To tyle z tego meczu. Serdecznie dziękujemy za uwagę i zapraszamy na inne relacje w naszym serwisie. Pozdrawiam- Michał Jackowski.

Po pierwszej bardzo przeciętnej i nudnej połówce, zawodnicy obu ekip zrewanżowali się nam kapitalnymi drugimi 45 minutami. Za to kochamy ligę angielską. Ona jest po prostu nieprzewidywalna. Zwroty akcji i piękne gole, nawet asysty bramkarza- to jest dla tej ligi norma !

Wyjazdowy koszmar MCFC trwa w najlepsze, a właściwie w najgorsze. Jako goście jeszcze nie wygrali. AV nie przestraszyła się zespołu, który tydzień temu tak łatwo rozprawił się z MU.

Sensacja stała się faktem!

Kolarov głową bardzo niecelnie ! AV nie straci dziś punktów !

Rzut rożny dla MCFC!

Milner w rozpaczliwej akcji, wbiegł w pole karne, ale tam było za dużo graczy AV.

Zostały już tylko 2 minuty !

Gospodarze sprytnie oddalają grę od własnego pola karnego !

Pogramy jeszcze 5 minut !

Libor Kozak leży na murawie po starciu z Nastasiciem, który może cieszyć się, że za zagranie łokciem nie dostał kartki.

MCFC biją głową w mur !

The Villans grają bardzo konsekwentnie w obronie. Goście muszą coś wyczarować, aby odmienić oblicze tego meczu.

Goście mają coraz mniej czasu na odpowiedź, ale coś mi mówi, że gole jeszcze dziś padną !

To musi być 3-3 ! Toure wypracował świetną okazję Joveticiowi, ale ten z 11 metrów wprost w Guzana.

Gracze The Citizens wyglądają jak po nokaucie. Czy się podniosą ?

Schodzi bohater ostatniej akcji Weiman, a trzeba pamiętać, że to on uzyskał wolnego, po którym padła wyrównująca bramka !

Z tego wszystkiego nie zdążyliśmy zanotować zmiany w ekipie gości, która miała miejsce jeszcze przy wyniku 2-2. Jovetić wchodzi za Dżeko!

Co za sytuacja ! To było niesamowite ! Dalekie wybicie Guzana, piłka przeleciała między dwoma obrońcami MCFC, a Weiman tylko lekko dziubnął piłkę, obok interweniującego poza polem karnym Harta !

3-2 !!!!

Kapitalne uderzenie Holendra z rzutu wolnego. Joe Hart nawet nie drgnął.

2-2 Bacuna !!!

Indywidualna akcja Weimana i faul w odległości 20 metrów od bramki, Duża szansa gospodarzy !

Jesus Navas zaczyna swój show. Ładnie pobiegł do końcowej linii, dośrodkował bardzo mocno i celnie, ale nadbiegający partnerzy nie wykorzystali tej szansy.

Po zamieszaniu w polu karnym z 15 metrów strzela Vlaar. W sam środek bramki i Hart spokojnie łapie futbolówkę.

Schodzi dwukrotny asystent Nasri, a wchodzi Navas. Zakładam, że Francuz pograł by dłużej, ale ma już żołtko i rożnie mogło się to skończyć.

Ładna akcja dwójkowa między Milnerem i Zabaletą. Ten drugi, bardzo dziś aktywny, szukał w polu karnym Dżeko, ale Bośniak został wyprzedzony przez obrońcę.

Pamiętajcie, że możecie wybierać najlepszego gracza meczu !

Mecz nabrał rumieńców, oby tak do końca !

Nasri znowu dorzucił do Dżeko. Teraz z łatwiejszej pozycji strzelił wysoko nad bramką !

Ależ mocny strzał Negredo. Zebrał bezpańską piłkę i bez namysłu uderzył w stronę bramki. Guzman z kłopotami, ale broni.

Wszystko szybko wróciło do normy. Nasri po raz kolejny z rzutu rożnego. tym razem najsprytniejszy był Edin Dżeko i Bośniak tyłem głowy kieruje piłkę do siatki. Jak on to zrobił ?1

1-2 !!! Dżeko !

Gracze The Citizens są nieco zaskoczeni przebiegiem pierwszych 10 minut i oddali inicjatywę gospodarzom.

Nasri nieco się zagotował i bezsensownie kopnął Syllę. To mogła być czerwień !

Ależ pomyłka sędziego!!! Leonardo Bacuna prostopadle do Holendra El Ahmediego, a ten spokojnie pokonuje Harta. Jednak powtórki są jednoznaczne- był spalony !

1-1 El Ahmadi !!!

Początek nie wygląda nazbyt obiecująco...

Na razie nie mamy zmian w składach !

Zaczynamy drugie 45 minut !

Jednak to AV musi zaatakować, aby przynajmniej pomyśleć o remisie. Zero celnych strzałów i widać jak brakuje Benteke i Agbonlahora. Na ławce siedzi szybki Tonew. Może były Lechita to sposób na The Citizens ?

Drużyna gości, choć wygrywa to musi pomyśleć o strzeleniu drugiego gola. Gra dość wolno, co nie pozwala rozbić szczelnej (prawie) defensywy gości. Na ławce Pellegrini ma między innymi Navasa i Joveticia, może oni odmienią grę MCFC.

