menu

Centralna Liga Juniorów U-18. Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk kibicuje Pawłowi, ale nie są rodziną [zdjęcia]

17 lutego 2019, 14:45 | Paweł Stankiewicz

Marcel Wszołek to kolejny z grona utalentowanych piłkarzy z Akademii Lechii Gdańsk. Gra w zespole rezerw oraz w drużynie juniorów U-18.

Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
Marcel Wszołek z Lechii Gdańsk
fot. Fot. Piotr Hukało
1 / 10

Wszołek to jeden z kluczowych graczy w teamie trenera Dominika Czajki, który odpowiada za drugi zespół Lechii oraz najstarszy rocznik juniorów. Marcel gra w obu zespołach. Biało-zieloni walczą o powrót do Centralnej Ligi Juniorów i Wszołek ma pomóc drużynie w zrealizowaniu tego celu.

[przycisk_galeria]

Młody zawodnik Lechii ma bardzo piłkarskie nazwisko. Paweł Wszołek, urodzony w Tczewie, to reprezentant kraju i zawodnik Queens Park Rangers. Co łączy Marcela z Pawłem?

- No właśnie kompletnie nic - mówi młody zawodnik Lechii. - Bardzo często jestem łączony z Pawłem i dużo osób myśli, że jesteśmy rodziną. Zdarzało się, że różni ludzie, czy trenerzy - jak tu przychodziłem - pytali, czy Paweł to mój wujek albo jakaś rodzina. Uświadamiałem ich, że to nie jest moja rodzina, że to wyłącznie zbieżność nazwisk. Zresztą nie miałem okazji poznać Pawła.

Marcel ma na pamiątkę zdjęcie wspólne z Pawłem Wszołkiem, ale bliższej znajomości nie nawiązali.

- Zdjęcie z Pawłem zrobiłem sobie, jak Polska grała w Gdańsku mecz towarzyski z Meksykiem. Przedstawiłem mu się wtedy i się uśmiechnął - wspomina Marcel.

Młody piłkarz Lechii Gdańsk nie ukrywa, że z racji tego samego nazwiska trzyma kciuki za Pawła i śledzi jego karierę piłkarską.

- Obserwuję Pawła. Fajnie ogląda się mecze, kiedy ktoś z tym samym nazwiskiem gra na tak wysokim poziomie - przekonuje.

Paweł Wszołek to już postać znana w polskim futbolu. Marcel jest dopiero na początku swojej piłkarskiej kariery. Dziś marzy o tym, aby grać również na jak najwyższym poziomie i żeby nazwisko Wszołek nie było kojarzone wyłącznie z boiskową postawą Pawła.

- Oczywiście, że chciałbym, aby w przyszłości i o mnie było głośno. Do tego jeszcze daleka droga, ale mam nadzieję, że kiedyś dojdę do tego - powiedział nam Marcel.

Pawła i Marcela nie łączy pokrewieństwo, nie mają też podobnych zadań na boisku.

- Gramy kompletnie na różnych pozycjach. Paweł jest skrzydłowym, a ja preferuję środek pola - wyjaśnia zawodnik biało-zielonych.

Piłkarz Lechii ma marzenia i cele, które stawia teraz przed sobą.

- Najważniejsze, to dostać się do pierwszego zespołu Lechii. Muszę ciężko pracować, a będzie dobrze. Już wielu chłopaków dostało szansę od trenera Piotra Stokowca, dochodzą kolejni, więc jest to możliwe - mówi Marcel.

Zresztą ten zawodnik ma także za sobą treningi z seniorami biało-zielonych u trenera Stokowca.

- Kilka razy trenowałem z pierwszą drużyną, grałem też w czterech sparingach. Mogłem pokazać trenerowi, co potrafię. Można powiedzieć, że jestem pod obserwacją trenera Stokowca. Moim największym marzeniem jest zagrać w przyszłości w Premier League, bo to jest mój styl. Można powiedzie, że tutaj jest zgoda z Pawłem, który gra w Anglii - mówi się Marcel.

Szybko wyjaśnia dlaczego chciałby zagrać właśnie w lidze angielskiej. Mówi też otwarcie o swoich dobrych stronach, ale też o tym, co musi jeszcze poprawić, aby stać się lepszym piłkarzem.

- W Anglii jest bardzo duża intensywność grania. Przez pełne 90 minut meczu jest gra na całego i nie odpuszczania na boisku - przyznaje młody pomocnik Lechii. - A jeśli chodzi o moje atuty, to najmocniejszą stroną jest odbiór piłki i dokładne podania. Chcę to cały czas poprawiać. Muszę pracować mocno nad grą do przodu. Jestem defensywnym pomocnikiem, a na mojej pozycji liczy się już nie tylko odbiór, ale też włączanie się do ofensywy.

Marzeniem każdego piłkarza jest gra w reprezentacji. Z racji różnicy wieku nie zagra w niej jednocześnie dwóch Wszołków.

- To raczej trudno sobie wyobrazić, choć na pewno nie narzekałbym gdyby do tego doszło - zakończył Marcel z uśmiechem.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

Wszystko o Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!


Polecamy