Zawisza - Górnik Łęczna LIVE! Zażarta walka o utrzymanie trwa
Ekstraklasa nie zwalnia tempa i już dziś o godz. 18 pojedynek Zawiszy Bydgoszcz z Górnikiem Łęczna rozpocznie 34. kolejkę. Dla bydgoszczan ten mecz może okazać się kluczowy, gdyż w przypadku porażki ich sytuacja stanie się dramatyczna.
fot. Tomasz Czachorowski / Polskaprsse
Obie ekipy grają ostatnio bardzo podobnie – w dwóch ostatnich spotkaniach mierzyli się z Cracovią i Koroną. Jedni i drudzy pokonali kielczan 3:1 i ulegli „Pasom” odpowiednio 1:3 i 0:3. Różnica polega na tym, że to Górnik swój poprzedni mecz wygrał i przystąpi do dzisiejszego spotkania w lepszym nastroju. Przewagi psychologicznej podopieczni Jurija Szatałowa mogą szukać także w poprzednich bezpośrednich starciach – w Łęcznej pewnie ograli niebiesko-czarnych 5:2, a w Bydgoszczy padł bezbramkowy remis.
Przed dzisiejszym meczem więcej niż o formie zawodników mówi się jednak o powrocie kiboli na stadion przy ul. Gdańskiej. Bynajmniej nie zapałali oni nagle miłością do Radosława Osucha, postanowili podziękować bramkarzowi Górnika, Sergiuszowi Prusakowi, za wsparcie ich w proteście. Przypomnijmy, że po ostatnim meczu w Bydgoszczy Prusak zaprezentował koszulkę z napisem: „Nie ma, że boli, Zawisza to klub kiboli”. Odpowiedź właściciela Zawiszy była błyskawiczna – zdecydował się on podwyższyć ceny biletów do 150 i 200 złotych, jednak z zastrzeżeniem, że osobom, które na wiosnę były już na meczu, przysługuje zniżka 90%.
Radosław Osuch odpowiada na akcję kibiców
Najważniejszą sportową informacją dla fanów Zawiszy jest powrót Alvarinho. W meczu z Cracovią, trener Mariusz Rumak zdecydował się nie przeciążać Portugalczyka i dać mu czas na regenerację. Wczoraj trenował już jednak normalnie i jest w pełni gotowy do gry. W Krakowie Rumak dokonał aż pięciu zmian w wyjściowym składzie, ale nie przyniosły one efektu, dlatego dziś spodziewać się należy powrotu do składu Barisicia czy Miki.
Wydaje się, że łęcznianie łapią formę w najważniejszym momencie sezonu, wiele pochwał zbierają zwłaszcza Veljko Nikitović i Sheptim Hasani. Na dodatek będzie to szczególny mecz dla Sergiusza Prusaka, który już ostatnio zaprezentował się w Bydgoszczy kapitalnie. To wszystko nie robi wrażenia na Jakubie Wójcickim. - Jesteśmy świadomi swoich umiejętności i jeżeli zagramy jutro na swoim poziomie, tak jak np. pierwsze 45 minut z Koroną, to jestem spokojny, że 3 punkty zostaną w Bydgoszczy – przyznał kapitan Zawiszy.
Czy słowa Wójcickiego przełożą się na czyny przekonamy się już niedługo. Pierwszy gwizdek sędziego Mariusza Złotka o 18.00, zapraszamy na relację LIVE w Ekstraklasa.net!