menu

ŁKS testuje nowych zawodników. Za nami pierwszy mecz kontrolny

12 czerwca 2014, 13:44 | Monika W.

Chociaż trener Wojciech Robaszek jak na razie nie chce udzielać żadnych informacji dotyczących planowanych wzmocnień, poznaliśmy już część nazwisk zawodników, którymi być może zainteresowany będzie łódzki klub. Na wtorkowym treningu pojawiło się ośmiu piłkarzy, by pod czujnym okiem przedstawiciela zarządu i szkoleniowców wziąć udział w meczu kontrolnym.

Zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego mają jeszcze trzy spotkania, by zaprezentować się sztabowi szkoleniowemu i zarządowi z jak najlepszej strony i zapewnić sobie miejsce w składzie na trzecią ligę
Zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego mają jeszcze trzy spotkania, by zaprezentować się sztabowi szkoleniowemu i zarządowi z jak najlepszej strony i zapewnić sobie miejsce w składzie na trzecią ligę
fot. kwadrans_po

Na obiekcie Orła Łódź stawili się trzej przedstawiciele Sokoła Aleksandrów Łódzki, Damian Biedrzyński, Damian Pawlak, Oskar Osowski, Maciej Kowalczyk z MKS Kutno, Jacek Karbowniak z Pilicy Białobrzegi, Przemysław Różycki z Warty Sieradz, Łukasz Grube z Zagłębia Sosnowiec i Krystian Wojtczak z Zawiszy Rzgów. Wspierani przez między innymi Adama Sekuterskiego czy Damiana Kopę i Mateusza Majcherowicza zmierzyli się z pozostałymi zawodnikami Łódzkiego Klubu Sportowego. Chociaż zespół zbudowany z testowanych piłkarzy szybko objął wysokie prowadzenie, ostatecznie podopieczni Wojciecha Robaszka przewyższyli kondycyjnie przeciwników i wygrali z nimi 7:5.

Pomimo że Łódzki Klub Sportowy rozpoczął aktywne poszukiwania i testowania nowych osób, które mogły by wzmocnić zespół, zarząd i sztab szkoleniowy zapewniają, że nie skreślają nikogo z obecnego składu, który ma jeszcze trzy mecze, by zaprezentować się z jak najlepszej strony, zwłaszcza, że dwa z nich do najprostszych nie będą należały. W przedostatniej i ostatniej kolejce rozgrywek łodzianie zmierzą się ze Zjednoczonymi Stryków i Widokiem Skierniewice, z którymi kolejno przegrali i zremisowali w rundzie jesiennej.

Czytaj również: Wojciech Robaszek, trener ŁKS: To z kibicami wartość ŁKS-u jest największa


Polecamy