menu

Robert Jeż pobity, Gliwie zniszczono samochód. Kibole odreagowują złe wyniki Zagłębia?

5 grudnia 2013, 10:51 | Ewa Chojna, Jakub Guder / Gazeta Wrocławska

Lubińska policja prowadzi dochodzenie w sprawie pobicia Roberta Jeża, piłkarza Zagłębia Lubin oraz zniszczenia samochodu bramkarza Miedziowych - Michała Gliwy. Czy to zemsta kibiców Zagłębia Lubin za słabą grę i ciągle porażki?

Robert Jeż został pobity przez nieznanych sprawców
Robert Jeż został pobity przez nieznanych sprawców
fot. T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Poszkodowani piłkarze Zagłębia Lubin złożyli zawiadomienia na policji wczoraj po godz. 18. - Jeden z mężczyzn powiadomił nas o tym, że został pobity przez dwóch nieznanych sprawców, drugi złożył zawiadomienie o zniszczeniu auta - powiedział nam Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin. - Zniszczenia samochodu oszacowano na kwotę 1,5 tys zł. Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawców. Policja dysponuje już rysopisami napastników.

Piłkarze zapowiedzieli, że nie wykluczają odejścia z klubu.

Wszystko wskazuje, że napad na piłkarzy może mieć związek ze słabą postawą Zagłębia w lidze. Drużyna miała walczyć o czołowe miejsca, a na razie znajduje się w strefie spadkowej. Fani zarzucają piłkarzom brak zaangażowania. Podczas ostatniego pojedynku w Lubinie z Piastem Gliwice (0:2) miejscowi szalikowcy skandowali m.in: „Nie chcecie grać, macie się bać” oraz „Jak na mieście was złapiemy, to wam nogi połamiemy.”

W czwartek Zagłębie gra arcyważny mecz u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, które jest w tabeli tuż przed zespołem z Lubina.

Stowarzyszenie kibiców Zagłębia Lubin "Zagłębie fanatyków" odcina się od tych wydarzeń.

Dziś zarząd klubu wydał oświadczenie w tej sprawie:

"W związku z incydentami, których obiektem byli dwaj piłkarze naszego klubu, Zarząd Zagłębie Lubin S.A. pragnie wyrazić ubolewanie nad tym, co się wydarzyło. Potępiamy wszelkie formy agresji i wierzymy, że organy ścigania już wkrótce zidentyfikują sprawców, a oni samą nie unikną kary za przestępstwa, których się dopuścili.

Klub współpracuje z policją w celu wyjaśnienia obu spraw. Dołożymy wszelkich starań, aby zapewnić pracownikom naszego klubu bezpieczne warunki wykonywania swoich zadań.

Jednocześnie pragniemy podziękować kibicom naszego klubu, których liczna grupa wyraziła solidarność z piłkarzami Zagłębia Lubin, okazując im istotne wsparcie. Wierzymy, że incydenty z udziałem bandytów, nie wpłyną na wizerunek prawdziwych fanów naszej drużyny."

Dziewczyny polskich piłkarzy (ZDJĘCIA)

Gazeta Wrocławska


Polecamy