3. liga. Soła Oświęcim podejmie Avię Świdnik. Oświęcimianie po remisie w Radzyniu Podlaskim mocno stąpają po ziemi
Soła Oświęcim po wyjazdowym remisie z Orlętami Radzyń Podlaski, w sobotę (7 kwietnia, godz. 17) podejmie Avię Świdnik. W pierwszym meczu oświęcimianie wygrali 2:1.
fot. Fot. Jerzy Zaborski
[przycisk_galeria]
Teraz jednak ani jesienne wyniki, ani miejsca w tabeli nie są żadnym wykładnikiem możliwości obu ekip. Soła po zimowej rewolucji kadrowej odmłodziła skład. Z kolei Avia dysponuje silniejszym składem niż w pierwszej rundzie. Oświęcimianie plasują się w połowie tabeli (30 pkt.) natomiast Avia zajmuje 14. lokatę (17 pkt). Jednak w poprzedniej serii świdniczanie rozbili na własnym boisku MKS Trzebinia 5:1.
- Na pewno wynik naszych rywali musi budzić respekt – rozpoczyna Tomasz Świderski, trener oświęcimian. - Jednak wcale nie paraliżuje nas strach. Tak się składa, że zbieramy rywali po Trzebini, która u siebie przegrała z Orlętami Radzyń Podlaski 0:4, a nam udało się w Radzyniu urwać punkt. Postaramy się powtórzyć ten scenariusz – tymi słowami szkoleniowiec stara się dodać swoim zawodnikom otuchy.
W Oświęcimiu podkreślają, że Soła ma swój sposób na grę, który konsekwentnie stara się realizować. - Na pewno musimy wzmóc czujność przy stałych fragmentach rywali – podkreśla trener Świderski. - W naszej ekipie nie ma wielkoludów, a – jak na razie – przyszło nam się potykać z „koszykarzami”. Musimy też wystrzegać się juniorskich błędów, które czasem się zdarzają.
Tymi słowami szkoleniowiec nawiązał do poprzedniego meczu, w Radzyniu Podlaskim, kiedy już przy remisie 1:1, w doliczonym czasie zabawa z piłką jednego z oświęcimskich obrońców przed polem karnym skutkowała tym, że musiał ratować się faulem naprawiając swój błąd. To skutkowało drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką, a po rzucie wolnym rywale omal nie zdobyli drugiego gola, który mógłby przekreślić wysiłek zespołu.
- Mocno stąpamy po ziemi, ale z pewnością punkt wywiedziony przed tygodniem z Radzynia Podlaskiego pozytywnie nakręci chłopców. Oni potrzebują właśnie takich bodźców – podkreśla trener Soły.
Avia dopiero w poprzednim tygodniu zainaugurowała rundę wiosenną, bo trzy wcześniejsze spotkania z jej udziałem zostały przełożone. Zatem jej piłkarze są na głodzie gry.
Soła Oświęcim – Avia Świdnik (sob. godz. 17). Sędziuje – Mateusz Nowak ze Stalowej Woli.
MKS Trzebinia – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (sob. godz. 15). Sędziuje – Sebastian Godek z Rzeszowa.
ROZMOWA Z RADOSŁAWEM SYGUŁĄ PO MECZU W RADZYNIU PODLASKIM - CZYTAJ TUTAJ;nf