Garść statystyk: Strzały : 3-7 Celne : 0-2 Rzuty rożne: 1-6 Interwencje bramkarzy: 2-0 Faule: 5-3

Tymczasem zbliża się godzina 17, więc w przerwie meczu chyba czas na tradycyjną angielską herbatkę. Może ona pobudzi nas bardziej niż gra piłkarzy.

I tym pozytywnym akcentem (dla fanów The Citizens) zakończyła się pierwsza, dość toporna połówka. Oby drugie 45 minut dało nam więcej emocji!

Yaya Toure dopełnił formalności i wykorzystał rzut rożny, który sam sprokurował. Nasri dorzucał, a reprezentant WKS strzałem z 7 metrów, posyła piłkę między nogami Guzana, którego jednak nie można winić za stratę tego gola. Toure stał w polu karnym kompletnie sam!

1-0 Toure.

Ojjjjjj Toure zdecydował się na strzał z 22 metrów. Piłka po rykoszecie ląduje poza bramką...

Toure przepychał się w polu karnym, przestawił też bramkarza, co pozwoliło oddać mu strzał głową. Gwizdek sędziego milczał i obrońcy The Villans musieli wybijać piłkę z linii bramkowej.

Kolarov ostro zacentrował w pole karne- Clark ledwo uratował się przed samobójem.

A jak wasze wrażenia z tego spotkania ? Komentujcie, najciekawsze wypowiedzi pojawią się w relacji !

AV gra coraz pewniej w obronie, przez co The Citizens nie stwarzają już sobie dobrych sytuacji. Jedni i drudzy muszą jednak wrzucić trzeci lub czwarty bieg, bo z boiska wieje nudą.

Hart jest dziś kompletnie bezrobotny. To duża próba, bo czy będzie odpowiednio skoncentrowany jak nadejdzie jego chwila ?

Dżeko ! Dostał piłkę nieco za plecy, ale od niego można wymagać strzału nawet z takiej pozycji ! Zdecydował sie jednak na podanie- niecelne. Duża szansa dla gości,

Zabalata przewraca się w polu karnym. Potknął się o własne nogi. Gdy wstawał od razu uniósł przepraszająco ręce, aby tylko sędzia nie ukarał go kartką.

El Ahmadi uderzał z rzutu wolnego. Jednak strzał z 30 metrów nie mógł zaskoczyć Harta. Po pierwsze był niecelny, po drugie piłka leciała bardzoooo wolnoooo.

Najaktywniejszym zawodnikiem spotkania jest na ten moment Dżeko. Dobrze pokazuję się kolegom, ale tylko Nasri potrafi obsłużyć go celnym podaniem.

Posiadanie piłki 67- 33 dla City, więc wiecie jak ten mecz wygląda. Jednak z tego posiadania niewiele na razie wychodzi.

Niewątpliwie oba zespoły mają różne cele w tych rozgrywkach. Gospodarze chcą spokojnie uniknąć spadku, a MCFC wiadomo, celuję w mistrzostwo.

Mecz jest rozgrywany w sennej atmosferze. Kibice w Birmingham jeszcze nie włączyli się w aktywną pomoc swoim pupilom.

Tym razem goście udali się na bramkę The Villans z kontrą. Nasri minimalnie niecelnie !

Z Luną wszystko ok. Właśnie wypracował rzut rożny dla gospodarzy.

Piękna prostopadła piłka od Nasriego. Jednak Dżeko oddał strzał, który nie miał prawa zaskoczyć Brada Guzana.

The Citizens spokojnie prowadzą grę. Wyglądają na bardzo pewnych siebie.

Po boisku z grymasem na twarzy biega Antonio Luna, Czyżby pierwsza zmiana ?

Pierwsza groźna akcja gości. Piłkę wyprowadził Nasri, podał do Zabalety na skrzydło. Ten ładnie dośrodkował, płasko po ziemi, ale James Milner minimalnie chybił !

Gracze z Manchesteru mogą objąć prowadzenie w tabeli po dzisiejszym meczu. Jednak muszą wygrać dziś wysoko!

Sędzia Mike Jones rozpoczyna , ten oby ciekawy, mecz.

Zawodnicy już pojawili się na murawie i wymieniają przedmeczowe uściski.

Podopieczni Pellegriniego nie wygrali jeszcze w tym sezonie na wyjeździe ! Do tego spotkania przystępują jednak opromienieni zwycięstwem w derbach Manchesteru. I to jakim zwycięstwem. 4-1 w derbach nie wygrywa się codziennie !

Nawet na ławkach rezerwowych zabraknie wielkich gwiazd obu zespołów. W Druzynie Aston Villi zabraknie najlepszego strzelca zespołu Christiana Benteke, a u gości nie zagrają Silva i Aguero !

W historii dotychczasowych potyczek między oboma ekipami, 59 zwycięstw odnieśli piłkarze City, natomiast gracze AV wygrali 51 razy.

Witamy wszystkich ! Już niedługo na Villa Park zacznie się bardzo ciekawie zapowiadające się widowisko ! Gospodarze podejmą Manchester City !