Koniec spotkania. W Kluczborku 1:1.

Cztery minuty doliczone.

Dolcan złapał wiatr w żagle i przycisnął. Gra na prawdę dobrze. Świetnie spisuje się w końcówce Buśkiewicz, który dał świetną zmianę. Gdyby Dolcan grał tak od początku, wynik mógłby być o wiele lepszy dla gości.

Ostatania zmiana w MKS. Trener przygotowywał ją tuż przed bramką, ale nastąpiła już po wznowieniu gry od środka.

Buśkiewicz po długim rogu ładnie uderzył i jest 1:1. Stodoła był bez szans.

Gra toczy się w środku pola. Oba zespoły nie bardzo mają atuty, by skutecznie zaatakować. Nie zdziwimy się, jeśli wynikiem 1:0 zakończy się to spotkanie.

Atak Dolcanu. Dobre dośrodkowanie Piesia, ale radzą sobie z wrzutką obrońcy. Kontra MKS, ale Niziołek za bardzo zwolnił akcję.

Druga zmiana w MKS. Hanzel za Półchłopka.

Pierwsza zmiana w zespole gospodarzy. Zszedł Kazimierowicz, a wszedł Kaczmarek.

Trener gości wykorzystał już komplet zmian. Za wszelką cenę próbuje zmienić obraz gry, ale mecz ciągle ze wskazaniem na MKS, które jednak też nie gra porywającego futbolu.

Ostatnia zmiana w zespole gości. Osłowski za Chylaszka.

Druga zmiana w Dolcanie. Unierzyński za Koziarę.

Żółta kartka dla Półchłopka.

Zmiana w zespole gości. Buśkiewicz za Zapaśnika.

Po wznowieniu gry spotkanie nie zachwyca. Z boiska wieje nudą. Goście nie są w stanie stworzyć groźnej akcji.

Początek drugiej połowy.

Koniec pierwszej połowy.

Dwie minuty doliczone.

Nerwowo robi się na boisku. Kolejna kartka, tym razem dla Piesia.

Żółta kartka dla Kazimierowicza.

Przepychanki na boisku. Sędzia upomina zawodników ale bez kartek. Z rzutu wolnego uderza Nitkiewicz, ale w mur, poprawka też w zawodników rywali i tylko aut.

Żółta kartka dla Ciesielskiego za faul. Będzie groźnie. Rzut wolny.

Źółta kartka dla Niziołka.

Rzut wolny dla MKS. Copik pięknie uderzył, ale Humerski ładnie obronił.

MKS w pełni zasłużył na tę bramkę. Od początku przeważa i potwierdza tezę, że na własnym boisku jest zawsze groźny. Czyżby dzisiaj kończył się piękny sen Dolcanu o utrzymaniu, rozpoczęty po zwycięstwie nad Podbeskidziem?

GOOOL! Wrzutka Tuszyńskiego w pole karne i Adam Orłowicz głową zdobywa bramkę dla MKS!

Dobrą akcję wyprowadził MKS, ale skończyło się na spalonym Ulatowskiego.

Dariusz Dadacz dostał żółtą kartkę za faul.

Arkadiusz Półchłopek główkował na bramkę, ale za słabo i bez problemu Humerski.

Dwa rzuty rożne dla Dolcanu, ale bez efektu.

MKS nieco przyspieszył. Dobry przerzut Tuszyńskiego przez pole karne Dolcanu, ale po interwencji jednego z obrońców tylko aut.

Piłkę w pole karne zagrał Copik, ale Nitkiewicz nie sięgnął do piłki i bez efektu. Ładna akcja gospodarzy.

Gospodarze grają w biało-niebieskich strojach, goście na czerwono. Na stadionie piknikowa atmosfera. Na trybunach maksymalnie koło 1000 kibiców.

Pierwsze minuty spokojne. Zespoły na razie ostrożnie, badają się wzajemnie.

Początek spotkania.

Znamy już składy obu zespołów. Na ławce rezerwowych gospodarzy Świtała, Hanzel, Hober, Kaczmarek i Żehaluk. U gości Buśkiewicz, Dadacz, Hirsz, Koziara, Leszczyński, Osłowski i Wielądek.

Goście, mimo iż zajmują ostatnie miejsce w tabeli, humory mają niezłe, bo w tunelu zapaliło się światełko po sensacyjnym zwycięstwie nad Podbeskidziem w Ząbkach. Strata do bezpiecznych pozycji wynosi co prawda 9 punktów, ale terminarz Dolcan ma nad wyraz korzystny. W zapasie ma walkower z GKP Gorzów oraz kilka spotkań z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie, w tym właśnie MKS Kluczbork, Kolejarzem Stróże, Odrą Wodzisław i Termaliką Bruk-Bet. Dzisiaj podopieczni Roberta Podolińskiego mogą wykonać pierwszy krok w stronę utrzymania.

Atmosfera w obu zespołach zgoła odmienna. Gospodarze w ostatnim spotkaniu zostali rozgromieni w Szczecinie przez Pogoń 1:5, a do dymisji podał się trener Ryszard Okaj. Rezygnacja nie została jednak przyjęta i dzisiaj Okaj zasiądzie na ławce trenerskiej.

Witamy w relacji ze stadionu w Kluczborku, gdzie miejscowy MKS zmierzy się z czerwoną latarnią, Dolcanem Ząbki.