"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy
Mariusz Rumak zmierzy się ze swoim byłym zespołem - Lechem Poznań, w Zabrzu spotkają się dwaj kumple z Bratysławy, natomiast Jagiellonia podejmie w Białymstoku Górnika Łęczna. Zapowiada się dosyć ciekawy zestaw ligowych meczów, a co za tym idzie, pojawiają się pytania.
fot. Grzegorz Dembiński
1. Rumak utrze nosa Lechowi?
Wiadomo, jakie były losy tego trenera w Poznaniu. Popracował wcale nie tak krótko, a już na pewno dłużej, niż można byłoby sądzić na początku. Za jego kadencji brakowało jednak sukcesów, a przychodziły kompromitujące wyniki w Europie. Tymczasem w Zawiszy idzie mu naprawdę nieźle i w Bydgoszczy wróciła nadzieja na utrzymanie w Ekstraklasie. Poprawiona niemal do perfekcji została gra w defensywie i to właśnie obrona może być kluczowa w starciu z Lechem, które wcale nie musi zakończyć się wygraną gości z Poznania.
2. Kędziora zmotywowany, czy może poirytowany?
Tak naprawdę mało który ligowiec zasługuje na powołanie do dorosłej reprezentacji Polski tak, jak boczny obrońca Lecha. Jego największym problemem są oczywiście rywale do miejsca w składzie którzy grają w Bundeslidze. Na Irlandię zabraknie jednak Piszczka, więc wydawało się, że drzwi przed Kędziorą będą stały otworem. Obrońca znalazł się tylko na liście rezerwowej, ale wątpimy, żeby był z tego powodu zirytowany. Raczej zmotywuje go to do jeszcze cięższej pracy, aby mógł udowodnić, że naprawdę zasługuje na miejsce w kadrze.
3. Koniec zadyszki Jagi?
Na to z pewnością liczą kibice z Białegostoku. Wiosennym meczem z Legią Jagiellonia rozbudziła apetyty – już po jesieni była w czołówce, ale wysoka wygrana w Warszawie pokazała, że drużyna Michała Probierza może w tym sezonie walczyć o coś więcej niż środek tabeli. Później przyszło jeszcze zwycięstwo nad Śląskiem, ale potem Jaga nie zdobyła już żadnych punktów. Dwie kolejne przegrane i wydaje się, że mecz z Górnikiem Łęczna, który nie radzi sobie na wyjazdach, będzie świetną okazją na przełamanie.
4. Jak zakończy się pojedynek kolegów z Bratysławy?
Słowaków w naszej lidze nie brakuje. Nie żądają wielkich pieniędzy za grę, a często to naprawdę dobrzy zawodnicy, którym nie brakuje nawet doświadczenia w Lidze Mistrzów. Dzisiaj w Zabrzu spotka się dwóch słowackich pomocników, którzy znają się aż za dobrze. Kristian Kolcak jest piłkarzem Podbeskidzia, a Erik Grendel Górnika. Do niedawna obaj reprezentowali barwy Slovana Bratysława, a dzisiaj staną naprzeciwko siebie. Sentymentów nie będzie, ale może nie będą chcieli zrobić sobie zbytniej krzywdy i mecz zakończy się remisem?
5. Cernych pomoże łęcznianom?
Wiadomo, jaką wartość dla Górnika ma litewski napastnik. Gość, który wielokrotnie udowodnił, że nie ma problemów z obrońcami rywali, a strzelanie bramek nie jest dla niego niczym szczególnym. Jesienią trafiał do siatki dziewięć razy. Pierwszy wiosenny mecz zaliczył natomiast dopiero przed tygodniem, ponieważ wcześniej leczył kontuzję (problem pojawił się jeszcze jesienią, ale Litwin grał na środkach przeciwbólowych). Wydaje się, że w meczu z Jagiellonią może być kluczową postacią Górnika.