menu

Chojniczanka rozbiła rywala, ale trener zachowuje spokój. "Powtarzamy stare błędy i potem tracimy siły"

23 sierpnia 2018, 10:57 | ŁŻ

Efektownym zwycięstwem Chojniczanki zakończyło się spotkanie z Odrą Opole (4:1). Trener Przemysław Cecherz skupił się jednak przede wszystkim na… błędach, które popełnia jego zespół.

Na zdjęciu: Przemysław Cecherz
Na zdjęciu: Przemysław Cecherz
fot. Piotr Hukało

Zaledwie 14 minut potrzebowała Chojniczanka, by prowadzić z rywalem 3:0. Można powiedzieć, że po kwadransie sprawa wyniku środowego spotkania była rozstrzygnięta.

- Moi zawodnicy wyszli na boisko bardzo zdeterminowani, chcieli koniecznie wygrać. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Cieszę się też z tego, że udanie wykańczaliśmy akcje, które sobie stwarzaliśmy - przyznał trener Przemysław Cecherz.

Znacznie więcej do powiedzenia opiekun piłkarzy z Chojnic miał jednak na temat drugiej odsłony. Cecherz w dalszym ciągu dostrzega błędy, które popełniają jego podopieczni, a które koniecznie trzeba wyeliminować z gry.

- Druga połowa niestety, w naszym wykonaniu, była już gorsza. Mam jedynie pretensje o to, że powtarzamy stare błędy. Dobrze wyprowadzamy piłkę z pressingu, ale potem tracimy ją w niewymuszony sposób. Wtedy, kiedy można przytrzymać piłkę albo strzelić na bramkę, my wdajemy się w drybling - kontynuuje Cecherz.

CZYTAJ TAKŻE: Chojniczanka znokautowała Odrę Opole. Klub z Chojnic bastionem;nf

A to z kolei sprawia, że w końcówce spotkania piłkarze Chojniczanki wyglądają tak, jakby byli źle przygotowani pod względem fizycznym i motorycznym do sezonu.

- My na końcu wyglądamy tak, jakbyśmy tracili siły. No tak właśnie jest, bo jak robimy kilka kilometrów więcej niż przeciwnik, no to wtedy tracimy siły. To jest nasz główny problem - dodaje Cecherz.

Chojniczanka, mimo że po sześciu spotkaniach ma na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa, zajmuje trzecią lokatę w tabeli Fortuna I ligi.

- Myślę, że stres zszedł w końcu z zawodników. Mamy dwa zwycięstwa i cztery remisy. Oczywiście mogło być lepiej. Przed nami jest jednak tyle kolejek, że możemy śmiało patrzeć w przyszłość - zakończył Cecherz.

Kolejny pojedynek ligowy "Chojna" rozegra w najbliższą niedzielę. Zmierzy się wówczas na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Początek spotkania o godz. 19.

Przełom w Arce Gdynia, mecze Lechii Gdańsk dobrze się ogląda


Polecamy