menu

Marek Papszun: Nie widzę problemu w łączeniu ligi i pucharów

15 sierpnia 2022, 08:22 | PAP

- Jagiellonii trochę dopisało szczęście, bo prowadząc 2:0 powinniśmy ten mecz zamknąć - uważa trener Marek Papszun. - Zawodnicy dobrze zareagowali w przerwie i to było dla nas kluczowe. Spotkanie pokazało też ile pracy przed nami - mówił Maciej Stolarczyk.


fot. Adam Jastrzebowski

Marek Papszun (trener Rakowa): - Zrobiliśmy dużo, żeby ten pojedynek wygrać, ale się nie udało. Zagraliśmy najlepszy w tym sezonie mecz w Ekstraklasie, a mimo to zwycięstwa nie ma. Powinniśmy wygrać, a nie wygraliśmy. Jagiellonii trochę dopisało szczęście, bo prowadząc 2:0 powinniśmy ten mecz zamknąć. Nie przypilnowaliśmy wyniku i tylko remisujemy. Jeszcze po stracie pierwszej bramki mieliśmy okazje by wyjść na 3:1, ale cóż z tego...

- Nie widzę problemu w łączeniu ligi i pucharów. Powinniśmy mecz z Jagiellonią wygrać, ale się nie udało. Tak po prostu zdarza się w pojedynczych spotkaniach. Zmieniliśmy dość mocno skład, a i tak pokazaliśmy, że można dobrze zagrać. W czwartek poprzeczka będzie zawieszona wysoko albo bardzo wysoko. Można prześledzić co Slavia dokonała do tej pory w pucharach, z Ligą Mistrzów na czele. To drużyna z innej półki, będziemy jednak na pewno walczyć.

Marek Stolarczyk (trener Jagiellonii): - Cóż można powiedzieć po takim meczu? Przy takim rezultacie powinniśmy chyba pytać o drogę na Jasną Górę. W pierwszej połowie graliśmy słabo, a przede wszystkim przegraliśmy środek pola. Raków kreował sytuacje, a dla nas na plus jest końcowy wynik. Zawodnicy dobrze zareagowali w przerwie i to było dla nas kluczowe. Dzisiejsze spotkanie pokazało też ile pracy przed nami, jeśli chcemy grać na takim poziomie co Raków.

man/ sab/

PKO EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy