menu

Podsumowanie meczów lubelskich drużyn w 9. kolejce trzeciej ligi

23 września 2018, 21:33 | Marcin Puka

W 9. serii spotkań trzeciej ligi, z pozostałych zespołów z naszego regionu (o Motorze Lublin, Chełmiance i Wiśle Puławy, piszemy w oddzielnych tekstach) zwycięstwa odniosły Stal Kraśnik i Orlęta Radzyń Podlaski. Z boiska pokonani schodzili piłkarze Avii Świdnik i Podlasia Biała Podlaska.


fot. MKS Avia Świdnik

Stal Kraśnik - Wisła Sandomierz 3:0 (2:0)
Bramki: Król 38, 43 z rzutu karnego, Szewc 89
Stal: Ciołek - Gajewski, Mazurek, Pietroń, Gąska (62 Skrzyński), Misiak (46 Lutsyk), Szewc (90 Kędra), Nowak, Czelej (55 Wawryszczuk), Król, Drozd (78 Adamczuk)
Wisła: Janowski - Czerwiak (70 Siedlecki), Korona, Kolbusz, Chorab (70 Bażant), Piątkowski, Mokrzycki (41 Piechniak), Kamiński, Ferens (55 Nogaj), Putin, Sornat (55 Poński)
Żółta kartka: Pietroń

Stal Kraśnik, beniaminek tej klasy rozgrywkowej, przerwał dobrą passę Wisły Sandomierz (trzy zwycięstwa z rzędu). Podopieczni Jarosława Pacholarza (w przeszłości grał m.in. w Wiśle, a jako trener wprowadził ten zespół do trzeciej ligi) pokonali przeciwnika u siebie 3:0. To piąta wygrana niebiesko-żółtych w trwających rozgrywkach.

Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Rafał Król (najlepszy strzelec IV ligi w poprzednim sezonie, ma obecnie siedem bramek na koncie i jest najskuteczniejszym piłkarzem Stali), a trafienie dołożył Damian Szewc. Ten ostatni wprowadził Stal do trzeciej ligi, pełniąc rolę grającego trenera. Co ciekawe, latem w sparingu Stal także okazała się lepsza od ekipy z Sandomierza, zwyciężając na wyjeździe 2:0.

Początkowo nic nie zapowiadało łatwej wygranej Stali. Mecz był wyrównany. W 38. min. Stal objęła prowadzenie. Solową akcję przeprowadził Król, kończąc ją technicznym uderzeniem. Kilka minut później było już 2:0. Ponownie bramkarza rywali pokonał Król. Pomocnik gospodarzy wykorzystał rzut karny.

Druga odsłona to szanse na gole z obydwu stron (Adam Nowak ze Stali i Jarosław Piątkowski z Wisły). Wynik spotkania ustalił w 89. min. Szewc, strzałem z ostrego kąta.

Orlęta Radzyń Podlaski - Avia Świdnik 3:0 (1:0)
Bramki: Rycaj 32, Wojczuk 68, Panufnik 78
Orlęta: Nowacki - Szymala, Kursa, Panufnik, Ciborowski, Ilczuk (73 Kalita), Kot (85 Lipiński), Korolczuk, Rycaj (79 Jaworski), Perin (55 Kaganek), Wojczuk (87 Bożym)
Avia: Wójcicki - Lusiusz (80 Partyka), Kołodziej, Mater, Mykytyn, Maluga, Głaz, Mroczek (82 Plesz), Koczon (77 Wołos), Białek (76 Strug), Prędota
Żółte kartki: Kot - Kołodziej, Mykytyn

Derby regionu dla Orląt Radzyń Podlaski. Podopieczni Rafała Borysiuka bez większych problemów pokonali przed własną publicznością Avię Świdnik. Miejscowi kibice mogą być zadowoleni z triumfu, tym bardziej, że w ich zespole zabrakło z powodu kontuzji i pauzy za kartki aż czterech podstawowych zawodników.

Orlęta w trwającej kampanii są niepokonane na własnym boisku (dwa zwycięstwa i trzy remisy). Troszkę gorzej spisują się na wyjazdach (dwa remisy i dwie porażki). Natomiast świdniczanie przegrali drugi mecz z rzędu. Poza tym w sezonie przegrali wszystkie derbowe potyczki, ponieważ wcześniej musieli uznać wyższość Stali Kraśnik, Motoru Lublin i Chełmianki.

W pierwszej połowie sobotniego spotkania początkowo trwała wyrównana walka. Jednak później stopniowo zaczęli przeważać miejscowi. W 18. min. na strzał zdecydował się Maciej Wojczuk, ale piłka trafiła w słupek bramki Avii. Ataki Orląt się opłaciły, gdy w 32. min. Adriana Wójcickiego pokonał Karol Rycaj. Trzeba przyznać, że miał on sporo szczęścia, ponieważ futbolówka odbiła się wcześniej od Romana Mykytyna, co zmyliło golkipera.

