Zbigniew Małkowski bramkarzem Zagłębia Lubin
Zbigniew Małkowski podpisał półroczny kontrakt z Zagłębiem Lubin. Doświadczony 39-letni bramkarz był ostatnio wolnym zawodnikiem. W Lubinie ma zastąpić kontuzjowanego Konrada Forenca.
- W związku kontuzją Konrada potrzebowaliśmy bramkarza o odpowiednio wysokich umiejętnościach, który wzmocni konkurencję w zespole. Naszym zdaniem Zbigniew Małkowski spełnia te oczekiwania i podejmie rywalizację o miejsce w bramce Zagłębia Lubin – krótko tłumaczy prezes zarządu Robert Sadowski na oficjalnej klubowej stronie.
Małkowski, który na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce rozegrał łącznie 174 spotkania, od stycznia pozostawał wolnym agentem. Z końcem grudnia wygasła bowiem jego umowa z Koroną Kielce. W swojej bogatej karierze pochodzący z Olsztyna wychowanek Stomilu reprezentował takie kluby jak holenderskie Feyenoord Rotterdam i SBV Excelsior, szkockie Hibernian, Gretna i Inverness oraz właśnie Koronę.
W jego umowie została zawarta klauzula, umożliwiająca automatyczne przedłużenie kontraktu o kolejny rok.
- Miałem kilka ofert. Z klubów LOTTO Ekstraklasy najkonkretniejsze było właśnie Zagłębie. Oczywiście wiem jak mocna jest w tym momencie pozycja Martina Polacka, ale jestem bardzo ambitnym zawodnikiem i na treningach będę naciskał. Sezon jest długi i wierzę, że dostanę swoją szansę - powiedział nam najnowszy nabytek "Miedziowych".
Małkowski to nie jedyny piłkarz, który wzmocnił Zagłębie w ostatni dzień okienka transferowego. Umowy z klubem podpisali także dwaj utalentowani zawodnicy ROW-u Rybik: 17-letni Bartosz Slisz (na zdjęciu z prawej) podpisał trzy i pół letni kontrakt, natomiast 18-letni Radosław Dzierbicki (na zdjęciu z lewej) został wypożyczony na pół roku z opcją transferu definitywnego. Zawodnicy rozpoczną treningi z zespołem rezerw.
Nieoficjalnie mówi się także o tym, że z klubem dogadani są już skrzydłowy Ruchu Chorzów Kamil Mazek i środkowy obrońca Górnika Zabrze Bartosz Kopacz. Obaj mają dołączyć do zespołu Piotra Stokowca latem, choć niewykluczone, że Ruch i Zagłębie jeszcze dziś dojdą do porozumienia i Mazek zawita w Lubinie za kilkanaście godzin.
Utalentowany 22-latek został odsunięty od gry, bo nie chce przedłużyć umowy z "Niebieskimi". Działacze Zagłębia rozmawiają ze sternikami Ruchu od 1 stycznia, ale nadal nie mogą wypracować konsensusu. Czasu na dogadanie się mają niewiele, bo okienko transferowe zamyka się w nocy z wtorku na środę.