Olkowski dla Ekstraklasa.net: Niepotrzebnie wprowadziłem trochę zamieszania i nerwowości

Górnik Zabrze skromnie pokonał Piasta Gliwice 1:0, chociaż okazji na podwyższenie rezultatu miał mnóstwo. Kilka bardzo dogodnych zmarnował Paweł Olkowski, który przyznał nam po meczu, że nerwówka w końcówce spotkania była niepotrzebna. - Wprowadziłem trochę zamieszania i nerwowości. Było to niepotrzebne, powinienem był wykorzystać te 100% okazje, które miałem, bo wystarczyło wepchnąć piłkę do siatki - bił się w pierś skrzydłowy zabrzan. - Cieszę się, że wygraliśmy, bo mogło być dużo gorzej w szatni - dodał.

W grze ofensywnej Górnika, przy kreowaniu okazji, nie było bardzo widać braku Arkadiusza Milika. Wiele do życzenie pozostawiała jedynie skuteczność. - Po odejściu Arka trener wprowadził dużo zmian taktycznych, żebyśmy grali bardziej ofensywnie. Stwarzamy sytuacje. Widać, że możemy grać dobrze w tej rundzie - przyznaje Olkowski.

Zobacz także: Bardzo nieskuteczny Górnik pokonał bezproduktywnego Piasta w śląskich derbach

Po porażce Legii w Kielcach walka o mistrzostwo znowu zaczyna być interesująca, a Górnik traci do lidera tylko dwa punkty. W Zabrzu na razie nie patrzą jednak na tabelę. - Nie patrzymy daleko do przodu ani do tytułu. Patrzymy na kolejne spotkanie. Gramy znowu u siebie i znowu będziemy chcieli wygrać - jasno stawia sprawę skrzydłowy.

Dobrze do ataku zabrzan wpasował się już Tomasz Zahorski. Blisko zespołu jest już także Ireneusz Jeleń. Jak zapatruje się na jago przyjście Olkowski? - To wszystko zależy, w jakiej będzie dyspozycji. Na pewno był to świetny zawodnik, mam nadzieję że dalej jest i pomorze Górnikowi - stwierdza.

W ofensywie zabrzan w meczu z Piastem zabrakło Prejuce'a Nakoulmy, który doznał kontuzji w sparingu z Zagłębiem Sosnowiec. - "Prezes" miał badania szczegółowe w tym tygodniu. Z tego co wiem wygląda dobrze i mam nadzieję, że szybko wróci do gry - kończy Olkowski.

Z Zabrza - Marcin Szczepański / Ekstraklasa.net