menu

Robert Lewandowski wskazał faworyta na selekcjonera reprezentacji Polski

1 lutego 2022, 16:03 | TB

Selekcjonerem reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz. Trener wkrótce ma spotkać się z Robertem Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski jeszcze przed ogłoszeniem decyzji prezesa PZPN Cezarego Kuleszy wskazał, wybór jakiego trenera byłby "najbezpieczniejszy".

Robert Lewandowski wskazał faworyta na selekcjonera reprezentacji Polski
Robert Lewandowski wskazał faworyta na selekcjonera reprezentacji Polski
fot. Bartek Syta

W weekend pojawiły się przecieki, a w poniedziałek prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza potwierdził, że następcą Paulo Sousy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski będzie Czesław Michniewicz. Trener, który ostatnio pracował w Legii Warszawa został przedstawiony podczas konferencji prasowej na PGE Narodowym w Warszawie. Długo opowiadał o pomyśle na prowadzenie kadry. Nie krył, że w najbliższych dniach będzie rozmawiał z kluczowymi piłkarzami drużyny narodowej. Jeszcze w tym tygodniu spotka się m.in. z Robertem Lewandowskim.

- Bardzo chętnie porozmawiam z Robertem Lewandowskim, w jaki sposób on chciałby zwyciężać - nie krył Michniewicz, cytowany przez serwis Łączy Nas Piłka. - Uważam, że powinien mieć coś do powiedzenia na temat stylu gry kadry. Przedstawię mu swój punkt widzenia i porozmawiamy. Ostateczna decyzja będzie należała oczywiście do mnie, ale zamierzam słuchać głosu drużyny. Trener może uczyć się cały czas, na tym polega jego mądrość.

Robert Lewandowski jeszcze przed decyzją Cezarego Kuleszy udzielił wywiadu tygodnikowi "Piłka Nożna". Zapytany, czy chciałby ponownie pracować z Adamem Nawałką, który był selekcjonerem w latach 2013-2018 i doprowadził drużynę do ćwierćfinału Euro 2016, ale też nie wyszedł z grupy na mundialu 2018, odparł:

- Trener miał ten atut, że z nami wygrał i przegrał, wie, jaka droga prowadzi do sukcesu, a jaka do porażki, a poza tym nie ma spaczonego obrazu polskiej piłki. Musimy myśleć o tu i teraz, bo są baraże. Nawałka na pewno wiedziałby, jak nas zmotywować i przygotować do meczu z Rosją i - oby - następnego - stwierdził 128-krotny reprezentant Polski.

Najważniejszym meczem w tym roku - przynajmniej na ten moment - jest mecz z Rosją w Moskwie 24 marca. To pierwszy etap dwustopniowych baraży o udział w mistrzostwach świata w Katarze. Jeśli Biało-Czerwoni wygrają, zmierzą się ze zwycięzcą starcia Szwecja - Czechy. Najgorsze, że selekcjoner przed potyczką z Rosjanami będzie miał dwa-trzy dni na treningi. Czy zatem ponowna nominacja na selekcjonera Nawałki, który przez długi czas miał być faworytem, byłaby najlepszym rozwiązaniem?

- Najbezpieczniejszym - skwitował w "Piłce Nożnej" Lewandowski. - Nawałka wiedziałby, że nie należy zmieniać za wiele, tylko trochę poukładać klocki. Ale jedna sprawa: od trenera zależy dużo, ale przede wszystkim my, piłkarze, musimy zrozumieć, że najbardziej jesteśmy odpowiedzialni za wynik, że niezależnie od tego, czy mamy takiego, czy innego selekcjonera musimy wziąć sprawy we własne ręce - zaapelował kapitan drużyny narodowej, dla której strzelił już rekordowe 74 gole.


Polecamy