Grzegorz Opaliński, trener Radomiaka Radom po bezbramkowym remisie w Bełchatowie: -Przegraliśmy, taka jest prawda
Radomiak Radom zremisował w sobotę na wyjeździe z PGE GKS-em Bełchatów 0:0 zamykając sobie tym samym drogę do baraży. Prezentujemy pomeczowe wypowiedzi Grzegorza Opalińskiego, szkoleniowca zielonych oraz Artura Derbina, trenera PGE GKS-u Bełchatów.
fot. Michał Nowak
[b]ZOBACZ TEŻ: Radomiak Radom nie zagra w barażach. Zieloni zremisowali w Bełchatowie 0:0, a Garbarnia wygrała w Puławach i to ona zagra o pierwszą ligę.[/b]
[b]Grzegorz Opaliński, trener Radomiaka Radom:[/b]
- Przegraliśmy, taka jest prawda. Czuliśmy oddech Garbarnia i w ostatnim meczu ona nas wyprzedziła. Uważam, że w pierwszej połowie mieliśmy tyle sytuacji, że powinniśmy zdobyć przynajmniej jedną bramkę. To chyba nas uśpiło, dlatego, że chyba myśleliśmy, że po tych sytuacjach dojdą kolejne. W drugiej połowie jednak Bełchatów zdecydowanie lepiej się organizował i tych akcji już nie było, chociaż w końcówce, wchodząc kilkukrotnie w pole karne na pewno liczyłem na to, że nam się uda. Niestety sie nie udało. Gratuluje Bełchatowowi tej determinacji i sportowej walki o punkty.
- Jeśli chodzi o uraz Dominika Sokoła, to rozmawiałem z nim po meczu i chyba po prostu jeden z zawodników GKS-u nadepnął na tę rękę i mówił, że jest w porządku. Jeśli chodzi o kontuzję naszego najlepszego strzelca tej rundy, Petera Mazana, to niestety wygląda na poważną. Chociaż to są na razie przypuszczenia. Szkoda, że tak się złożyło. Życzę mu powrotu do zdrowia, bo widać było, że to bardzo przeżywa.
[b]ZOBACZ RÓWNIEŻ: PGE GKS Bełchatów - Radomiak Radom. Zapis relacji na żywo z pojedynku w ramach 34. kolejki piłkarskiej drugiej ligi.[/b]
[b]Artur Derbin, trener PGE GKS-u Bełchatów:[/b]
- Dziękuję trenerowi gości za gratulacje. Muszę powiedzieć, że dziś na boisku aż kipiało od tej determinacji. Zespół Radomiaka, było widać od pierwszych minut, jak mocno napierał i był zdeterminowany, aby odnieść zwycięstwo w tym meczu. W pierwszej połowie niesamowicie nasz zespół cierpiał. Drużyna Radomiaka mogła w tym okresie gry strzelić dwie, może nawet trzy bramki. Na nasze szczęście to się zespołowi z Radomia nie powiodło. Ta determinacja, cierpliwość i zaangażowanie, to wszystko nam oddało w drugiej połowie w postaci rzutu karnego. Niestety go nie udało się wykorzystać. Uczciwie mówiąc mocno pracowaliśmy na to, aby ten mecz wygrać.
- Oczywiście chciałem też powiedzieć, że my nikomu nie chcieliśmy nic zabierać. To naprawdę są takie trudne momenty w sporcie, tak jak ta dla Radomiaka, bo walczyli do ostatnich minut o baraże i to się nie udało. My natomiast godnie chcieliśmy pożegnać się z naszą publicznością i myślę, że tak się stało. Chcę z tego miejsca podziękować wszystkim za ten sezon - zawodnikom, kibicom, wszystkim ludziom związanym z GKS-em, jak również dziennikarzom.
[b]RADOMIAK RADOM.[/b] AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
[b]RADOMIAK RADOM.[/b] AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]