3 liga. Budowanie drużyny w ŁKS Łomża jeszcze trwa
Nie na boisku ze sztuczną murawą w Łomży jak pierwotnie planowano, ale w Ostrołęce na naturalnym boisku ŁKS 1926 Łomża rozegrał swój kolejny sparing. W starciu z miejscową Koroną zespół z Łomży okazał się minimalnie lepszym, wygrywając 1:0.
fot. brak
- Pod względem taktycznym wyglądało to ciekawie - ocenił mecz Krzysztof Ogrodziński, trener ŁKS 1926 Łomża. - Widać jeszcze braki techniczne, ale bierzemy pod uwagę fakt, że po raz pierwszy w tym sezonie graliśmy na naturalnej murawie i zawodnicy nie czują jeszcze zbyt dobrze piłki. Do tego boisko było dość mokre więc zdarzały się niedokładne przyjęcia piłki bądź podania. Ale generalnie mecz był pod naszą kontrolą - dodaje szkoleniowiec.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Gazeta Współczesna
Już w pierwszej połowie ŁKS trzykrotnie stanął przed szansą wyjścia na prowadzenie, ale za każdym razem ataki „ełkaesiaków” powstrzymywał bramkarza Korony. Swoją przewagę łomżanie udokumentowali w drugiej połowie. W 75 min. Igor Cychol, który popisał się ładnym uderzeniem z woleja z pierwszej piłki. Asystę przy tym golu zaliczył Jakub Wardzyński, który być może dołączy do drużyny z Łomży. Trwają bowiem rozmowy między klubem z Łomży i Polonią Warszawa dotyczące możliwości pozyskania zawodnika. Pewne jest już natomiast, że jesienią w Łomży zagrają napastnik Cezary Demianiuk, obrońca Bartosz Ziemak oraz bramkarz Krystian Kalinowski
- W spotkaniu z Koroną sprawdzaliśmy także umiejętności dwóch kolejnych młodych piłkarzy - informuje Krzysztof Ogrodziński. - Jednemu podziękowaliśmy, a drugiemu nadal będziemy się przyglądać. W przyszłym tygodniu pojawi się jeszcze dwóch zawodników, których chcemy sprawdzić. Etap budowania drużyny chcemy zakończyć w środę, by później już skoncentrować się na taktyce - dodaje szkoleniowiec.
Korona Ostrołęka - ŁKS 1926 Łomża 0:1 (0:0)
Bramka: Igor Cychol 75
ŁKS: Złotogórski - Ziemak, Kamienowski, Melao, Wasiulewski - Tarnowski, Zalewski, Rydzewski, Rakowski - Demianiuk, Maćkowski
W drugiej połowie zagrali także: Kacprzyk, Cychol, Cendrowski, Modzelewski i 3. testowanych zawodników.