Ireneusz Mamrot kandydatem na trenera Miedzi Legnica. Były trener Jagiellonii Białystok może wrócić do pracy na zapleczu ekstraklasy
Fortuna 1 Liga wróci pod koniec maja (30 maja) lub na początku czerwca (6 czerwca). Miedź Legnica w trwających rozgrywkach spisuje się poniżej oczekiwań i niewykluczone, że w pierwszych meczach po przerwie o posadę zagra trener Dominik Nowak. Potencjalnie jego następcą może zostać Ireneusz Mamrot.
[przycisk_galeria]
Zespół z Dolnego Śląska zajmuje w tej chwili 6. miejsce w lidze. Klub ma jednak aspiracje do tego, by wrócić do najwyższej ligi. W obecnych rozgrywkach drużyna jednak zawodzi. Ma dziewięć punktów straty do drugiego miejsca, które gwarantuje bezpośredni awans.
Jeżeli liga wróci i nadrobi zaległości zgodnie z chronologią to Miedź czekają kolejno spotkania ze Stalą Mielce (u siebie), Wigrami Suwałki (na wyjeździe), Podbeskidziem Bielsko-Biała (u siebie) i Olimpią Grudziądz (na wyjeździe). W międzyczasie Miedź czeka również ćwierćfinał Totolotek Pucharu Polski - z Legią Warszawa (u siebie).
- Żeby nie koronawirus już przy najmniejszym niepowodzeniu byłaby zmiana trenera - uważa dobrze poinformowany Łukasz Gikiewicz i wskazuje potencjalnych następców - w tym Ireneusza Mamrota, którego z Jagiellonii zwolniono na początku grudnia (pracował w klubie od 12 czerwca 2017 roku). Wcześniej przez wiele lat Mamrot prowadził Chrobrego Głogów.