola. Jeden z zawodników gości był faulowany na granicy pola karnego, ale gwizdek sędziego milczał.

Navas w kolejnej kontrze, wspaniale hasają w ataku gracze The Citizens. Tym razem tylko korner.

Goście znowu przejęli inicjatywę. Boję się, że skończy się to jak zawsze w tym meczu, czyli zabójczą kontrą gospodarzy.

I równie bezbarwnego Paulinho zastąpił Dembele.

Niewidocznego Soldado zmienił Sigurdsson.

Adebayor mial pierwszą okazję do strzału, ale obrońcy Manchesteru zblokowali ten strzał.

Konia z rzędem temu, kto przewidział, że w 57 minucie tego spotkania wynik będzie brzmiał jak wyrok dla gości. 5-0 ! Cuda-wianki !

Fernandinho kapitalnie posłał prostopadłą piłkę do Hiszpana. Ten przyjęciem piłki zgubił obrońcę i strzałem w długi róg z 15 metrów pokonał Llorisa.

5-0 !!! Negredo !!!

Gospodarze bawią się z graczami z Londynu. Kolejna szybka wymiana podań i tylko nie udanemu dośrodkowaniu Nasriego mogą zawdzięczać, że nie stracili kolejnego gola.

Nasri w poprzeczkę ! Tottenham na kolanach !

Kapitalna akcja Toure. Najpierw na środku boiska wymienił podania z Aguero, a potem przebiegł z piłką pół boiska i będąc sam na sam odegrał na pustaka do Argentyńczyka !

Aguero !!! Nokaut !!! 4-0 !!!

A wy jak widzicie ten mecz ? Komentujcie !

W Manchesterze też jedna zmiana. Lescott za Nastasicia.

Adebayor wchodzi, Holtby schodzi.

Howard Webb gwiżdżę po raz pierwszy w drugiej połowie.

Bardzo wątpliwe, żeby gracze z Londynu podnieśli się w tym meczu. Starać się o to będzie Adebayor, który wejdzie zaraz po przerwie.

Dziwny to mecz, gdyż Tottenham jest przy piłce przez 60 % czasu gry. W strzałach jest 8-6 dla gospodarzy, ale w celnych strzałach, aż 6-1 dla The Citizens. W tym tkwi ten szczegół. To Manchester bardziej efektywnie wykorzystuje swoje szanse, a akcje gości po prostu są zbyt czytelne dla obrońców City. Do tego gospodarze mają pierwiastek geniuszu w swoim składzie, a właściwie dwa w postaci Jesusa Navasa i Sergio Aguero.

Koniec pierwszej części gry ! Działo się !

Walker żółtko za przeszkadzanie w rozpoczęci gry przez gospodarzy.

Sędzia doliczył 2 minuty do pierwszej połowy.

Toure bardzo brzydko sfaulował swojego rywala i tym razem całkowicie zasłużona żółta kartka.

Goście są w wielkim szoku. Niby prowadzili grę, niby w niczym nie odstawali od Manchesteru, a wynik na tablicy jest dla nich zatrważający. 3-0, to jest chyba cios nie do odparcia.

Świetne dośrodkowanie Jesusa Navasa wprost na nogę Kuna Aguero, który wcześniej wbiegł pomiędzy dwóch obrońców Spurs. Argentyńczyk lekko tylko zmienił tor lotu piłki i kibice The Citizens mogą się radować po raz trzeci.

3-0 !!! Aguero !!! Po meczu ?

Niezbyt udany wślizg Vertonghena, ale żółta kartka to lekka przesada. Cóż Webb widział to nieco inaczej.

Tottenham atakował i próbował strzelić wyrównującego gola, ale to gospodarze wykorzystali kolejną swoją kontrę.

Po akcji Aguero, strzale i obronie Llorisa piłka znalazła się pod nogami Negredo. Strzał nożycami Hiszpana odbił się najpierw od Kaboula, a później od Sandro i piłka przekroczyła linię bramkową. Chyba trzeba jednak zaliczyć samobója Brazylijczyka.

2-0 !!! Samobój Sandro !!!

posiadanie piłki 63 %-37% na korzyść gości. Dziwna to statystyka.

Sandro wymiotował na boisku. Nieczęsty to obrazek na piłkarskich murawach, ale Brazylijczyk wrócił do gry.

