menu

Zawisza - Zulte Waregem LIVE!

23 lipca 2014, 23:29 | Grzegorz Ignatowski

Zawisza Bydgoszcz po nikłej porażce w meczu wyjazdowym powalczy o awans do kolejnej rundy Ligi Europy z Zulte Waregem. Czy podopieczni Jorge'a Paixao staną na wysokości zadania? Po pierwszej kolejce ekstraklasy w bydgoskim obozie panuje umiarkowany optymizm.

W pierwszym meczu Zawisza przegrał z Zulte Waregem 1:2. Belgowie zwyciężyli, ale bramka strzelona na wyjeździe stawia bydgoszczan w dobrej sytuacji przed meczem rewanżowym. Humory drużynie trenera Paixao poprawiło też ligowe zwycięstwo z Koroną Kielce, chociaż trzeba pamiętać, że na to spotkanie nie można patrzeć przez pryzmat wyniku, bowiem pojedynki polsko-polskie nie są żadnym wykładnikiem siły naszych drużyn. Jednak Zawisza nawet w słabszych momentach potrafił stworzyć zagrożenie pod bramką rywali, co można uznać za dobry prognostyk.

W poprzednim sezonie Waregem osiągnęło znakomity wynik, zajmując 4. miejsce w lidze belgijskiej, jednak wówczas ekipa prowadzona przez Francky'ego Dury wyglądała zupełnie inaczej. Pierwsze skrzypce grał Thorgan Hazard (14 goli w 38 meczach), który występuje obecnie w Borussii Monchengladbach. W kadrze jest za to kolejny z rodu Hazardów - Kylian. 18-letni pomocnik jak na razie nie zaistniał jeszcze w dorosłym futbolu, ale jeśli dostanie szansę to szybko może się okazać, że ma on równie doskonałe piłkarskie geny co Thorgan czy Eden.

Zulte Waregem nie zaczęło jeszcze sezonu, więc forma zawodników tej drużyny pozostaje wielką niewiadomą. Można jednak założyć, że największym zagrożeniem dla bydgoskiej defensywy będzie strzelec jednej z bramek w pierwszym spotkaniu − Glynor Plet. 27-letni Holender trafił do Waregem przed sezonem z Hapoelu Beer Sheva, dla którego strzelił 11 bramek, a wcześniej zbierał dobre recenzje w KRC Genk. Pojedynki pomiędzy mierzącym 193 centymetry wzrostu Pletem z centymetr niższym Joshua Silvą, bądź dysponującym identycznym wzrostem Samuelem Mirandą zapowiadają się niezwykle emocjonująco.

Za Belgami przemawia pucharowe doświadczenie uzyskane w poprzednim sezonie. Ta drużyna w ubiegłym sezonie występowała w Lidze Europy i po wyeliminowaniu APOEL-u Nikozja zagrała w fazie grupowej. Tam silniejsze okazały się Rubin Kazań i NK Maribor, ale ekipa z Waregem wstydu Belgii nie przyniosła, wyprzedzając w końcowym rozrachunku angielski Wigan. Bydgoszczanie nie mają atutu w postaci doświadczenia pucharowego, ale jest za to ogromna ambicja i głód sukcesu, a te elementy potrafią często przyćmić różnice wynikającą z mniejszego doświadczenia czy nawet braku umiejętności. I właśnie dlatego można, a nawet trzeba wierzyć, że piłkarze Zawiszy napiszą nową historię bydgoskiego futbolu.

Mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco i zapewne wielu kibiców, którym nie będzie dane obejrzenie zmagań piłkarzy z wysokości trybun z przyjemnością zobaczyło by to spotkanie w telewizji. TVP jednak nie była zainteresowana transmisją i pojedynek Zawiszy z Zulte Waregem nie będzie nigdzie transmitowany. Zachęcamy więc do śledzenia relacji live na łamach Ekstraklasa.net. Rozpoczniemy na pół godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego, czyli około godziny 19:30.


Polecamy