Motor Lublin pokonał Sokoła Sieniawa. Sokół jeden punkt stracił w doliczonym czasie drugiej połowy
Sokół na Arenie Lublin stoczył prawdziwą wojnę, ale niestety w samej końcówce dał sobie strzelić gola, który zdecydował o zwycięstwie Motoru.
fot. Łukasz Kaczanowski
Pierwsza połowa przebiegła bez fajerwerków. Najlepszą okazję dla Motoru zmarnował w 40 minucie Michał Gałecki, którego strzał z kilku metrów był nie celny. Ze strony Sokoła strzelał m.in. Damian Skała, ale jego uderzenie obrońcy do spółki z bramkarzem Motoru, wybili na rzut różny.
Duże emocje przeżyli kibice po przerwie, która znakomicie zaczęła się dla Sokoła bo już 55 minucie Dominik Ochał celną główką wyprowadził gości na prowadzenie. Chwilę później Sebastian Brocki w dobrej sytuacji uderzył minimalnie obok słupka, zaś strzał Dawida Kaszy, bramkarz miejscowych wybił na róg.
Z czasem na boisku zaczęło się robić nerwowo i w końcu wprowadzony w drugiej połowie Michał Paluch, po zagraniu Grzegorza Bonina doprowadził do wyrównania. Ostatnie dziesięć minut, to bardzo dobra gra doświadczonego Grzegorza Bonina. W 85 minucie piętą uderzał Darmochwał, ale na szczęście dla Sokoła piłka trafiła w słupek. W odpowiedzi drugiego gola mógł zdobyć Sokół, jednak strzał Sebastiana Brockiego przeleciał minimalnie nad spojeniem słupka z poprzeczką.
W doliczonym czasie gry, gospodarze wywalczyli rzut rożny. Po dośrodkowaniu na przed polu bramki Korziewicza doszło do zamieszania, a najwięcej zimnej krwi zachował Michał Ranko i wpakował piłkę do siatki zapewniając gospodarzom komplet punktów.
Motor Lublin - Sokół Sieniawa 2:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Ochał 55, 1:1 Paluch 75, 2:1 Ranko 90+1.
Motor: Olszewski – Michota ż, Ranko, Cichocki, Słotwiński (75 Darmochwał) - Bonin (90+2 Pożak), Gałecki żż cz[85], Sz. Kamiński, Brzyski ż, D. Kamiński (70 Paluch) - Nowak (89 Rak). Trener Robert Chmura.
Sokół: Korziewicz ż 6 – Skała ż 6, Padiasek 6, Kardyś ż 6, Ochał 6, Purcha 5 (85 Lis) – Brocki 7 (86 M. Jędryas cz [88-faul]), Kapuściński 6 (90+2 Siwyj), Wąsik 6 (75 Pelc), Kasza 6 – Surmiak 5. Trener Szymon Szydełko.
Sędziował Godek 6 (Rzeszów). Widzów 2011.
Piękna trenerka fitness wie, jak przyciągnąć uwagę. Na Instagramie śledzi ją ponad 800 tys. osób
[xlink]d767fb12-757c-c7db-f907-6e3875ed5aca,f9b685ac-537a-3710-0563-ba2f206ffc7c[/xlink]