Przyjezdni mieli swoją szansę w końcówce tej części gry, ale uderzenie Wojciecha Białka było minimalnie niecelnie.

Na początku drugich 45-minut Białek lobował Roberta Nowackiego, jednak ostatecznie piłka nie wpadła do siatki. Lob udał się za to Wojczukowi i było 2:0. W 78. min. błąd popełnił Wójcicki. Były bramkarz ekipy z Radzynia Podlaskiego zbyt krótko wybił piłkę, a z okazji skorzystał Michał Panufnik, "główką" ustalając wynik konfrontacji.

Podhale Nowy Targ - Podlasie Biała Podlaska 1:0 (1:0)
Bramka: Pląskowski 38
Podhale: Szukała - Barbus, Bedronka, Mączka, Drobnak, Mizia (78 Potoniec), Dynarek, Lewiński, Mrówka (61 Przybylski), Dziedzic (90 Tonia), Pląskowski
Podlasie: Wrzosek - Komar, Konaszewski, Chyła, Andrzejuk, Łukanowski (62 Kosieradzki), Mitura, Czułowski, Nieścieruk (74 Chmielewski), Dmitruk (74 Tkaczuk), Syryjczyk (70 Leśniak)
Żółte kartki: Barbus, Lewiński, Pląskowski – Konaszewski, Andrzejuk, Chmielewski

Podlasie Biała Podlaska wciąż nie może odnieść drugiego, a pierwszego pod wodzą nowego trenera zwycięstwa. Podopieczni Przemysława Sałańskiego ulegli na wyjeździe Podhalu Nowy Targ 0:1. Bialczanie wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli, jednak zespołu z dolnych rejonów także w tej serii gier przegrały swoje mecze i strata punktowa do nich nie jest duża.

Od pierwszych minut zaznaczyła się optyczna przewaga "górali". Goście skupili się na defensywie. Długo nie pozwalali miejscowym stworzyć zagrożenia pod własną bramką. Jednak w 38. min. było 1:0. Z rzutu rożnego dośrodkował Peter Drobnak, a Artur Pląskowski "główką" z ośmiu metrów pokonał Macieja Wrzoska.

Po zmianie stron Podlasie się otworzyło. Pierwsze zaatakowało jednak Podhale. W 55. min. Podlasie od straty drugiej bramki uratował słupek (strzelał Sebastian Dziedzic). Następnie nieznacznie z rzutu wolnego pomylił się Drobnak. W odpowiedzi uderzał Patryk Czułowski, ale bramkarz z Nowego Targu końcami palców zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

W końcówce meczu na boisku było ciekawie. Najpierw Wrzosek z bliska nie dał się pokonać Marcinowi Przybylskiemu. Do remisu mógł doprowadzić Patryk Andzejuk. Piłka po jego strzale głową przeszła minimalnie obok bramki i Podlasie przegrało siódme spotkanie.

- Emocji było wiele. To co chcieliśmy zagrać, wykonywaliśmy w 80 procentach. Niestety błąd w kryciu przy stałym fragmencie gry, na które uczulaliśmy moich zawodników, kosztował nas stratę gola. Szkoda sytuacji z ostatniej akcji meczu kiedy mogliśmy wyrównać - mówi Sałański, na oficjalnej stronie internetowej Podhala.

Pozostałe wyniki 9. kolejki III ligi
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Hutnik Kraków 0:1 (0:0)
(Świątek 90)
Stal Rzeszów - Czarni Połaniec 3:0 (1:0)
(Ceglarz 36, 71, Chromiński 46)
Wólczanka Wólka Pełkińska - Spartakus Daleszyce 5:0 (4:0)
(Podstolak 9, Mianowany 12, Szewc 15, Hajduk 18, 90)
Wiślanie Jaśkowice - Soła Oświęcim 2:1 (1:1)
(Stanek 35, Morawski 81 - Wójcik 10)

Zestaw par 10. kolejki III ligi (29-30 września)
Stal Kraśnik - Motor Lublin (niedziela, godz. 16), Podlasie Biała Podlaska - Wólczanka Wólka Pełkińska (sobota, godz. 15), Wisła Puławy - Podhale Nowy Targ (niedziela, godz. 16), Wisła Sandomierz - Avia Świdnik (sobota, godz. 15), Soła Oświęcim - Orlęta Radzyń Podlaski (sobota, godz. 12), Czarni Połaniec - Chełmianka (sobota, godz. 15), Spartakus Daleszyce - Wiślanie Jaśkowice (sobota, godz. 16), Hutnik Kraków - Stal Rzeszów (sobota, godz. 16), Sokół Sieniawa - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (niedziela, godz. 16)


Polecamy