menu

Wiceprezes PZPN sugeruje, że sezon w piłkarskiej III lidze oraz na niższych szczeblach może być anulowany

25 kwietnia 2020, 17:53 | LS

25 kwietnia polski rząd ogłosił plan stopniowego "odmrażania" polskiego sportu, który umożliwia wznowienie 29 maja rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy. W ślad za najwyższym szczeblem rozgrywkowym mają pójść także dwie pozostałe ligi z poziomów centralnych - I oraz II liga. Wiele wskazuje na to, że najbliższa przyszłość niższych klas rozgrywkowych w kontekście dokończenia sezonu 2019/20 nie rysuje się w różowych barwach.


fot. fot. Wojciech Szubartowski

- Chcemy, aby ligi profesjonalne dograły sezon do końca, bo za nimi stoją pieniądze, biznes. Na zabawę w futbol amatorski przyjdzie jeszcze czas. Ten sezon w niższych ligach zostanie najprawdopodobniej anulowany. Tam wynik nie jest aż tak ważny, to jest bardziej zabawa. Z tym możemy poczekać – powiedział Marek Koźmiński, wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Były reprezentant Polski przyznał jednocześnie, że w zmaganiach na poziomie centralnym będą obowiązywać spadki i awanse. - To nie miałoby sensu. Będziemy się trzymać regulaminów. Mamy nadzieję, że ten sezon, choć bólem, uda się dokończyć - podkreślił Kożmiński. Zgodnie z decyzją PZPN, I oraz II liga, mają wrócić do gry pomiędzy 30 maja a 6 czerwca.

Rozgrywki III ligi oraz pozostałych klas rozgrywkowych piłki nożnej i futsalu, kobiet oraz mężczyzn, we wszystkich kategoriach wiekowych są natomiast zawieszone do 11 maja. Nadal nie podjęto oficjalnych decyzji odnośnie przyszłości tych rozgrywek.

Minister sportu, Danuta Dmowska-Andrzejuk zapytana podczas konferencji prasowej o ewentualne wznowienie niższych lig, odpowiedziała: - Decyzje w sprawie niższych lig będą podejmowane przez władze Polskiego Związku Piłki Nożnej w porozumieniu z poszczególnymi ligami. Na razie chcieliśmy od czegoś zacząć. Będziemy na bieżąco obserwować i analizować sytuację w sporcie. Bierzemy pod uwagę, że na każdym etapie tego, co będziemy wprowadzać, będziemy mogli się z pewnych rzeczy wycofać.

[polecane]20027389,20018981;1[/polecane]

Z kolei twitterowy wpis prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka może oznaczać, że dużą rolę w najbliższych postanowieniach odegrają Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej.

Żeby było jasne-ESA, Fortuna1Liga i 2 liga są prowadzone przez Ekstraklasę SA i Pzpn. 3 liga ( od nowego sezonu będzie prowadzona przez PZPN) i wszystko w dół przez Wojewódzkie ZPN.— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) April 25, 2020

Sternik potwierdził to w rozmowie z portalem WP Sportowefakty;nf, mówiąc: - Jeśli chodzi o klasy rozgrywkowe od trzeciej w dół, to wszystko jest w gestii prezesów związków okręgowych. Jeśli oni podejmą decyzję, że któraś z lig ma grać, to my jako PZPN to zaakceptujemy.

Lubelszczyzna ma tylko jedną męską drużynę piłkarską na poziomie centralnym. Jest nią drugoligowy Górnik Łęczna. Natomiast w IV grupie III ligi (prowadzonej przez Lubelski Związek Piłki Nożnej) występują w obecnym sezonie: Motor Lublin, Wisła Puławy, Stal Kraśnik, Avia Świdnik, Hetman Zamość, Orlęta Radzyń Podlaski, Chełmianka Chełm i Podlasie Biała Podlaska.

Do anulowania rozgrywek 2019/20 doszło ostatnio w holenderskiej najwyższej klasie rozgrywkowej, Eredevisie, gdzie nie wyłoniono mistrza kraju. To pierwsza z głównych europejskich lig, która została anulowana z powodu pandemii koronawirusa. Czy podobnym tropem pójdą niższe klasy rozgrywkowe w Polsce, przekonamy się w najbliższych tygodniach.

ZOBACZ TAKŻE:


Polecamy