menu

Motor Lublin przed kolejnym starciem z bezpośrednim rywalem w walce o awans. Żółto-biało-niebiescy zagrają w Kaliszu

9 października 2021, 09:25 | BLIT

Lublinianie w ramach 12. kolejki eWinner 2. ligi zmierzą się w Kaliszu z tamtejszym KKS-em 1925. Żółto-biało-niebiescy chcą się przełamać po dwóch z rzędu spotkaniach zakończonych podziałem punktów.


fot. Wojciech Szubartowski

Piłkarze lubelskiego klubu nie przegrali spotkania od 22 sierpnia. Jednocześnie ostatnią wygraną zaliczyli 18 września, zwyciężając na własnym boisku 3:0 z Garbarnią Kraków. Od tego czasu podopieczni Marka Saganowskiego zaliczyli dwa remisy. Najpierw 0:0 na wyjeździe z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, a następnie 1:1 w Lublinie z Chojniczanką Chojnice. Czas wrócić na zwycięskie tory. Kolejną szansą na trzy punkty dla pretendentów do awansu będzie wyjazdowe starcie z KKS-em 1925 Kalisz.

- Spodziewamy się ciężkiego meczu. Przypominam, że KKS Kalisz w lidze u siebie przegrał tylko ze Stalą Rzeszów i Ruchem Chorzów. Pamiętamy też, że w Pucharze Polski wyeliminowali Pogoń Szczecin. Jest to dobra drużyna, dobrze rozgrywająca i dosyć agresywna. To jest zespół doświadczony z doświadczonym trenerem. Trzeba ją traktować jak jedną z siedmiu, ośmiu drużyn liczących się w walce o awans - mówi trener piłkarzy z Lublina, Marek Saganowski.

- Drużyny zaczęły mocniej analizować naszą ofensywną grę. Coraz ciężej nam dojść do sytuacji, ponieważ rywale ustawiają się bardzo nisko. W tym tygodniu ćwiczyliśmy nowe rozwiązania w ofensywie. Na pewno dobrze funkcjonuje defensywa. W ostatnich siedmiu meczach straciliśmy tylko jedną bramkę. Nie możemy się czepiać, ale jest dużo do poprawy. Obrona dobrze wygląda w bloku defensywnym. Wymagam jednak od obrońców także innych aspektów w ofensywie - dodaje szkoleniowiec Motoru

Obydwa zespoły dzieli w drugoligowej tabeli zaledwie trzy punkty. Zespoły z Lublina i Kalisza mają na swoich kontach po pięć zwycięstw. Spotkania z udziałem Motoru jednak czterokrotnie kończyły się podziałem punktów. KKS zremisował tylko raz, w pierwszym spotkaniu sezonu z Olimpią Elbląg. Lublinianie także zdecydowanie częściej trafiają do siatki rywali. "Motorowcy" zdobyli w bieżących rozgrywkach już 23 gole. Ekipa z Kalisza trafiła do bramki tylko 12 razy. Bilans straconych bramek obu drużyn jest niemal identyczny. Motor stracił ich dziesięć, a KKS jedenaście.

W ubiegłym sezonie obie drużyny nosiły miano beniaminków i "celowały" w miejsca barażowe. Udało się jedynie kaliszanom. Dotarli nawet do finału, gdzie przegrali 0:3 z częstochowską Skrą. W nowym sezonie podopieczni Ryszarda Wieczorka z pewnością chcieliby co najmniej powtórzyć ten wyczyn. Obecnie jednak plasują się tuż pod strefą barażową. Tracą do niej jednak tylko jeden punkt. Motor z kolei zajmuje ostatnie miejsce ligowego podium.

4 października ubiegłego roku kaliski KKS zwyciężył z Motorem na Arenie Lublin 3:0. Wiosną Motor miał okazję zrewanżować się w wyjazdowym starciu, ale zdołał jedynie zremisować 1:1. Tym samym kibice lubelskiego klubu szczególnie liczą na wygraną z tym właśnie rywalem. Gospodarze sobotniego starcia jednak również z pewnością mają nadzieję na trzy punkty. Piłkarze KKS-u w trwających rozgrywkach przeplatają porażki zwycięstwami. Piłkarski wrzesień rozpoczęli od zwycięstwa 1:0 ze Zniczem Pruszków. Tydzień później przegrali z Ruchem Chorzów 1:2. W kolejnym meczu również musieli uznać wyższość rywali. Tym razem okazali się słabsi od rezerw wrocławskiego Śląska (0:2). Następnie zwyciężyli z krakowskim Hutnikiem 2:0 i przegrali w Siedlcach z tamtejszą Pogonią 0:1.

Mecz 12. kolejki eWinner 2. ligi: KKS 1925 Kalisz - Motor Lublin zaplanowano na sobotę 9 października, godz. 18:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize.

ZOBACZ TAKŻE: