Przypominamy jedenastkę jesieni w Ekstraklasie - czy będą brylować także wiosną?
1 stycznia 2016, 15:32 | jac
Trzech piłkarzy Piasta Gliwice, po dwóch Cracovii, Legii Warszawa i Pogoni Szczecin oraz po jednym z Wisły Kraków i Ruchu Chorzów - to do nich należała jesień w Ekstraklasie i oni właśnie znaleźli się w naszym dream teamie. O kogo konkretnie chodzi? Zobacz przeglądając kolejne zdjęcia!
Jarosław Fojut (Pogoń Szczecin) – Wrócił z wojaży po Norwegii i Szkocji. Od razu pokazał klasę. Co ważne, wysoką formę zdołał utrzymać do końca roku. Dzięki niemu „Portowcy” stracili najmniej bramek w całej lidze – tylko dwadzieścia (dla porównania trzecia Cracovia o dziewięć więcej).
fot. WOJCIECH WOJTKIELEWICZ / POLSKA PRESS
fot. WOJCIECH WOJTKIELEWICZ / POLSKA PRESS
Marcin Pietrowski (Piast Gliwice) – To jedno z największych zaskoczeń jesieni. Lechia Gdańsk oddała go za darmo i bez żalu. Teraz jednak naszły pewnie ją wyrzuty sumienia. Wypuściła bowiem – jak się okazało - bardzo solidnego i uniwersalnego zawodnika, który po ostatniej kolejce być może podniesie w górę… puchar za mistrzostwo.
fot. PAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESS
fot. PAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESS
Michał Pazdan (Legia Warszawa) – W Białymstoku było mu już za ciasno, więc obrał kierunek Warszawa. To była dobra decyzja. W stolicy przez pół roku zdążył podnieść swoje umiejętności na tyle, że jest pewniakiem na Euro. Legia za rok lub dwa może na nim zarobić duże pieniądze.
fot. BARTEK SYTA/POLSKA PRESS
fot. BARTEK SYTA/POLSKA PRESS
Mateusz Cetnarski (Cracovia) – Głównie dzięki niemu „Pasy” są na podium. Siedem razy wpisał się na listę strzelców i aż osiem otworzył drogę do bramki kolegom. Selekcjoner Adam Nawałka z pewnością powoła go na najbliższe mecze towarzyskie. Ale czy weźmie także do Francji? Zobaczymy. Jeżeli Cetnarski wiosną utrzyma regularność, to chyba nic nie będzie stać na przeszkodzie.
fot. Andrzej Banaś/Polska Press
fot. Andrzej Banaś/Polska Press
Mariusz Stępiński (Ruch Chorzów) – Jego kariera nareszcie nabrała rozpędu, otrzymał nawet powołanie do kadry. Pomogła regularna gra i bezgraniczne zaufanie od trenera Waldemara Fornalika. Odpłacił się mu za to jedenastoma trafieniami oraz jedną asystą.
fot. Arkadiusz Gola/Polska Press
fot. Arkadiusz Gola/Polska Press
Kamil Vacek (Piast Gliwice) – Zrobił absolutną furorę, chociaż został wyciągnięty znikąd i wręcz za darmo. Strzelił cztery gole, zapisał trzy asysty, ponownie zagrał w reprezentacji Czech… Stanowi odpowiedź na pytanie, dlaczego Piast jest liderem i ma szansę na tytuł.
fot. WOJCIECH WOJTKIELEWICZ / POLSKA PRESS
fot. WOJCIECH WOJTKIELEWICZ / POLSKA PRESS
Patrik Mraz (Piast Gliwice) – Król asyst. Aż dziewięć razy udało mu się otworzyć kolegom drogę do bramki. Żaden inny ligowiec nie osiągnął takiego wyniku, ledwie dwóch dało radę się zbliżyć. To jednak pomocnicy, a nie obrońcy, jak Słowak - tym większe zatem słowa uznania dla niego.
fot. Maciej Gapiński/Polska Press
fot. Maciej Gapiński/Polska Press
Rafał Murawski (Pogoń Szczecin) – Udowodnił, że ciągle jest klasowym rozgrywającym; może już co prawda nie w kontekście reprezentacji, ale ligi na pewno. Jesienią strzelił trzy gole i zanotował pięć asyst. Dzięki niemu Pogoń ociera się o pierwszą trójkę.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Radosław Cierzniak (Wisła Kraków) – Po trzech latach spędzonych w Dundee United zakotwiczył ponownie w Krakowie, lecz już nie w Cracovii, a w Wiśle. Jesienią zaimponował do tego stopnia, że chce go teraz i Lech, i Legia. Pięć razy zachował czyste konto. Poza tym miał całe mnóstwo wspaniałych interwencji. Na wiosnę zagra w Legii.
fot. Karolina Misztal/Polska Press
fot. Karolina Misztal/Polska Press
Nemanja Nikolić (Legia Warszawa) – To jest piłkarz zaprogramowany na gole! Jesienią strzelił ich aż 21 (dołożył do nich cztery asysty). Naturalnie prowadzi w klasyfikacji strzelców i jeżeli utrzyma regularność, to zakręci się wokół 35-40 trafień. Byłby to niesamowity wyczyn.
fot. Szymon Starnawski/Polska Press
fot. Szymon Starnawski/Polska Press
ŁAWKA REZERWOWYCH: Emilijus Zubas (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Jakub Szmatuła (Piast Gliwice), Jakub Wójcicki (Cracovia), Hebert (Piast Gliwice), Jakub Czerwiński (Pogoń Szczecin), Guilherme (Legia Warszawa), Krzysztof Janus (Zagłębie Lubin), Roman Gergel (Górnik Zabrze), Maciej Gajos (Lech Poznań), Damian Dąbrowski (Cracovia), Patryk Lipski (Ruch Chorzów), Szymon Pawłowski (Lech Poznań), Bartosz Kapustka (Cracovia), Kasper Hamalainen (Lech Poznań, wiosną zagra w Legii).
fot. Roger Gorączniak
fot. Roger Gorączniak
Deniss Rakels (Cracovia) – Wykręcił absolutnie fantastyczny wynik jak na bocznego pomocnika. Otóż trafił do siatki aż piętnaście razy. Dołożył do tego dwie asysty. Gdyby był Polakiem, a nie Łotyszem, to dzisiaj myślałby o Euro we Francji – jesteśmy o tym całkowicie przekonani! Na wiosnę w Polsce grać już niestety nie będzie - Łotysz wybrał angielskie Reading.
fot. Anatol Chomicz / Polska Press
fot. Anatol Chomicz / Polska Press
1 / 13
Komentarze (0)
>