Bank Spółdzielczy w Leśnicy 4 liga piłkarska. Nasz ranking 12. kolejki [ZOBACZ OCENY]

Za nami już 12. kolejka zmagań, zatem czas na 12. odsłonę rankingu, a walka zaostrza się niemniej aniżeli w samej tabeli 4 ligi. Tym razem naszym zestawieniem zawładnęli pomocnicy, którzy często wręcz wyręczali napastników. <iframe src="//get.x-link.pl/baac1914-192a-11cb-4131-3017b4027bc4,8661e977-4b7e-1b1c-7448-1725665d8350,embed.html" width="854" height="480" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen="" allow="autoplay; fullscreen" scrolling="no"></iframe> <center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/opolskisport/" data-width="720" data-height="220" data-colorscheme="light" data-show-faces="true" data-header="true" data-stream="false" data-show-border="true"></div></center>
fot. Oliwer Kubus

Spotkanie Polonia Głubczyce - Piast Strzelce Opolskie (1-1) nie obfitowało w gole tak jak choćby starcia Pogoni Prudnik ze Starowicami czy TOR-u Dobrzeń Wielki ze Swornicą Czarnowąśy, ale to przecież nie zawsze jest wyznacznik. Tym bardziej, że emocji w nim było co niemiara, a poza tym grał lider z naprawdę solidną ekipą. Do tego skazywani na porażkę przyjezdni pokazali pazur i byli bliscy zwycięstwa. Z drugiej strony stracili je w końcówce, a mogli też wyjechać z pustymi rękoma, ale o więcej o tym w kategorii bramkarz.
fot. Oliwer Kubus

Za to w zapowiadanym jako starcie numer 1 tej odsłony czyli Skalnik Gracze - Małapanew Ozimek emocji było jak na lekarstwo i choć padły w nim cztery gole, to aż trzy po rzutach karnych. Do tego nie wykonywał ich tylko jeden zawodnik, a dwóch, ale dwa razy skutecznie podchodził do prób Michał Bienias (na zdjęciu).
fot. Oliwer Kubus

Po tej serii gier nie ma już „żelaznej defensywy”. Przed poprzednią kolejką chwaliliśmy obrońców Startu Namysłów, po czym zespół ten stracił pięć bramek w Krapkowicach. W związku z czym na pierwszy plan wysunął się w tym aspekcie Skalnik Gracze, o czym również napomknęliśmy... po czym podopieczni Wojciecha Lasoty dali sobie wbić cztery gole, z czego do trzech mocno się przyczynili faulując na potęgę. Swoją drogą: więcej pokory panowie obrońcy!
fot. Oliwer Kubus

„W tym starciu doświadczyliśmy apogeum nieskuteczności. Nasza indolencja strzelecka była wręcz niewiarygodna. Na gorąco pamiętam przynajmniej 10 sytuacji, po których powinniśmy byli zdobyć gola - podkreślał rozczarowany Dawid Nowacki, trener OKS-u Olesno po niespodziewanej porażce z Victorią Chróścice.
fot. Sławomir Jakubowski

Po każdej kolejce wyróżniamy poszczególnych zawodników. Za „pierwszy skład” piłkarz uzyska 2 pkt, za miejsce na rezerwie 1. Gracz kolejki otrzyma dodatkowe „oczko”. Na koniec utworzymy „jedenastkę” rundy. Docenimy także graczy z poszczególnych pozycji. Wiosną choćby najlepszym obrońcą był Rafał Żołnowski.
fot. Oliwer Kubus

We wspomnianym meczu TOR - Swornica gospodarze trzymali się dzielnie i próbowali uzyskać jak najlepszy wynik, ale na przełomie pierwszej i drugiej połowy „załatwił ich” Damian Filla. Pomocnik Swornicy czyli ten od którego w znacznej mierze zależy kreowanie sytuacji, wziął sprawy w swoje ręce, a raczej nogi i na przestrzeni niespełna kwadransa zanotował hat tricka. Podobnym wyczynem co prawda popisał się Michał Bienias z Małejpanwi Ozimek, ale dwa gole zdobył z karnego, poza tym jego zespół miał ogromną przewagę. Bardzo dobrą partię rozegrał także Paweł Boczarski (Starowice), jednak pewnego rodzaju „rysą” pomimo dwóch goli mimo wszystko jest niewykorzystanie rzutu karnego. Wszyscy trzej panowie zasłużenie wędrują jednak do środka pomocy w „jedenastce kolejki”.
fot. Oliwer Kubus

W tej serii wyjątkowo był parę pomysłów na golkipera, jednak ostatecznie skupiliśmy się na duecie, który musiał radzić sobie z rywalami dysponującymi dużą siłą ognia. Ostatecznie o tym, że Grzegorz Kleemann (Piast) wyprzedził Piotra Kowalczyka (Polonia Nysa) zadecydowało to, że choć paradoksalnie nie miał za dużo pracy, to jednak dwa, trzy razy musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Szczególnie w ostatnich sekundach, gdy kapitalną interwencją uratował remis dla swojego zespołu.
fot. Oliwer Kubus

Jako, że w przyrodzie nic nie ginie to liczba Kowalczyków z Polonii Nysa musi się zgadzać w naszej„jedenastce” dlatego stawiamy na Tomasza Kowalczyka (Polonia N.), który bardzo dobrze spisywał się w obronie, a do tego strzelił pięknego gola. Obok niego z kolei duet rywali z jednego meczu Start Namysłów - Chemik Kędzierzyn-Koźle, odpowiednio: Paweł Sarnowski i Dawid Dorosławski. Przy nich napastnicy tych zespołów nie mieli łatwego życia.
fot. Oliwer Kubus

W tym wypadku mieliśmy prawdziwy wysyp graczy na tej pozycji, dlatego tym razem ustawimy tu pięciu graczy, a na jedno skrzydło powędruje nominalny skrzydłowy Alan Majerski (Polonia N.), choć tym razem grał znacznie wyżej. Po drugiej stronie z kolei Bartosz Kaczmarek z MKS-u Gogolin, wszak gol i asysta to dość wystarczającą rekomendacja. O tym dlaczego za środek odpowiadać będzie trio: Michał Bienias, Paweł Boczarski i Damian Filla napisaliśmy już nieco powyżej.
fot. Oliwer Kubus

W związku ze swoistego rodzaju „nadwyżką” piłkarzy o inklinacjach ofensywnych tym razem ustawiamy tutaj dwóch graczy. Obaj jednak mieli duży wpływ na zwycięstwa swoich drużyn. Szczególnie liczy się to przypadku przedstawiciela ostatniej w tabeli Victorii Chróścice, dla której raz trafił Pavlo Koval i to na nim był faul z którego po rzucie wolnym jego zespół zdobył gola. Nic dziwnego, iż wystąpi w parze z Patrykiem Wojtasikiem z Małejpanwi, który z kolei wywalczył dwa rzuty karne, a sam jeden wykorzystał, choć to nie był żaden z tych dwóch…
fot. Oliwer Kubus

Piotr Kowalczyk (Polonia N.) - Mateusz Tomczak (Victoria), Przemysław Cichocki (Starowice), Piotr Jamuła (Polonia G.), Konrad Górniaszek (Małapanew), Szymon Kobylnik (Piast), Wojciech Scisło (Swornica).
fot. Oliwer Kubus