Michał Probierz wyrasta na faworyta do roli selekcjonera?
Reprezentacja Polski zostanie bez trenera do 19 stycznia. Wtedy Cezary Kulesza ma ogłosić następcę Paulo Sousy. Na giełdzie nazwisk pojawili się już chyba wszyscy bezrobotni trenerzy. Wciąż w środowisku uważa się Adama Nawałkę za jedynego poważnego kandydata. Według portalu WP Sportowe Fakty pewniejszym kandydatem może być Michał Probierz.
fot. Wojciech Matusik
Najbardziej racjonalnym kandydatem do przejęcia reprezentacji Polski po odejściu Paulo Sousy został Adam Nawałka. Szkoleniowiec miałby być jedynie opcją tymczasową. Po barażach do MŚ 2022 i ewentualnym awansie odpuści tę posadę na rzecz innego trenera. Wśród polskich kandydatów dużo mówi się o Czesławie Michniewiczu, lecz ten rozmawia również z rosyjskimi klubami.
Według plotkom zainteresowani objęciem polskiego zespołu są też m.in. Andrea Pirlo i Fabio Cannavaro. Mówi się także o powrocie Jerzego Brzęczka, który ostatnio nie zgodził się na ofertę Jagiellonii Białystok.
Według Sportowych Faktów Adam Nawałka ma obawy przed pandemią COVID-19. Eks-selekcjoner mocno przeżył obecność koronawirusa i bardzo uważnie pilnuje swojego zdrowia. Może więc nie podjąć się tego wyzwanie z obawy o samopoczucie swoje i swoich bliskich.
Okazuje się, że wysoko stoją notowania Michała Probierza. Za tą kandydaturą przemawia fakt, że prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej jest Cezary Kulesza. Były prezes Jagiellonii zna doskonale Probierza, któremu aż dwa razy dawał szansę. Panowie rozstali się dopiero po tym, jak szkoleniowiec postanowił dołączyć do Cracovii.
Probierz wyrasta na kandydata numer dwa - tuż po Adamie Nawałce, który decyzję w sprawie powrotu do reprezentacji ma podjąć po wakacjach za granicą.
REPREZENTACJA w GOL24
