Robert Lewandowski po meczu z Rumunią: Mój wyskok? Nie mierzyłem. Ale ćwiczę siłę i dynamikę

10 czerwca 2017, 23:37 | JCZ

Polska - Rumunia 3:1. To był wieczór Roberta Lewandowskiego. Wszystkie gole dla biało-czerwonych strzelił właśnie on: dwie z karnego, jedną po dograniu z rożnego. Co mówił o występie, co o drużynie i o Piotrku Zielińskim, który tak często otwierał mu drogę do bramki?

Z piłką, którą zabrał do domu za ha-tricka, Robert Lewandowski
fot. Bartek Syta

- Pierwsza połowa była bardzo dobra, solidna, choć Rumuni naprawdę się bronili – piątką z tyłu. My wybitni nigdy nie byliśmy w ataku pozycyjnym, ale daliśmy radę. Powiem szczerze, że w drugiej połowie dobiliśmy ich, ale w końcówce byliśmy bardzo słabi. Ja nie lubię biegać za piłką. Może to wynikało z tego, że jest końcówka sezonu? Za całokształt chcę jednak pochwalić - mówił kapitan reprezentacji w rozmowie z Polsatem Sport.

- Nie wiem, jaki mam wyskok. Nie mierzyłem. Cały czas ćwiczę dynamikę, siłę - opowiadał o drugim golu Lewandowski. - Cała drużyna zapracowała na to zwycięstwo. Chwała dla Piotra Zielińskiego. Dał wiele fajnych piłek, widać że czuje grę.

Lewandowski ma 46 trafień dla kadry, to o dwa mniej niż lider klasyfikacji wszech czasów, Włodzimierz Lubański. - O! Myślałem, że mam jedną mniej. Fajnie. To mnie napędza, motywuje. W ostatnich minutach też można zdobywać i przesądzać o losach meczów - stwierdził "Lewy".

Źródło: własne/Polsat Sport

TRWA PLEBISCYT GOL24.PL i NICE 1 LIGI
Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »