menu

Fortuna Puchar Polski. Arka Gdynia lepsza w meczu spadkowiczów. Gdynianie awansowali do 1/8 finału

4 listopada 2020, 19:23 | DW

Fortuna Puchar Polski. Arka Gdynia pewnie pokonała u siebie Koronę Kielce i awansowała do 1/8 finału. Gdynianie wyszli na prowadzenie już w 18. minucie po tym, jak gola z rzutu karnego strzelił Marcus da Silva. Arka kończyła mecz w osłabieniu, ale potrafiła jeszcze podwyższyć prowadzenie.

Arka Gdynia - Korona Kielce 2:0 (1:0)
Arka Gdynia - Korona Kielce 2:0 (1:0)
fot. Przemyslaw Swiderski

Arka Gdynia - Korona Kielce 2:0 (1:0)


Chociaż Arka dobrze zaczęła sezon to dobrej passy nie udało się jej utrzymać tak długo jak ŁKS-owi Łódź. Drużyna z Gdyni nie wygrała żadnego z pięciu ostatnich ligowowych meczów. Korona z sześciu ostatnich wygrała tylko jeden. Nieco mniej optymizmu jest w obozie rywala. - Wirus niestety pozostawił pewne ślady w organizmach naszych piłkarzy i dlatego ich dyspozycja w meczu z Arką jest sporą niewiadomą. Mam duży ból głowy jeśli chodzi o ustalenie składu na to spotkanie - mówił przed meczem trener Korony, Maciej Bartoszek.

Widowisko zaczęło się już w 1. minucie meczu. Jakub Osobiński obronił uderzenie Marcusa da Silvy. Niewiele brakowało Brazylijczykowi, by w pierwszej akcji meczu otworzył wynik. Po chwili było groźnie pod drugą bramką. Kacper Krzepisz wybronił strzał głową Kornela Kordasa. W 4. minucie stuprocentową okazję zmarnował Maciej Jankowski, który po podaniu Adama Marciniaka przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Po kwadransie gry rzut karny dla Arki podyktował Wojciech Myć. Faul Tzimopoulosa na Macieju Młyńskim nie umknął uwadze arbitra. Marcus da Silva nie pomylił się z 11 metrów. Kielczanie mogli szybko odpowiedzieć. Po uderzeniu Pawła Łysiaka Kacper Krzepisz z trudem sparował piłkę na rzut rożny.

Po przerwie stroną przeważającą wciąż była Arka, ale przed wyższym wynikiem bronił kielczan Jakub Osobiński. Golkiper raz za razem bronił strzały arkowców. W 65. minuie Korona dostała sygnał do ataku. Spóźniony wślizg zawodnika Bartosza Kwietnia spowodował upadek Marcela Gąsiora i drugą kartkę dla pomocnika Arki.

Kielczanie tylko na chwilę przejęli kontrolę, ale zabrakło im pary. Na kwadrans przed końcem prowadzenie podwyższył Maciej Jankowski. Themistoklis Tzimopoulos wykopał "świecę" we własnym polu karnym po dośrodkowaniu Adama Marciniaka z lewej strony. Piłkę przyjął Maciej Jankowski, który strzałem z ostrego kąta skierował piłkę do siatki.

Arka Gdynia awansowała do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Wygrana 2:0 z Koroną to dobry prognostyk na kolejne spotkania podopiecznych trenera Ireneusza Mamrota.

FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24


Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki, terminarz, drabinka


Polecamy