Korupcja w piłce nożnej. Zapadły prawomocne wyroki
Od 1 do 5 tysięcy złotych trzeba było zapłacić za korzystne wyniki w spotkaniach piłkarskich drużyn Motoru Lublin i Lewartu Lubartów.
fot. Łukasz Kaczanowski
Dwóch byłych sędziów piłkarskich i były obserwator PZPN usłyszeli w środę prawomocne wyroki w sprawie ustawiania meczów Lewartu Lubartów i Motoru Lublin.
Sprawa sięga 2004 r., gdy Lewart grał w ówczesnej IV lidze i walczył o awans o jedną klasę rozgrywkową wyżej. Wówczas działacze klubu z Lubartowa kupili wiosną dwa mecze, co pozwoliło im zająć pierwszą lokatę i awansować do III ligi. Za każde z dwóch spotkań sędziowie brali od przedstawiciela klubu od 1 do 2 tys. zł.
Grając już w III lidze, jesienią 2004 roku i wiosną 2005 działacze Lewartu mieli kupić dwa kolejne mecze, wręczając łapówki obserwatorom z ramienia PZPN.
Dodatkowo sędzia Andrzej M. został oskarżony o udział w ustawieniu meczu Hutnika Kraków z Motorem Lublin w listopadzie 2004 r., a obserwator Stanisław K. o udział w ustawieniu meczu Motoru Lublin z Heko Czermno z sierpnia 2004 r. Ceny za pozytywny wynik w tych spotkaniach wahały się w granicach 4 - 5 tys. zł.
Proces o korupcję ruszył w 2013 r. Na ławie oskarżonych usiedli wówczas Ryszard Ś. - były kierownik Lewartu, Andrzej M. i Andrzej K. - byli sędziowie piłkarscy oraz Stanisław K. i Zbigniew L. - byli obserwatorzy PZPN.
W styczniu 2015 r. Sąd Rejonowy w Lubartowie zdecydował się skazać całą piątkę na wyroki więzienia w zawieszeniu oraz zakaz pracy w środowisku piłkarskim i zapłatę kilku tysięcy złotych grzywny.
Andrzej M., Andrzej K. i Stanisław K. nie zgodzili się z wyrokami i wnieśli apelację do Sądu Okręgowego w Lublinie. Była rozpatrywana podczas środowego posiedzenia sądu.
Sędzia Jacek Janiszek zdecydował, że w wyroku należy zmienić jedynie jedną sentencję - mówiącą o wcześniej zaplanowanym przez oskarżonych działaniu korupcyjnym. - Wysokość kar zasądzonych przez Sąd Rejonowy w Lubartowie została podtrzymana - usłyszeliśmy w biurze prasowym Sądu Okręgowego w Lublinie.
I tak Andrzej M. dostał karę roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata, 3-letni zakaz działania w profesjonalnym futbolu i 6 tys. zł grzywny. Stanisław K. - rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 7,5 tys. zł grzywny. Natomiast Andrzej K. rok w zawieszeniu na 2 lata, 5 tys. zł grzywny i 2 lata zakazu działalności w sporcie. Wyroki są prawomocne.
Zachodnia obwodnica Lublina już na finiszu (ZDJĘCIA)
Liceum im. Unii Lubelskiej świętowało 95-lecie [ZDJĘCIA]
Lekki, zwinny i cichy. Ursus zaprezentował nowy samochód elektryczny (ZDJĘCIA, WIDEO)
Festiwal Nauki: menzurki i roboty na stadionie
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas! [/b]"]