Motor Lublin pewnie pokonał na wyjeździe w derbach regionu Podlasie Biała Podlaska
W zaległym spotkaniu 19. kolejki trzeciej ligi, w derbach regionu, Podlasie Biała Podlaska przegrało przed własną publicznością z Motorem Lublin 0:2. Przyjezdni nadal są na drugim miejscu w tabeli i wciąż tracą trzy punkty do prowadzącej Resovii, Ta ostatnia ekipa w derbach Rzeszowa pokonała Stal Rzeszów 2:1 (po raz kolejny strzelając zwycięskiego gola w końcówce meczu). Oznacza to, że Motor, główny faworyt do awansu nadal traci do ekipy z Podkarpacia trzy punkty i musi liczyć, że Resovia zanotuje dwie "wpadki". Wtedy, oczywiście jeśli żółto-biało-niebiescy będą wygrywać dalej, to oni będą się cieszyć z sukcesu.
fot.
Podlasie Biała Podlaska – Motor Lublin 0:2 (0:0)
Bramki: Gieraga 60, Kozban 81
Podlasie: Zagórski – Renkowski, Łakomy, Konaszewski, Pajnowski, Zabielski (90 Skrodziuk), Grajek (65 Dmowski), Andrzejuk, Buzun (82 Syryjczyk), Kocoł (73 Kruczyk), Wojczuk (87 Kosieradzki)
Motor: Sobieszczyk – Michota (72 Kasolik), Gieraga, Tadrowski, Szkatuła, Kaczmarek, Buczek (89 Kamiński), Zgarda, Burkhardt (59 Słotwiński), Dzięgielewski, Kozban (86 Oziemczuk)
Żółte kartki: Kocoł – Zgarda
Środowe starcie miało spore znaczenie dla obydwu ekip. Podlasie, które pod wodzą nowego trenera Tomasza Złomańczuka nie przegrywa, nie jest pewne pozostania na trzecioligowym froncie. Z kolei Motor wciąż liczy się w walce o awans do drugiej ligi, ale już nie wszystko jest w nogach jego piłkarzy. Żółto-bialo-niebiescy muszą wygrywać i liczyć, że dwa razy potknie się Resovia. Nie można też zapominać o Chełmiance i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, które także celują w promocję do wyższej klasy rozgrywkowej.
Mecz, toczący się na grząskiej murawie, ponieważ w Białej Podlaskiej padał deszcz, rozpoczął się od ataków lublinian (trener Piotr Zasada, dokonał kilku zmian w podstawowym składzie m.in. w bramce w miejsce Pawła Sochy pojawił się Andrzej Sobieszczyk, za kontuzjowanego Konrada Nowaka zagrał Dmytro Kozban, a także po dłuższej nieobecności, Szymon Zgarda), ale nic z nich nie wynikało.
Na pierwszy strzał kibice czekali do 5. minuty, ale piłka po uderzeniu jednego z zawodników gospodarzy przeszła daleko od bramki. W odpowiedzi Macieja Zagórskiego (wychowanek Motoru) próbował bez efektu pokonać Dawid Dzięgielewski.
Żółto-biało-niebiescy dążyli do objęcia prowadzenia. Minimalnie niecelnie z dystansu strzelał Marcin Burkhardt. Miejscowi próbowali się odgryzać. Ale znów przed szansą na gola stanął Burkhardt i znów nieznacznie niecelnie. Identycznie było w przypadku próby Zgardy.
W 37. min. bliski szczęścia był Dzięgielewski, lecz "futbolówka" trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Do szatni obydwie ekipy schodziły przy bezbramkowym remisie, chociaż w 45. min powinno być 1:0. Sobieszczyk wygrał jednak pojedynek oko w oku z jednym z graczy miejscowych.
Po zmianie stron dalej przeważali przyjezdni. W dobrej sytuacji znalazł się Marcin Michota, ale jej nie wykorzystał. Następnie po dośrodkowaniu Zgardy niewiele zabrakło, żeby piłkę do siatki skierowali Kozban i Dzięgielewski. Gospodarze też mieli swoją szansę, ale ponownie na wysokości zadania stanął Sobieszczyk.
Goście wykonywali w krótkim odstępie czasu cztery rzuty rożne, jednak wciąż było 0:0. Ataki się opłaciły. W 60. min. Motor objął zasłużone prowadzenie za sprawą obrońcy, Artura Gieragi.
Żółto-biało-niebiescy nie zadowolili się skromną zaliczką i chcieli podwyższyć wynik potyczki. Po "główce" Juliena Tadrowskiego piłka przeszła nad poprzeczką. Znów okazało się, że warto grać do końca. W 81. min. wynik podwyższył Kozban, ostatnio regularnie strzelający gole. Ukrainiec wykorzystał dokładne dośrodkowanie Dzięgielewskiego i strzałem głową skierował piłkę do siatki.
Następna seria gier odbędzie się w najbliższy weekend. W sobotę (godz. 19) Motor podejmie Wisłę Sandomierz, a tego samego dnia (godz. 17) Podlasie zagra u siebie z Wólczanką Wólką Pełkińską. W sobotę na wyjazdach zagrają pozostałe zespoły z naszego regionu. Chełmianka (godz. 17) zmierzy się z Resovią, Orlęta Radzyń Podlaski (godz. 13) z Podhalem Nowy Targ, a Avia Świdnik (godz. 19.29) z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Wyniki pozostałych zaległych meczów 19. kolejki
Avia Świdnik – JKS Jarosław 3:0 (Czułowski 33, Maluga 38, Białek 59)
Orlęta Radzyń Podlaski – Spartakus Daleszyce 1:2 (Stanisławski 8 - Zawadzki 37 z rzutu karnego, Skrzypek 52)
Resovia – Stal Rzeszów 2:1 (Barszczak 20, Drobot 90 - Ceglarz 31)
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Unia Tarnów 4:1 (Jamróz 21, 57, Kamiński 37, Smuczyński 62 - strzelec nieznany 90)
Wisła Sandomierz – Wiślanie Jaśkowice 0:2 (Wcisło 33, Kuliszewski 35)