menu

Fortuna 1 Liga. Widzew Łódź o bramkę lepszy od Arki Gdynia. Rozstrzygnął gol Robaka

29 listopada 2020, 14:33 | krk

Fortuna 1 Liga. Widzew Łódź wreszcie zagrał na miarę oczekiwań i na własnym stadionie pokonał Arkę Gdynia 2:1 (1:0). O wygranej łodzian przesądziło trafienie Marcina Robaka, który obchodzi dziś 38 urodziny. RTS zbliżył się do strefy barażowej na pięć punktów.

Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1
fot. Polska Press
Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1
fot. Polska Press
Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1
fot. Polska Press
Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1
fot. Polska Press
Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1
fot. Polska Press
Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1
fot. Polska Press
1 / 6

Fortuna 1 Liga. Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1


jak padły bramki?

  • 1:0 (22 min) - Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Krystian Nowak oddał strzał głową, który odbił się od słupka. Do futbolówki dopadł Karol Czubak, który sytuacyjnym uderzeniem pokonał bramkarza Arki.
  • 1:1 (47 min) - Świetna akcja Arki prawą stroną gości. Piłka w polu karnym Widzewa trafiła do Mateusza Żebrowskiego. Jego strzał próbował zatrzymać Miłosz Mleczko, ale futbolówka po słupku wtoczyła się do siatki.
  • 2:1 (61 min) - Łukasz Kosakiewicz dośrodkował piłkę z rzutu wolnego w pole karne Arki. Strzał Mateusza Możdżenia jeszcze obronił jeszcze Daniel Kajzer, ale z dobitką Marcina Robaka nie miał już żadnych szans.

Trener widzewiaków zdecydował się na trzy zmiany w porównaniu ze składem, który rywalizował w pucharowym spotkaniu z Legią Warszawa. Od pierwszej minuty zagrali Michael Ameyaw, Bartłomiej Poczobut i Karol Czubak.

Łodzianie powinni objąć prowadzenie w czwartej minucie. Szybką kontrę wyprowadził Marcin Robak. Widzewski napastnik wyśmienicie zagrała do Karola Czubaka. 20-latek miał przed sobą tylko bramkarza Arki. Łodzianin silnie strzelił, ale piłka trafiła w słupek i nie wpadła do bramki gości.

Jednak w 22 minucie łódzki młodzieżowiec już się nie pomylił. Po rzucie rożnym Kosakiewicza główkę wygrał Nowak. Po jego strzale piłka trafiła w słupek, a Czubak z bliska posłał ją do bramki. To był jego pierwszy gol w tym sezonie. Dwanaście minut później łódzki napastnik mógł zdobyć drugą bramkę, lecz z bliskiej odległości przeniósł pikę nad poprzeczką.

W końcówce pierwszej części spotkania łodzianie uzyskali znaczną przewagę. Arka miała poważne trudności, by wyjść z piłką z własnej połowy. Widzew raz po raz wypracowywał bramkowe sytuacje, ale gospodarzom brakowało skuteczności. Swoje sytuacje mieli Ameyaw, Czubak i dwukrotnie Kun, ale piłka nie wpadała do siatki. Widzew oddał przed przerwą szesnaście strzałów, ale tylko cztery z nich były celne.

Piłkarze Arki potrzebowali tylko dwóch minut, by doprowadzić do wyrównania. Wolsztyński ograł w polu karnym dwóch widzewskich obrońców i wyłożył piłkę Żebrowskiem, który silnie strzelił. Mleczko próbował bronić, odbił piłkę, ale ta po słupku wpadła do siatki.

W 50 minucie strzał Młyńskiego po rykoszecie, broni nasz bramkarz. Pięć minut później Mleczko wybroni swój zespół przed utratą gola. Co prawda po silnym uderzeniu Letniowskiego wypuścił piłkę z rąk, ale przy dobitce Żebrowskiego spisał się już bez zarzutu. Widzewiacy zdołali przetrzymać napór gości i sami groźnie zaatakowali w 61 minucie. Z prawej strony dośrodkowywał Kosakiewicz, silnie strzelał Możdżen. Bramkarz Arki zdołał odbić pikę, ale już przy dobitce Robaka był bezradny. Tym samym kapitan gospodarzy sprawił sobie świetny prezent urodzinowy. Dziś obchodzi 38 urodziny. Widzew zwycięski wynik dowiózł do ostatniego gwizdka.

Piłkarz meczu: Marcin Robak
Atrakcyjność meczu: 7/10

1. LIGA w GOL24


Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy