menu

Grzegorz Krychowiak. Jak u siebie w domu

5 lipca 2016, 02:16 | Remigiusz Półtorak, Paryż

Piłka nożna. U Unaia Emery’ego, nowego trenera PSG, Grzegorz Krychowiak, który podpisał z klubem długi, pięcioletni kontrakt, ma być ważnym ogniwem zespołu.

Grzegorz Krychowiak wypromował się w Hiszpanii. W specjalnym liście podziękował za ostatnie dwa lata „przyjaciołom z Sevilli”
Grzegorz Krychowiak wypromował się w Hiszpanii. W specjalnym liście podziękował za ostatnie dwa lata „przyjaciołom z Sevilli”
fot. fot. fAP Photo/Martin Meissner

W Paryżu zaczyna się zupełnie nowa era. Mija dokładnie pięć lat, od kiedy w klub ze stolicy Francji zainwestowali szejkowie z Kataru, wykładając na stół ogromne pieniądze. Najpierw ponad 70 mln euro na zakup PSG, a potem kilka razy więcej na transfery. Celem był sukces w Lidze Mistrzów, najlepiej zdobycie tego trofeum, ale przez cztery kolejne lata droga paryżan kończyła się na ćwierćfinałach. Dlatego dzisiaj katarscy szefowie zmieniają strategię.

Do triumfów na arenie europejskiej zespół ma poprowadzić Unai Emery, dotychczasowy trener Sevilli, z którą trzykrotnie wygrał Ligę Europy. W poniedziałek został oficjalnie przedstawiony przez prezesa Nassera al-Khelaifiego. Najważniejsze jednak jest to, że pierwszym transferem nowego otwarcia jest Grzegorz Krychowiak. To pierwszy Polak, który zagra w 46-letniej historii PSG.

Emery podczas konferencji prasowej tłumaczył, dlaczego wybrał akurat polskiego pomocnika.

- Ściągnęliśmy Grzegorza do Paryża dlatego, że dobrze zna ligę francuską, tutaj uczył się wielkiej piłki. Ostatni okres w Sevilli pozwolił mu wspiąć się na wyższy poziom, ale doskonale wie, jak wielkim klubem jest PSG - mówił Emery. - Gdy zastanawialiśmy się z prezesem, na jakich pozycjach są potrzebne wzmocnienia, uznaliśmy, że przydałby się defensywny pomocnik. Kandydatów było wielu, ale szybko doszliśmy do porozumienia z Krychowiakiem - dodał nowy trener PSG.

To klucz do zrozumienia, dlaczego wielki klub, jakim chce być PSG, postawił na polskiego piłkarza. Co prawda zrobił on ogromny postęp, ale wcale nie musiał wpaść w oko działaczom z Paryża. Gdyby trenerem pozostał Laurent Blanc, sytuacja byłaby zupełnie inna, ale znakomicie znający Krychowiaka Emery wie, na co stać piłkarza i jak potrafi on realizować na boisku filozofię gry Hiszpana. Fakt, że były zawodnik Sevilli wychował się we Francji, zna język, umie znakomicie przystosować się do nowego otoczenia i nie ma problemów, aby odnaleźć się w szatni, w której jest pełno gwiazd.

W szybkim porozumieniu pomogła też niewątpliwie znajomość z Olivierem Letang, pełniącym obecnie obowiązki dyrektora sportowego PSG, a jeszcze niedawno działacza Reims, w czasie, gdy występował tam Krychowiak (lata 2012-2014).

Wybór Krychowiaka przez Emery’ego może oznaczać tylko jedno: hiszpański trener będzie chciał uczynić z niego jednego z głównych zawodników swojej nowej drużyny. Choć konkurencja w środku pola jest na razie duża. Marco Verratti i Thiago Motta to reprezentanci Włoch. Blaise Matuidi jest od lat filarem drugiej linii w kadrze Francji, a młodzi Benjamin Stambouli i Adrien Rabiot najczęściej wchodzą z ławki. Choć ten ostatni ociera się o drużynę narodową, rozegrał też kilka niezłych spotkań w Lidze Mistrzów.

Krychowiak przychodzi do PSG z jasnym zamierzeniem - chce razem z klubem osiągnąć cel, który od czterech lat jest niezmienny: wygrać Champions League. W poniedziałek mówił o tym prezes Nasser al-Khelaifi. - Zwycięstwo w Lidze Mistrzów pozostaje naszym celem. Zrobimy wszystko, aby to osiągnąć.

Nowym kolegą Krychowiaka będzie w PSG Hatem Ben Arfa. Uważany przez długi czas za enfant terrible francuskiego futbolu, były piłkarz Lyonu, Marsylii i Nicei to jeden z najlepszych graczy ubiegłego sezonu. Kręgosłup zespołu może się teraz opierać na Thiago Silvie, Angelu Di Marii, Edisonie Cavanim, Krychowiaku, Verrattim i Ben Arfie.

Na poniedziałkowym treningu zespołu Polaka jeszcze nie było, pojechał na wakacje. W Superpucharze Francji na rozpoczęcie nowego sezonu powinien jednak zagrać. Przeciwko Lyonowi... Macieja Rybusa.

sport@dziennik.krakow.pl


Polecamy