menu

Oceniamy Pogoń za mecz z Piastem: najsłabsze spotkanie w tym sezonie

12 sierpnia 2014, 19:13 | Maciej Pietrasik

Pogoń Szczecin w meczu z Piastem Gliwice była zdecydowanym faworytem, a jedynie bezbramkowo zremisowała. Nie było to najlepsze spotkanie podopiecznych Dariusza Wdowczyka, sprawdź jak oceniliśmy występ poszczególnych piłkarzy w tym pojedynku!

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:0
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0:0
fot. Krzysztof Kaczmarek

Oceny w skali 1-10

Radosław Janukiewicz – 5
Nie miał w tym meczu dużo pracy, by nie powiedzieć, że nie miał jej wcale. W całym meczu Piast nie oddał bowiem ani jednego celnego strzału na bramkę Pogoni, więc i Janukiewicz nie miał więc okazji do interwencji. Zapamiętany zostanie tylko z powodu efektowego „szczupaka” przed własnym polem karnym.

Sebastian Rudol – 6
Jeden z nielicznych, którego za ten mecz możemy lekko wyróżnić. Bez błędów w obronie, a do tego bardzo aktywny w ofensywie, swoimi wejściami często stwarzał przewagę. Na minus jedynie nieco bezsensowny faul, za który ukarany został żółtą kartką.

Wojciech Golla – 6
Ostoja defensywy szczecinian. Kilkukrotnie musiał walczyć w powietrzu z Jurado i Wilczkiem, ani razu się nie pomylił. To również dzięki niemu Piast nie zdołał poważnie zagrozić bramce Pogoni (nie licząc rzecz jasna ostatniej akcji).

Hernani – 4
Brazylijczyk tym razem niewidoczny przy stałych fragmentach gry, z tyłu również przydarzyło mu się kilka drobnych błędów. Najsłabsza postać w bloku defensywnym Pogoni w tym meczu, choć bez żadnych rażących pomyłek.

Mateusz Lewandowski – 5
Kilka udanych wypadów w ofensywie, lecz w obronie momentami niepewny. To jego największy mankament w tym sezonie, musi zdecydowanie popracować nad grą w destrukcji.

Adam Frączczak – 5
Choć w głosowaniu widzów wybrany został na piłkarza meczu, to nie możemy oprzeć się wrażeniu, że jest to co najwyżej nagroda za trzy poprzednie spotkania. Od czasu do czasu szarpał swoją stroną, ale był to jego najsłabszy mecz w tym sezonie.

Rafał Murawski – 6
Serce Pogoni w tym sezonie, choć w poniedziałek bez fajerwerków, to na niezłym poziomie. Spokojnie w środku pola, dobrze podłączał się także na skrzydle, bardzo dobrze dośrodkowywał ze stałych fragmentów. Gdyby nie piłka wybita z linii bramkowej, miałby asystę.

Mateusz Matras – 2
To robi się już nieco nudne. Odkąd przyszedł do Pogoni, delikatnie mówiąc nie pokazał niczego nadzwyczajnego. Grał po prostu słabo. Podobnie było również w meczu przeciwko byłemu zespołowi.

Takuya Murayama – 3
Nie można odmówić mu tego, że był aktywny. Niestety, z tej aktywności więcej wynikało złego, niż dobrego. Kilka irytujących strat (choć czasami nadrabianych dobrym powrotem) i zmarnowana stuprocentowa sytuacja do zdobycia gola.

Łukasz Zwoliński – 4
Zbyt często dublował pozycję Robaka, przez co nie był zbyt widoczny. Poprawny występ, choć po pierwszych dwóch meczach mieliśmy nadzieję na więcej.

Marcin Robak – 4
Król strzelców z zeszłego sezonu sytuacje miał, lecz nie potrafił ich wykorzystać. Wciąż brakuje mu nieco siły i szybkości, choć widać poprawę w stosunku do meczu z Koroną. Dwukrotnie brakło mu nieco szczęścia, gdy Cifuentes instynktownie obronił strzał z bliska, a parę chwil później piłkę z linii bramkowej wybił Paweł Brożek. Gdyby po którymś z tych strzałów piłka wpadła do bramki, nota z pewnością byłaby wyższa.

Rezerwowi:

Maksymilian Rogalski – 4
Lepszy od Matrasa, z jednym strzałem z dystansu, lecz nie zmienił oblicza gry drużyny.

Jakub Bąk – 4
Miał kilka zrywów, ale niewiele dały one zespołowi. Nie był bardziej widoczny od Zwolińskiego.

Patryk Małecki – 5
Najaktywniejszy z rezerwowych Pogoni, dwukrotnie groźnie zaatakował prawą stroną, lecz ostatecznie powstrzymali go obrońcy Piasta. Po raz drugi pokazał jednak, że jego forma powoli rośnie.


Polecamy