Zawahanie obrony gospodarzy próbował wykorzystać Vertonghen i w sprinterskim pojedynku z Demichelisem wywalczył rzut rożny. Korner nie przyniósł jednak żadnego efektu.

Goście nie rezygnują i w krótkim odstępie czasu dwa razy strzelają na bramkę city. Jednak uderzenia Lameli i Soldado były niecelne.

Indywidualna akcja Aquero, w pełnym biegu minął 3 graczy, w tym Sandro, który go faulował, ale Argentyńczyk utrzymał się na nogach. Po tym jak piłka wyszła na róg Brazylijczyk ukarany został żółtą kartką.

Rzut wolny dla gości z ok 25 metrów. Zawodnicy gości bardzo długo namawiali si, jak to wykonać i jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, strzał Vertonghena nie zaskoczył Pantilimona.

Ostatnie 3 minuty dały nam nieco wytchnienia, ale to jest naprawdę świetny, szybki mecz !

A teraz dużo bardziej dynamiczna akcja w polu karnym Spurs i również kontrowersja. Jednak powtórki wyraźnie pokazały nam, że Sandro czysto wybił piłkę spod nóg Aguero !

Manchester miał szczęście. Howard Webb nie zauważył kontaktu w polu karnym między Toure i Paulinho. Brazylijczyk delikatnym kontaktem został wytrącony z rytmu biegu. To mógł być karny dla gości.

Gospodarze czują krew ! Starają się dobić przeciwnika !

Aguero pozazdrościł Navasowi ! Zagrał na klepkę z Negredo i wyszedł sam na sam. Tak jak wcześniej Hiszpan próbował lobować, ale w nieco łatwiejszej sytuacji przegrał pojedynek z Llorisem !

Lamela mógł szybko odrobić straty. Dośrodkowanie Walkera, ale były gracz Ajaxu strzelił za lekko i Demichelis wybił piłkę zmierzającą do bramki.

Jeśli goście mieli jakiś plan na ten mecz, to już w pierwszej minucie poszedł w...krzaki. Tottenham musi szybko się otrząsnąć.

Co za fantastyczny start gospodarzy !!! Najpierw Lloris źle podał piłkę do swojego obrońcy, przejął ją Aguero, ale Francuz sparował jego strzał do boku. Tam jednak czekał już Jesus Navas i kapitalnym, technicznym strzałem przelobował bramkarza Tottenhamu. Gol palce lizać !!

GOOOOOOOLLLLLLLL 1-0 !!! Navas !!!! 13 sekunda !!!

Rozbrzmiał już hymn gospodarzy i sędzia Howard Webb zaordynował początek meczu !

Na ławce Spurs jest między innymi Adebayor, były piłkarz gospodarzy. To dopiero drugi taki przypadek w tym sezonie.

W ostatnim spotkaniu tych zespołów Tottenham wygrał w Londynie 3-1 , ale 3 ostatnie potyczki u siebie Manchester wygrywał dość pewnie. Co cieszy to fakt, iż mecze tych drużyn to gwarancja wielu goli !

Ten mecz to będzie też okazja do spotkania starych kumpli i rywali z ligi hiszpańskiej. Alvaro Negredo i Roberto Soldado w tym sezonie zamienili słoneczną Hiszpanię na deszczową Anglię. Obaj mają po 4 bramki w tych rozgrywkach, ale lepsze wrażenie pozostawia po sobie napastnik The Citizens. Czy bezpośredni pojedynek zmieni postrzeganie tych dwóch graczy ?

Obie ekipy tuż przed przerwą reprezentacyjną poniosły porażki w stosunku 1-0. Pogromcami City był Sunderland, natomiast Spurs przegrali mecz z Newcastle.

W tabeli o punkcik lepsi są goście z Londynu i z 20 oczkami zajmują 7 miejsce w tabeli. Gospodarze są na miejscu 9 i tracą również 9 punktów do lidera- Arsenalu. Tabela w lidze angielskiej jest jednak bardzo spłaszczona i zwycięstwo któregokolwiek klubu przesunie ten zespół do strefy Ligi Mistrzów.

Witamy wszystkich ! Już za 20 minut rozpocznie się szlagierowo zapowiadający się mecz w lidze angielskiej ! Manchester City podejmuje na własnych śmieciach Tottenham ! Na relację zaprasza Michał Jackowski.