Polkowice przegrały szósty mecz w tym sezonie i "umocniły" się na ostatniej pozycji w tabeli. Termalica jest na wysokim, szóstym miejscu. W Polkowicach tak naprawdę goście mieli łatwą przeprawę.

Koniec meczu!

Górnik totalnie rozsypał się po stracie drugiej bramki.

Dariusz Pawlusiński strzelał z 18 metrów z rzutu wolnego i nie dał szans Szymańskiemu.

Piękny strzał Palusińskiego i gol!

Kowalski szybko zapisuje się w notesie sędziego. Faul i żółta kartka.

Za Kamila Wacławczyka wchodzi doświadczony Grzegorz Podstawek.

Trener Bartłomiej Majewski musi coś zmienić, bo Polkowice grają fatalnie. Za Janusa wchodzi Maciej Bancewicz.

Ostatnia zmiana u gości. Schodzi Jarecki, wchodzi Mateusz Kowalski.

To jest wejście smoka Szczoczarza! Chwilę temu pojawił się na boisku, dostał dobrą piłkę w pole karne i głową z bliska pokonał Szymańskiego. Bramkarz Polkowic mógł teraz zachować się lepiej - powinien był wyjść do tej piłki i wyłapać dośrodkowanie.

Zmiana także w drużynie gospodarzy. Mateusz Bartków wchodzi za Kocota.

Łukasz Szczoczarz! Gol dla Termalici!

Na boisku pojawił się także Łukasz Szczorzacz za Szałęgę.

Żółta kartka dla Lipeckiego.

Wspomniane zmiany w ekipie gości. Schodzi Rybski, w jego miejsce Biskup.

Pawlusiński sam na sam z bramkarzem. Broni Szymański, który jest dziś jedynym piłkarzem Polkowic, którego można pochwalić. Nie w każdym meczu Szymański broni tak dobrze.

Fatalnie grają piłkarze Polkowic. Teraz próbował dośrodkować Piotrowski, ale ciężko to nazwać w ogóle dośrodkowaniem, bo piłka ledwo doleciała do bramki Termalici. Goście na pewno grają lepiej, ale też nie potrafią stworzyć sytuacji podbramkowej. Będą za chwilę zmiany.

Salomoński faulował przy linii bocznej boiska. Sędzia uznał, że był to faul na żółtą kartkę.

Salomoński dośrodkował z rzutu wolnego, ale zabrakło piłkarza na długim słupku, który mógłby zamknąć tę akcję.

Żółta kartka dla Ciosa za faul na Piotrowskim.

W drugiej połowie wyrównana dość gra. Lekko przeważa Termalica.

Faulowany dość ostro Kocot. Obyło się bez kartki. Mieliśmy chwilę przerwy na pomoc dla Kocota, ale na szczęście piłkarz Polkowic wrócił na boisko.

- Nowak widzisz jaką ruinę zostawiłeś? - krzyknął w przerwie jeden ze starszych kibiców z Polkowic, który pojawia się na każdym meczu zespołu. Kibice nie mogą być zadowoleni z tego jak gra miejscowy zespół.

Oba zespoły rozpoczęły bez zmian w składzie.

Zaczynamy drugą połowę.

Piłkarze obu zespołów już wychodzą na boisko.

Koniec pierwszej połowy meczu. Z początku zdecydowaną przewagę mieli goście, ale KS Polkowice z biegiem meczu troszkę zabrali się do pracy. Starania gospodarzy nie przyniosły jednak efektu.

1 minuta doliczył sędzia do pierwszej połowy.

Długie wybicie piłki Szymańskiego wprost do Janusa. Napastnik Polkowic dobrze przyjął piłkę i strzelił na bramkę Nowaka, ale nad bramką.

Szałęga pobiegł lewą stroną, indywidualna akcja, piłkarz Termalici zdecydował się na strzał, ale pewnie broni Szymański.

Rzut wolny dla Górnika i kolejna doskonała sytuacja. Strzelał Salomoński, instynktownie broni Sebastian Nowak, dobijał jeszcze Wacławczyk, ale nie trafił! To była 100% sytuacja.

W Górniku wszystkie piłki kierowane są w stronę Krzysztofa Janusa. Ten stara się jak może, dobrze przyjmuje piłki, ale nie ma z kim grać z przodu.

Piotrowski z prawej strony dograł do Janusa, który stojąc 3 metry przed bramką przestrzelił. Fatalna główka Janusa! To mogła być akcja bramkowa.

Janus z lewej strony dośrodkował do Kamila Wacławczyka, który niepotrzebnie się odwrócił i stracił piłkę w polu karnym.

Po kwadransie gry na połowie gospodarzy, później trochę częściej przy piłce był Górnik. Niewiele jednak z tego wynika. Na pewno lepszą piłkarsko drużyną są goście. W barwach Termalici wyróżnia się Andrzej Rybski.

Rzut rożny dla Termalici, piąstkuje Szymański, który ratuje zespół Górnika.

Faul na Piątkowskim. Tomasz Salamoński ładnie strzelił z rzutu wolnego, ale niestety dla gospodarzy niecelnie.

Trochę lepiej zaczęła grać Termalica, która przeważa na boisku, spokojnie buduje akcje w ataku pozycyjnym.

Pawlusiński wykonywał rzut wolny po faulu Nowaka na Rybskim. Strzał byłego piłkarza Cracovii wybronił jednak pewnie Sebastian Szymański

Gra na razie toczy się w środku pola.

Groźnie uderzał Emil Drozdowicz, po błędzie obrońców Górnika, ale niecelnie.

Rozpoczęcie meczu. Zaczęli piłkarze Termalici.

Troszkę kibiców na meczu się jednak zjawiło. Około 250 osób na trybunach.

Pogoda w Polkowicach dziś nie rozpieszcza. Mamy przelotne opady. Miejmy nadzieję, że mimo to na meczu zjawią się jeszcze kibice.

Ławka rezerwowych Termalici: Maciej Budka, Jakub Biskup, Jakub Czerwiński, Mateusz Kowalski, Szymon Martuś, Damian Skołorzyński, Łukasz Szczoczarz

Ławka rezerwowych KS Polkowice: Krzysztof Osiński, Patryk Bryła, Maciej Bancewicz, Mateusz Bartków, Mateusz Peroński, Grzegorz Podstawek, Jakub Więzik

Witamy z Polkowic, gdzie jak na razie na trybunach jest... dwóch kibiców!