Euro 2020. Były znakomity napastnik wzdycha: Gdyby Niemcy mieli Roberta Lewandowskiego...
We wtorek o 18.00 reprezentacja Niemiec zmierzy się z Anglią w 1/8 finału Euro 2020. Klaus Fischer, były znakomity snajper, przyznał, że ekipa trenera Joachima Loewa miałaby większe szanse, gdyby Robert Lewandowski był Niemcem.
fot. Sylwia Dabrowa
- Obawiam się, że będziemy mieli z Anglią problemy, ponieważ brakuje nam środkowego napastnika. Leroy Sane, Serge Gnabry, Timo Werner czy Kai Havertz nie mogą grać na "dziewiątce". Gdyby Niemcy mieli Roberta Lewandowskiego, nie musielibyśmy się martwić - skomentował w rozmowie z "Abendzeitung" Fischer.
Były reprezentant Niemiec dodał jednak, że spodziewa się, iż spotkanie z Anglikami będzie paradoksalnie łatwiejsze od starcia z Węgrami. "Synowie Albionu" nie będą murowali dostępu do własnej bramki, co otwiera ekipie Loewa szanse choćby na błyskawiczne kontrataki.