menu

Trudne chwile Jose Mourinho w Manchesterze United

31 października 2016, 10:24 | Bolsław Groszek

Miał być lekarstwem na słabą grę Czerwonych Diabłów, ale w klubie z Old Trafford wiele się jednak nie zmieniło. Diabły odkują się w Lidze Europy?


fot. Dave Thompson

Kariera The Special One znalazła się na zakręcie. To nie są chwilowe problemy, które przeżywał ostatnio Josep Guardiola w Manchesterze City, to też nie dłuższy kryzys, z którym walczył Jurgen Klopp w Borussii Dortmund. Mourinho mierzy się z problemem ideologicznym, który dla osoby przekonanej o własnej wyższości, jest nie do zaakceptowania. Przez jego charakter ciężko mu się też z tej trudnej sytuacji wydostać i według bukmacherów jest piątym w kolejce menedżerem do zwolnienia z Premier League.

Czerwonie Diabły zajmują 8. miejsce w ligowej tabeli i tracą aż 8 punktów do lidera. Dodatkowo w ubiegłym tygodniu Mou oberwał srogie baty od swojej byłej drużyny i przegrał na Stamford Bridge 0:4. Takie upokorzenie kibice wybaczyli trenerowi po wygranej w derbach w Pucharze Ligi i błagalnych przepraszających gestach w stronę trybun. Najgorsze demony wróciły jednak w sobotnim zremisowanym 0:0 meczu z Burnley.

Piłka nożna wciąż się zmienia i wiele wskazuje na to, że Mou przespał moment, w którym i on powinien ewoluować. Wystarczy spojrzeć na ligową tabelę Premier League, by dojść do wniosków, że dziś wygrywa futbol ofensywy - tiki-taka Guardioli, artyzm Wengera, czy heavy metal Kloppa. Drużyny The Special One nie grają nawet podobnie do wymienionych, poświęcają sporo uwagi defensywie. Z Burnley Diabły wyjątkowo aż 37 razy zagroziły bramce rywala, ale tak jak i w całym trwającym sezonie, nie miały instynktu zabójcy. Zlatan Ibrahimović przeżywa najgorszą serię w swojej karierze - 540 minut bez strzelenia gola czy asysty. Zła taktyka i słaba forma gwiazd przekłada się na zatrważającą serię Mourinho. W 41 ostatnich meczach ma słaby bilans: 18 zwycięstw, 7 remisów i 16 porażek.

Portugalczykowi i kilku graczom Manchesteru pewnie ciężko pogodzić się z perspektywą gry w czwartek, ale w tym momencie być może to jedyna droga dla Diabłów, by awansować do Ligi Mistrzów w przyszłym roku. Grupowe zmagania rozpoczęli od falstartu i przegranej z Feyenoordem 0:1, ale później wymęczyli skromne zwycięstwo 1:0 z Zorią Ługańsk i wygrali przekonująco z Fenerbahce 4:1.

Już w czwartek United znów zmierzy się z Turkami, tym razem w Stambule, a mecz zapowiada się pasjonująco. Wygrana gości praktycznie zapewni im awans do fazy pucharowej, jednak atmosfera na tureckich stadionach sprawia, że piłkarzy drużyny faworyta często zjada stres. Transmisja tego spotkania w czwartek o godzinie 19 na antenie Eurosport 1.


Polecamy