menu

Leszek Bartnicki, nowy prezes Motoru Lublin: Potrzebne są zmiany personalne

23 grudnia 2016, 10:25 | Marcin Puka

- Chcemy zbudować taką drużynę, która już wiosną będzie cieszyć kibiców swoją grą. Realnym celem postawionym przed drużyną jest zdobycie Pucharu Polski na szczeblu Wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej - mówi Leszek Bartnicki, nowy prezes trzecioligowego Motoru Lublin.


fot. twitter.com/lbartnicki

Dlaczego z lidera pierwszej ligi Chojniczanki Chojnice, gdzie pracował Pan jako dyrektor zarządzający, zdecydował się Pan na przeprowadzkę do trzecioligowego Motoru Lublin?
Przypomnę, że już raz startowałem w konkursie na prezesa lubelskiego klubu, ale wtedy wybrano inną koncepcję. Teraz otrzymałem konkretną propozycję od osób związanych z miastem, moja wizja i pomysły im się spodobały, więc postanowiłem, że spróbuję pomóc Motorowi. Odejście z Chojniczanki nie było dla mnie łatwą decyzją, ale zdecydowałem się podjąć kolejne wyzwanie. Pochodzę z Lublina, gdzie spędziłem 24 lata życia i chcę zrobić wszystko, żeby ten klub wrócił na właściwe tory. Motor ma wszelkie dane, by grać na zdecydowanie wyższym poziomie. Pierwsza liga dla klubu z taką marką, z oddanymi kibicami i sportową infrastrukturą, to po prostu minimum, a celem powinna być gra w krajowej elicie. Gdy pracowałem w różnych rolach poza Lubelszczyzną, wszyscy mnie pytali i dziwili się, dlaczego taka marka jaką jest Motor, musi rywalizować na zaledwie czwartym poziomie rozgrywek.

Pochodzę z Lublina, gdzie spędziłem 24 lata życia i chcę zrobić wszystko, żeby ten klub wrócił na właściwe tory napisał:

Jaką ma Pan wizję poprowadzenia Motoru jako sternik klubu?
Nie chcę jeszcze mówić o wszystkich szczegółach, ale przed nami dużo pracy. Przede wszystkim żeby poprawić wyniki pierwszego zespołu, ale nie tylko. Doceniam też wiele spraw, które uporządkował mój poprzednik. Na pewno potrzebne są zmiany personalne, bo takie muszą być, ze względu na słabe wyniki zespołu. Najpierw dowiedzą się jednak o tym zawodnicy. Chcę się spotkać z każdym z piłkarzy i wtedy poznają oni moją koncepcję, a później przedstawię ją mediom.

Czy w Motorze szykuje się zmiana na stanowisku trenera?
Najpierw spotkam się z obecnym szkoleniowcem, Jackiem Magnuszewskim i byłym prezesem klubu, Waldemarem Leszczem. Chcę od nich usłyszeć co było dobre, a co ich zdaniem zawiodło. Każda opinia jest cenna. Jeśli chodzi o zmianę szkoleniowca to wszystko jest możliwe, ale na dziś trenerem pierwszego zespołu jest pan Jacek Magnuszewski.

Mam oczywiście swoje pomysły, spostrzeżenia i obserwacje. Będę się wkrótce spotykał z wieloma osobami, którym dobro Motoru leży na sercu napisał:

Mówi się, że niemal przesądzone jest, iż trenerem Motoru będzie Marcin Sasal, były szkoleniowiec m.in.
Podbeskidzia Bielsko-Biała, czy Korony Kielce. Pan dobrze zna tego szkoleniowca, ponieważ komentował z nim wiele meczów pierwszej ligi na antenie Orange Sport.

Potwierdzam, że razem komentowaliśmy spotkania (śmiech). Nic więcej. A tak na poważnie, cenię pana Sasala jako trenera z dużym doświadczeniem w pracy w klubach, ale także jako byłego selekcjonera reprezentacji Polski U-18 i U-19. To ciekawe nazwisko, lecz na ten moment nie ma żadnych konkretnych decyzji. Mam oczywiście swoje pomysły, spostrzeżenia i obserwacje. Będę się wkrótce spotykał z wieloma osobami, którym dobro Motoru leży na sercu.

Kiedy zatem możemy spodziewać się pierwszych decyzji?
Chcę to zrobić jak najszybciej, ale z drugiej strony muszą one być przemyślane. Nie można niczego robić na siłę, ponieważ później można tego żałować.

Czy jeszcze w tym sezonie Motor powalczy o awans, czy raczej myśli Pan już o budowie nowego zespołu pod kątem nowego sezonu?
Chcemy zbudować taką drużynę, która już wiosną będzie cieszyć kibiców swoją grą. Jestem świadomy, że gdybyśmy nawet wygrali wszystkie mecze, mogłoby to nam nie dać przepustki do wyższej klasy rozgrywkowej, ponieważ mamy dużą stratę punktową i nie wszystko zależy od nas. Mamy dziewięć meczów wyjazdowych i siedem przed własną publicznością, więc terminarz jest trudny. Oczywiście walczymy, bo w piłce wszystko może się zdarzyć. Obecnie realnym celem postawionym przed drużyną jest zdobycie Pucharu Polski na szczeblu Wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej. Ale w lidze chcemy również wygrywać jak najwięcej i oczywiście już teraz budować zespół także pod kątem tego, co będzie w przyszłości.


Polecamy