Zapowiedź 23. kolejki holenderskiej Eredivisie: Czy Ajax i Feyenoord dogonią lidera?

Liverpool na dobrej drodze, aby zmarnować kolejny sezon. Znowu będzie klapa?

Kolejną serię spotkań Eredivisie zainauguruje piątkowe spotkanie w Nijmegen, gdzie NEC (7. pozycja w lidze) podejmować będzie VVV Venlo (17. pozycja w lidze). Gospodarze po 3 kolejnych ligowych wygranych, w tym okazałym niedzielnym triumfie 3:0 z FC Utrecht są zdecydowanymi faworytami tego spotkania. Podopieczni Alexa Pastoora prezentują ostatnio wysoka formę i cały czas gonią czołówkę w nadziei na bezpośredni awans do Ligi Europejskiej. Goście z Venlo, którzy w poprzedniej kolejce dość niespodziewanie zremisowali w Heerenveen, przyjeżdżają na stadion de Goffert po punkty, które pozwolą wydostać się ze strefy spadkowej. Jednak w piątkowy wieczór będzie o to niezwykle trudno i nawet remis będzie dla kibiców sporym zaskoczeniem.

Sobota rozpocznie się spotkaniem Twente Enschede (4. pozycja w lidze) – Willem II Tilburg (18. pozycja w lidze). Faworytem spotkania, mimo kiepskiej gry w rundzie rewanżowej, będą gospodarze prowadzeni przez Steve’a McClarena. Popularni „Tukkers” mają nadzieję odnieść pierwsze zwycięstwo w 2013 i włączyć się do pogoni za sukcesywnie uciekającym liderem z Eindhoven. Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ do Enschede przyjeżdża najsłabsza drużyna Eredivisie. Goście z Tilburga, którzy w ostatnich 4 meczach zdobyli tylko jeden punkt (remis 1:1 z ADO den Hagg) mają coraz mniejsze szanse na utrzymanie się w lidze. Piłkarze Jurgena Streppela prezentują tragiczną formę i chyba tylko cud jest w stanie zapewnić im pierwszoligowy byt w przyszłym sezonie.

W drugim sobotnim spotkaniu zmierzą się ze sobą NAC Breda (14. pozycja w lidze) i Heracles Almelo (9. pozycja w lidze). Gospodarze, którzy niedawno opuścili strefę spadkową są coraz bliżej utrzymania. Jednak ubiegłotygodniowa porażka w Hadze, po serii 3 kolejnych wygranych, na pewno podcięła im skrzydła. Z kolei goście zajmujący 9. miejsce w tabeli cały czas starają się walczyć o baraże do Ligi Europejskiej w związku, z czym będą starali się wywieźć z Bredy jak najkorzystniejszy wynik. Mimo to większe szanse na zwycięstwo ma drużyna miejscowych, która na własnym stadionie zawsze pozostaje groźna.

Kolejny pojedynek odbędzie się w Kerkrade, gdzie „polska” Roda (15. pozycja w lidze) podejmować będzie AZ Alkmaar (11. pozycja w lidze). Gospodarze, którzy w ubiegłą niedzielę sprawili ogromną niespodziankę remisując z Ajaxem w Amsterdamie, cały czas nie są pewni utrzymania i muszą gromadzić cenne punkty. Jest ku temu okazja, ponieważ goście z AZ prowadzeni przez Gertjana Verbeeka grają poniżej swojej optymalnej formy, cały czas oddalając się od europejskich pucharów. Po dwóch porażkach z rzędu „Kalmary” na dobre straciły kontakt z czołówką tabeli. Dodatkowego smaczku spotkaniu może dodać pojedynek między Jozym Altidore z AZ, który zdobył w tym sezonie już 15 bramek a polskim bramkarzem Rody Filipem Kurto, który ostatnio broni na wysokim poziomie.

Zdecydowanie najciekawiej zapowiada się ostatnie sobotnie spotkanie, które odbędzie się w Eindhoven. Na Philips Stadion lider PSV podejmować będzie 6. w tabeli FC Utrecht. Gości, którzy tydzień temu na własnym stadionie odnieśli bolesną porażkę 0:3 z NEC Nijmegen czeka bardzo trudny sprawdzian. W przypadku przegranej Utrecht na dobre odpadnie z walki o mistrzostwo, do której tak niespodziewanie się włączył. Jednak piłkarze Jana Woutersa niejednokrotnie już w tym sezonie pokazywali, że na wyjazdach potrafią być niezwykle groźni. Świadczy o tym aż 21 punktów zdobytych na obcych stadionach. Mimo to faworytem tego spotkania będą piłkarze Dicka Advocaata, którzy póki co są na dobrej drodze do zdobycia 22. tytułu mistrzowskiego. Drużyna PSV prezentuje się bardzo dobrze, szczególnie w ofensywie, o czym świadczy 75 goli zdobytych w dotychczasowych spotkaniach. Wieczór w Eindhoven zapowiada się, więc niezwykle ciekawie i emocjonująco.

