menu

Adam Deja, piłkarz Arki Gdynia: Nie ma ludzi niezastąpionych [rozmowa]

11 lutego 2019, 22:50 | Szymon Szadurski

Adam Deja zaliczył w spotkaniu z Koroną asystę przy trafieniu Rafała Siemaszki. Nie przełożyło się to jednak na żadną zdobycz punktową.

Na zdjęciu: piłkarze Arki Gdynia
Na zdjęciu: piłkarze Arki Gdynia
fot. Przemyslaw Swiderski

Szkoda tego meczu?
Niewątpliwie. Gra nam się nie układała, tak, jak chcieliśmy. Zamierzaliśmy zaatakować i zwyciężyć, ale to nie wyszło. Trzeba jak najszybciej zapomnieć o tym. Myślimy już o kolejnym meczu.

Trener stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej, że murawa nie pomagała Arce w grze. Zgodzisz się z taką opinią?
Wszyscy przecież widzieli, jak się grało na takiej murawie. Ślizgaliśmy się po niej. Naprawdę trudno się biegało. boisko zdecydowanie nam nie pomagało. Ale nie chcę szukać wytłumaczenia porażki tylko w tym aspekcie, gdyż drużyna Korony miała takie same warunki, co my.

Zbigniew Smółka skrytykował drużynę za niewłaściwe krycie przy stałych fragmentach gry, nie pierwszy raz w tym sezonie. Na obozie w Turcji gra w obronie wyglądała lepiej. Z czego to wynika, że wraca liga, a wraz z nią stare grzechy?
Nie da się ukryć, że przegraliśmy mecz z Koroną po stałych fragmentach gry. Bardzo tego żałujemy. Wyciągniemy z tej sytuacji wnioski na kolejne mecze. Miejmy nadzieję, że te błędy już się nam nie powtórzą.

Po porażce na inaugurację ligi już dziś pałacie żądzą rewanżu, czujecie sportową złość i chcecie zrehabilitować się w Sosnowcu?
Na pewno. W każdym meczu chcemy walczyć i zwyciężać, lecz nie zawsze wychodzi. Do Sosnowca wybieramy się po trzy punkty. Teraz przyszła porażka, ale musimy się szybko pozbierać, aby piąć się w górę tabeli.

Zarówno Ty, jak i Michał Janota, po obejrzeniu w starciu z Koroną żółtych kartek pauzujecie w Sosnowcu. To dla Arki duże osłabienie?
Nie ma ludzi niezastąpionych. Myślę, że nawet, jak nas zabraknie, trener Zbigniew Smółka wymyśli odpowiednią taktykę na mecz z Zagłębiem. Musimy tam zagrać lepiej. Mam nadzieję, że nasi zmiennicy dobrze się spiszą i przywieziemy trzy punkty.