menu

W sobotę pierwszy sparing Motoru Lublin. Do kadry zespołu dołączyli nowi piłkarze

20 stycznia 2017, 13:25 | Marcin Puka, know

Do kadry Motoru Lublin dołączyło trzech nowych piłkarzy. W czwartek kontrakty z trzecioligowcem podpisali Kamil Majkowski oraz Patryk Słotwiński, natomiast w piątek Radosław Kursa. W sobotę piłkarze trenera Marcina Sasala rozegrają pierwszy mecz kontrolnych. Ich przeciwnikiem będzie Lewart Lubartów.

Prezes Motoru, Leszek Bartnicki (z lewej) i nowy zawodnik Kamil Majkowski
fot. motor lublin
Prezes Motoru, Leszek Bartnicki, wręcza koszulkę lubelskiej drużyny Radosławowi Kursie
fot. motor lublin
1 / 2

Zawodnicy Motoru Lublin zakończyli pierwszy etap przygotowań do rundy wiosennej pod wodzą nowego trenera Marcina Sasala, który zastąpił na tym stanowisku zwolnionego na początku roku Jacka Magnuszewskiego.

– Jestem zadowolony z postawy piłkarzy. Treningi są ciężkie, ale nikt nie odpuszcza – mówi trener trzecioligowca. – To dobrze rokuje przed rewanżami. Przed nami jeszcze sporo pracy, ale jestem optymistą - dodaje.

W sobotę (godzina 16), żółto-biało-niebiescy zagrają na bocznym boisku Areny Lublin pierwszy mecz towarzyski w tym roku. Ich rywalem będzie występujący szczebel niżej Lewart Lubartów. Natomiast w środę (godz. 18), podopieczni Sasala będą rywalizować na tym samym boisku z także czwartoligową Lublinianką

– Potyczkę z Lewartem potraktujemy jako jednostkę treningową, ale nie oznacza to, że nie będzie założeń taktycznych – wyjawia Sasal. – Szansę występu dostaną wszyscy zawodnicy, którzy są w kadrze. Być może pojawią się testowani piłkarze, ale to jeszcze nic pewnego. Pamiętajmy, że my od dłuższego czasu jesteśmy na czwartym poziomie rozgrywkowym, a to nie jest zbyt mocna pozycja przed pertraktacjami. Tymi, których chcemy pozyskać, interesują się nawet pierwszoligowcy. Jednak cierpliwie czekamy, aż wszystko się wyjaśni - przyznaje szkoleniowiec.

Sasal nie ukrywa, że po rozstaniu z aż dziesięcioma zawodnikami, Motorowi potrzeba wzmocnień, ale z drugiej strony dodaje, że nie chodzi o ilość, lecz jakość. – Szukamy szczególnie piłkarza na lewą obronę, a także napastnika – mówi trener Motoru. – Rozmowy prowadzone są cały czas, ale jeszcze z nikim nie podpisaliśmy umowy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość – dodaje.
W czwartek 1,5 roczny kontrakt z żółto-biało-niebieskimi podpisał 27-letni napastnik Kamil Majkowski, ostatnio reprezentujący barwy czwartoligowych Błękitnych Raciąż.

- Kamil pozytywnie przeszedł testy medyczne, więc nic już nie stało na przeszkodzie, żeby podpisać z nim umowę – wyjawia Leszek Bartnicki, nowy prezes lublinian, który niedawno zastąpił na tym stanowisku Waldemara Leszcza. –Wiążemy z Majkowskim spore nadzieje i liczymy, że rozwiąże problem z deficytem goli strzelanych przez napastników. To bardzo szybki zawodnik. Ostatnio grał w niższych ligach, ale popisywał się skutecznością. Poza tym ma spore doświadczenie. Kilka lat temu występował w Legii Warszawa z którą wywalczył Puchar Polski. Na pewno presja go nie przerośnie - twierdzi prezes.

W czwartek sternik Motoru zawarł 1,5 roczną umowę także z 24-letnim pomocnikiem Patrykiem Słotwińskim, ostatnio występującym w Wiśle Puławy. Natomiast w piątek 1,5 roczny kontrakt z opcją przedłużenia podpisał Radosław Kursa (ostatnio MKS Kluczbork). 28-latek może grać na pozycji defensywnego pomocnika oraz jako środkowy obrońca.

– Szukamy jeszcze lewego obrońcy. Poza tym, jeżeli nadarzy się okazja do pozyskania wartościowego zawodnika i będzie nas na niego stać, to czemu nie mielibyśmy z tego skorzystać? - dodaje Bartnicki.

– Chłopaki trenują dwa razy dziennie. Rano mają zajęcia na siłowni Aqua Lublin, a po południu na bocznych boiskach Areny Lublin – wyjawia Dariusz Baryła, kierownik Motoru.

Z kolei w Lewarcie szykują się spore zmiany kadrowe. Z zespołem trenuje 25-letni napastnik Michał Zuber, ostatnio występujący w trzecioligowych Orlętach Radzyń Podlaski. Robert Makarewicz, trener czwartoligowca sprawdza jeszcze trzech zawodników.


Polecamy