Petar Brlek: Powrót do Krakowa to nie jest dla mnie krok wstecz
Petar Brlek po półrocznej przerwie wrócił z Genoa CFC do Wisły Kraków. Chorwat został wypożyczony z Włoch do końca sezonu i już pali się do gry w poniedziałkowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok. – Ja jestem gotowy, a decyzja, o tym czy wystąpię, należy do trenera – mówi Brlek.
fot. Andrzej Banaś
Przez zespół Chorwat został bardzo dobrze przyjęty. Trudno się jednak dziwić, skoro tak niedawno opuszczał szatnię, do której teraz wrócił. – Zawsze są żarty, gdy wchodzi się do szatni, ale czuję się w niej tak, jakbym w ogóle tej przerwy nie było. Większość zawodników jest ta sama. Wszystko wygląda po staremu – tłumaczy zawodnik.
Brlek spędził sześć miesięcy w Genoa CFC, ale nie nagrał się w Serie A zbyt wiele. Wystąpił zaledwie w pięciu meczach ligowych i dwóch pucharowych. Zapytany, czy w związku z tym czuje się rozczarowany, mówi: – Jeśli chodzi o moją przygodę z Serie A, to nie wyglądało to do końca tak, jak planowałem. Każdy zawodnik chce grać jak najwięcej. Mój kontrakt jest jednak we Włoszech podpisany na długi okres. Myślę, że jestem zawodnikiem, który ma wystarczająco dużo jakości, żeby grać w takiej lidze jak Serie A. Teraz jestem jednak tutaj, a powrót do Krakowa, to nie jest dla mnie krok wstecz. Muszę być cierpliwy. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony i pomóc drużynie.
Chorwat podkreśla, że po okresie spędzonym we Włoszech, czuje się teraz lepszym zawodnikiem od tego, który latem opuszczał Wisłę.
– Na pewno zrobiłem postęp jeśli chodzi o taktykę – tłumaczy zawodnik – We Włoszech przywiązuje się dużą rolę do tego elementu. Bardziej niż w Polsce. Codziennie bardzo dużo pracowałem. Na pewno nie zapomniałem jak się gra w piłkę. Mógłbym dużo opowiadać na ten temat, ale liczy się to, co na boisku i na tym chciałbym się teraz przede wszystkim skoncentrować.
Dzisiaj Wisła jest nieco inna od tej, z której Petar Brlek odchodził latem. Zmienił się trener, zmieniło ustawienie taktyczne zespołu. Chorwat zapytany, jak widzi nieco odmienioną „Białą Gwiazdę”, mówi: – Każdy trener ma swoją filozofię gry. System, który preferuje, zawsze jest trochę inny od tego, który stosował poprzedni szkoleniowiec. Nowy trener układa wszystko po swojemu. Nasz trener już w Chorwacji pokazał że ma pomysł na grę. Tam to wyglądało bardzo dobrze. My musimy popracować, przyzwyczaić się do nowego i myślę, że wszystko będzie dobrze.
Dodajmy, że Petar Brlek, tak jak przed odejściem z Wisły, tak również teraz będzie występował z numerem 21.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków;nf
Autor Bartosz Karcz