Zagłębie - Podbeskidzie LIVE! O "sześć punktów" w cieniu skandalu
Na zakończenie 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy dojdzie do starcia dwóch zespołów z dołu tabeli - pogrążone w kryzysie Zagłębie Lubin podejmie będące na fali Podbeskidzie, a przegrany tego pojedynku wyląduje w strefie spadkowej. Ale czy po ostatnich wydarzeniach gospodarze będą w stanie skupić się wyłącznie na futbolu? Relacja LIVE z tego spotkania w Ekstraklasa.net!
W Lubinie zawrzało. Kryzys Zagłębia jest tak głęboki, że jego skutki wykraczają już daleko poza futbol. Wczoraj wieczorem mediami sportowymi wstrząsnęła wiadomość o chuligańskich atakach, których ofiarami zostali Robert Jeż i Michał Gliwa. Pierwszy został pobity przed drzwiami własnego mieszkania, zaś samochód bramkarza „Miedziowych” obrzucono cegłami. Oba incydenty najprawdopodobniej mają związek z rosnącym niezadowoleniem lubińskich kibiców, którzy już podczas ostatniego meczu u siebie z Piastem (0:2) grozili swoim piłkarzom. Nikt jednak nie spodziewał się, że słowa przejdą w czyny. Dziś rano władze Zagłębia wystosowały oświadczenie, w którym potępiły zachowanie chuliganów. Wszystko wskazuje na to, że Jeż i Gliwa nie znajdą się w kadrze na dzisiejsze spotkanie.
Na domiar złego, wszystko wydarzyło się w przeddzień jednego z najważniejszych, o ile nie najważniejszego meczu Zagłębia w rundzie jesiennej. Podopieczni Oresta Lenczyka nie wygrali już od sześciu spotkań i wylądowali w strefie spadkowej, a po ostatniej kolejce mają dwa punkty straty do wyprzedzającego ich Podbeskidzia. Ewentualna porażka w bezpośrednim starciu z „Góralami” sprawi, że sytuacja lubinian będzie bardzo trudna. Nie dość, że dystans do bielszczan zwiększy się do pięciu „oczek”, to dodatkowo Podbeskidzie będzie dysponowało lepszym bilansem bezpośrednich meczów. O tym, jak bardzo poważnie traktuje się w Lubinie dzisiejszy pojedynek, świadczy sytuacja z Adamem Banasiem. Stoper „Miedziowych” otrzymał w meczu z Piastem czwartą żółtą kartkę, ale telewizyjne powtórki wykazały, że został nią napomniany niesłusznie. Władzom Zagłębia przysługiwało odwołanie od decyzji sędziego, które niemal na pewno zostałoby rozpatrzone pozytywnie. Ktoś wyszedł jednak z założenia, że lepiej poświęcić występ Banasia w meczu z Lechem, by piłkarz miał czyste konto na starcie z sąsiadem z tabeli.
Gospodarze dzisiejszego spotkania staną przed niełatwym zadaniem. Podbeskidzie, które w ostatnich czterech meczach przegrało tylko raz, jest na fali po zwycięstwie nad Legią (1:0) i w Lubinie będzie chciało pójść za ciosem. Zwycięstwo na terenie „Miedziowych” nie tylko oddali bielszczan od strefy spadkowej na pięć punktów, ale i zbliży do drużyn ze środka tabeli.
W meczu z Legią Podbeskidzie pierwszy raz w tym sezonie zagrało drugi raz z rzędu w takim samym wyjściowym składzie. Trzeciego jednak nie będzie, bo przeciwko Zagłębiu trener Leszek Ojrzyński nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Błażeja Telichowskiego. O ile szkoleniowiec „Górali” nie zdecyduje się na jakieś niekonwencjonalne rozwiązanie, na lewej obronie zagra Frank Adu Kwame lub przesunięty tam z prawej strony Tomasz Górkiewicz.
Choć ostatnio drużyna spod Klimczoka punktuje dosyć regularnie, to potrafi to robić tylko przed własną publicznością. Na wyjeździe bielszczanie wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. W ośmiu meczach na boiskach rywali uzbierali zaledwie trzy punkty, remisując w Gdańsku, Bydgoszczy i Łodzi. Stadion w Lubinie wydaje się idealnym miejscem na przełamanie, bo to tam Podbeskidzie wygrało swój pierwszy mecz w poprzednim sezonie. Bramkę dającą zwycięstwo zdobył wówczas w doliczonym czasie gry Izraelczyk Liran Cohen, zaskakując Michała Gliwę efektownym „rogalem” z 40 metrów. Rok wcześniej „Górale” zanotowali w Lubinie bezbramkowy remis, a więc w swojej krótkiej historii występów na nowym obiekcie Zagłębia jeszcze nie przegrali.
Mecz, który poprowadzi sędzia Daniel Stefański, rozpocznie się o 20:30. Na naszą relację LIVE zapraszamy już kilkadziesiąt minut wcześniej.