Niedziela rozpocznie się spotkaniem Vitesse Arnhem (5. pozycja w lidze) – FC Groningen (10. pozycja w lidze). Gospodarze, którzy ostatnio stracili punkty z Nijmegen i PSV będą starali się tym razem zgarnąć pełną pulę. Przyczynić się do tego może przede wszystkim napastnik Wilfired Bony, który z 18 bramkami na koncie przewodzi klasyfikacji strzelców Eredivisie. Poza tym stadion GerleDome jest zawsze gorącym obiektem dla gości, którzy muszą się sowicie napracować, aby osiągnąć korzystny rezultat. Tym razem będzie to drużyna Roberta Maaskanta plasująca się w środkowej części tabeli. Goście z Groningen po dwóch ligowych wygranych z rzędu, po cichu liczą na grę w barażach o Ligę Europejską. Jednak by to osiągnąć muszą w dalszym ciągu zwyciężać, a o to wczesnym niedzielnym popołudniem w Arnhem będzie niezwykle ciężko.

Drugi niedzielny mecz odbędzie się w Zwolle, gdzie PEC (16. pozycja w lidze) zmierzy się z Feyenoordem Rotterdam (3. pozycja w lidze). Goście, którzy tydzień temu wskoczyli na podium, w tym sezonie na wyjazdach spisują się dość przeciętnie. Jednak drużyna prowadzona przez Ronalda Koemana na pewno nie przyjeżdża na stadion Oosterenk by się bronić. Portowcy cały czas są jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa, co potwierdzają ostatnimi dobrymi wynikami. Duży wkład w dobrą lokatę Feyenoordu ma Graziano Pelle, który zaliczył w tym sezonie 15 trafień. Gospodarze, PEC Zwolle, tydzień temu dość niespodziewanie zremisowali u siebie 1:1 z Twente, zdobywając cenny punkt. Zdobycze punktowe drużynie Adriaana Vissera są niezwykle potrzebne, jeżeli jego piłkarze myślą o opuszczeniu strefy spadkowej. Tym razem czeka ich kolejny bardzo ciężki mecz, a każdy inny wynik niż wygrana Feyenoordu będzie sporą niespodzianką.

Kolejne spotkanie odbędzie się w Hadze, gdzie miejscowe ADO (8. pozycja w lidze) będzie podejmować SC Heerenveen (13. pozycja w lidze). Gospodarze w poprzedniej kolejce przerwali złą passę i zwyciężyli przed własną publicznością 2:1 z NAC Breda. W niedzielę po raz kolejny grając u siebie piłkarze Maurice’a Steijna będą mieli szansę zdobyć 3 punkty. Na stadion Den Haag przyjeżdża bowiem niżej notowana drużyna z Heerenveen. Piłkarze Marco van Bastena w tym sezonie grają zdecydowanie poniżej oczekiwań, a świadomość braku „Fryzów” w europejskich pucharach jest dla ich kibiców bolesna. Goście nie wygrali w Hadze od 2006 roku, więc tym bardziej będzie im trudno o korzystny wynik. Jednak nadzieją Heerenveen pozostaje Alfred Finnbogason, który z 16 bramkami na koncie jest wiceliderem klasyfikacji strzelców, i być może to on przechyli tym razem szalę wygranej na korzyść gości.

Ostatni mecz 23. kolejki Eredivisie odbędzie się na stadionie Mandemakers, gdzie miejscowe RKC Waalwijk (12. pozycja w lidze) będzie podejmowało wicelidera Ajax Amsterdam. Gospodarze, którzy przegrali 3 ostatnie spotkania nie prezentują się zbyt dobrze. Poza problemami w defensywie piłkarze Erwina Koemana maja także spore problemy ze zdobywaniem bramek. W ostatnich 5 ligowych spotkaniach drużyna RKC zdobyła tylko jednego gola, na dodatek z rzutu karnego. Z taką skutecznością walka o utrzymanie wydaje się być w tym sezonie jedynym „celem” piłkarzy z Waalwijk. Z kolei goście z Amsterdamu po czwartkowym wygranym 2:0 meczu ze Steauą Bukareszt w 1/16 Ligi Europejskiej przyjeżdżają do Północnej Brabancji po zwycięstwo, umożliwiające utrzymanie kontaktu z liderem z Eindhoven. Jest to wielce prawdopodobne, bowiem w historii potyczek obu klubów w Eredivisie od roku 1994, Ajax nigdy w Waalwijk nie przegrał, odnotowując 11 zwycięstw i 5 remisów. Piłkarze Franka de Boera, są zdecydowanymi faworytami tego spotkania i powinni odnieść gładkie zwycięstwo.[/align]

Zestawienie par 23 kolejki holenderskiej Eredivisie:

Piątek 15.02.2013:
NEC Nijmegen – VVV Venlo 20:00

Sobota 16.02.2013:
Twente Enschede – Willem II Tilburg 18:45
NAC Breda – Heracles Almelo 19:45
Roda Kerkrade – AZ Alkmaar 19:45
PSV Eindhoven – FC Utrecht 20:45

Niedziela 17.02.2013:
Vitesse Arnhem – FC Groningen 12:30
PEC Zwolle – Feyenoord Rotterdam 14:30
ADO den Haag – SC Hereenveen 14:30
RKC Waalwijk – Ajax Amsterdam 16:30