PZPN. Zaostrza się walka o schedę po Zbigniewa Bońku. Do gry wkroczył kolejny mocny kandydat na prezesa
Cezary Kulesza oficjalnie ogłosił w piątek , że będzie startował w wyborach na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Następcę Zbigniewa Bońka poznamy w połowie sierpnia.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Dodał, że właśnie z tego powodu zrezygnował z funkcji prezesa Jagiellonii Białystok. Kierował klubem z Podlasia przez ponad 11 lat i ten wywalczył w tym czasie m.in. wicemistrzostwo i Puchar i Superpuchar Polski.
Prezesem PZPN jest od 2012 roku Zbigniew Boniek. Kadencja (druga) odchodzącego prezesa miała zakończyć się jesienią 2020 (przepisy uniemożliwiają mu ponowne kandydowanie), ale pandemia koronawirusa i przełożenie na 2021 rok finałów mistrzostw Europy sprawiło, że została ona przedłużona do sierpnia.
Boniek już rok temu namaścił na swojego następcę aktualnego wiceprezesa PZPN Marka Koźmińskiego. Wiele wskazuje na to, że najgroźniejszym kontrkandydatem tego ostatniego będzie właśnie Kulesza.
Mam wizję przyszłości polskiej piłki nożnej, która powinna opierać się na czterech filarach: szkoleniu, wsparciu, integracji oraz profesjonalizacji. Bo piłka jest jedna, dla wszystkich!https://t.co/I7hswasxDP— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) June 4, 2021